reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamuśki z kaffe marzec 2010

Hej kobietki!

ja dzis juz od wczesnego ranka na nogach, maz zaraz bedzie mial operacje na to kolano wiec, spac nie potrafie spokojnie.
dziewczynki- dziekuje za zyczenia zdrowia dla m. oj, nie myslalam, ze az tak bardzo jakos "wewnetrznie" bede przezywala te jego operacje. ta dzisiejsza, to jeszcze nie napawa mnie tak bardzo starachem w porownaniu do nastepnej, ktora czeka go za 4- 6 tygodni, jak zejdzie opuchlizna po pierwszej OP. druga ma trwac ok. 3 godzin:-(
natka- szybkiego powrotu do formy dla m. a tak na marginesie dodam, ze mojemu na rentgenie tez nic powaznego nie wyszlo, dopiero po rezonansie magn. lekarz lapal sie za glowe:-(
izabell- moj maz trenuje powiedzmy- rekreacyjnie;-)zawodowo wymysla np. skrzynie biegow i inne sprzeciory:-)jest konstruktorem.
kochane, widze, ze niektore z malenstw meczy katar.nam za kazdym razem swietnie sprawdzily sie kropelki BABIX. mozna stosowac juz u takich maluchow- polewa sie kilka kropel na pizamke badz poduszeczke. jak dla nas nie maja rywala. nie sa drogie, a wystarczaja na dlugo mimo, iz buteleczka nie jest duza.
saskiana- dzieki wielkie za nazwe. juz nabylam ta kaszke z milupy. dzis test:-)

mam jeszcze pytanko do tych z was, ktore robia same jedzonko dla dzieci- ja jestem ciemna masa w te klocki- prosze napiszcie jak wy sie dokladnie za to zabieracie? chce porobic kilka sloiczkow( w te po malutkie).jak je pozniej przechowujecie? a i jeszcze jedno- czy marchewke z jablkiem tez robilyscie? bardzo mi na tym zalezy, bo Xenia ja uwielbia ( zapas z pl powoli sie konczy), a tutaj nie znalazlam takiej kombinacji...
kurcze, dziewczyny, Wy tu o przeprowadzkach, remontach, ba! nawet budowach, a my dalej stoimy w miejscu:no:jak ja Wam zazdroszcze!pozytywnie oczywiscie!:-) czy kiedykolwiek cos znajdziemy dla nas odpowiedniego? powoli trace nadzieje:-(a robi sie coraz ciasniej i ciasniej...
lawina- no to Kubus z Xenia ida waga w wage;-)a tak w ogole to niezle maly "maltretuje" tego robaka:-D
nasza gwiazda coraz bardziej rwie sie do raczkowania. stoi na tych swoich "czterech lapkach" i wyciaga raczki do przodu, ale pupcia jeszcze ciazy:-)
mala- przykre sa takie sytuacje o, ktorej piszesz. ale trzeba wierzyc, ze bedzie dobrze! kolezanka m w 2008 jesienia urodzila coreczke w 25 lub 26 tygodniu (przez jakos bakterie zaczela uciekac jej wody plodowe). mala tez wazyla leciutko ponad 500 gram. i co? z dwa miesiace temu malutka zaczela juz sama chodzic! oczywiscie, ze w porownaniu do rowiesnikow to pozno, ale i tak super szybko, jesli wezmiesie pod uwage jej start w zycie, wiec glowa do gory! dzis medycyna potrafi zdzialac cuda jak widac.
oj, koncze, bo moje lobuzy zaraz wstana.
milego dnia!buziaki!
 
reklama
Kamelle Twojemu mężusiowi życzę udanej/ych operacji i szybkiego powrotu do zdrowia i formy sprzed kontuzji. Tobie natomiast życzę siły, radości i spokoju ducha, żeby mogła optymizmem i wiara zarażać męża. Będzie wszystko dobrze trzymam kciuki - ofiaruję modlitwę w intencji Twojego M:tak:.
Dziękuję Ci za info o kropelkach do inhalacji.
Uciekam bo mały się obudził -spał 10 min:szok:


Olenko fakt Twoja mama dziwnie zareagowała na info, że spodziewacie się maleństwa. Czy ona ma tylko jednego wnuka Jasia, czy ma też inne wnuczęta? Jeżeli tylko Jasia to może to dla niej szok, że już w niedługim czasie ponownie zostanie babcią. Ty się tym nie przejmuj (wiem, łatwo mówić), ale dzieciaczki to nasza najlepsza "inwestycja" w życiu, nic lepszego człowieka nie może spotkać, one dają nam raj na ziemi:-D. Jeszcze raz Ci gratuluję tego małego człowieczka, które nosisz pod swoim serduszkiem. Też mi się marzy jeszcze kiedyś poczuć malutką rybeńkę w brzuszku - hmm, może kiedyś będzie nam to dane, ale tak na prawdę to nie my o tym decydujemy. Buziolki.
Aaaa, Filip oczywiście juz się wyspał. Teraz buja się na huśtawce, a tak notabene to super wynalazek. Polecam go Tobie Olena, bo pozostałe mamusie mają już za duże dzieciaczki (Filip jeszcze chwilę i nie będzie mógł z niej korzystać, gdyż jest do 9 kg), a przy maleństwach jest bardzo przydatny. Podaję link, żebyś mogła zobaczyć o co mi dokładnie chodzi http://allegro.pl/fisher-price-h7184-hustawka-akwarium-lezaczek-i1200881079.html.
 
Ostatnia edycja:
dziewczyny moja szefowa napisała mi aby przyszła z nią pogadać, dopiero mój M wpadł na to w nocy że ja mam na zwolnieniu lekarskim, że powinnam leżeć więc może chce mi podważyć zwolnienie lekarskie podejrzewam i wtedy by mi nie płaciła. nie idę.
 
Kurcze Olena nie idź ,jak ma sprawę to jeszcze sa telefony..... a zresztą Ty jesteś na zwolnieniu ,nie masz się denerwować i niech Ci teraz da spokój!!!
Ja od byłego już szefa nie odbieram nawet telefonów ,wniósł o oddalenie mojego pozwu i zasądzanie mi kosztów zastępstwa procesowego!!! Trzeba mieć tupet!:no:
 
Gosiaa ja przerabiałam wprowadzanie mleka przez weekend i Piotruś pije już jak dziki, W piątek karmiłam go piersią około 17, później przed spaniem około 19.30 i dwa razy w nocy. Więc w sobotę zamieniłam pierś o 17 na butlę. A wczoraj prawie w ogóle nie czułam napływu mleka do piersi i karmienie o 19.30 też zastąpiłam butlą i dostał tylko w nocy, raz o tylko raz się obudził.
natka tylko u mnie jest ten problem, że Marta nie tyle, że nie chce pić z butelki co to, że Ona nie umie ciągnąć z butelki i nie mam pojęcia jak Ją tego nauczyć :-( jakby umiała ciągnąć to jakoś może to wprowadzanie mm lepiej i łatwiej by szło ... a Ona co pociągnie z butli to bokami Jej się wylewa ... jedyne butle które są niewypróbowane to TT i dr.Braun czy jak on się tam pisze.
Gosia i ty się mała przejmujesz..tosz ona dużo pochłonęła..zobacz moja ma 7 miesięcy i raz mi tylko taka porcje zjadła..ale ona od początku lubi po trochu jeść co by to nie było..hmm
ale tak to jest ze jutro już może być inaczej , grunt ze smakuje..
wazka tu nawet nie chodzi o to, że mało wg mnie je, ale Marta mało przybiera :-( w zeszły poniedziałek ważyła 6900g ... spada ciągle w dół na siatce centylowej i to mnie najbardziej martwi.
A dziś w nocy Marta stwierdziła, że najlepszą porą na zabawy i rozmowy jest godzina 2!!! rodzice udali, że nie słyszą i po godzinie poszła spać dalej :szok:
olena ale trzeba się pilnować na każdym kroku ... wredną masz tą szefową
 
wiecie ona dostaje szała jak ma mi zapłacić 120 zł za każdy dzień zwolnienie, a tych dni ma 33 pierwsze do płacenia, więc trochę kasy jest, a ja nigdy nie wrócę, nie ma mnie więc jest wkurzona na maksa, tym bardziej że do jednej dziewczyny jechała ją sprawdzić jej zwolnienie lekarskie, co za tupet. mój M pójdzie. zobaczymy co mu powie.

nikamo twój szef przegra, nie ma bata.

a pozatym masz piękną farmę, na którym poziomie jesteś?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
olena-twoj eM to jednak inteligenty facet!ja bym na to nie wpadla-rzeczywiscie,moze ta twoja szefowa cos kombinuje!

nikamo-niezle:(
czlowiek czlowiekowi wilkiem...
 
Olena najlepiej jak Twój M pójdzie niech z Nią porozmawia"tak od serca" :-) .Fakt że to są nie małe pieniądze i pewnie dlatego tak kombinuje...Skąd ja to znam....

Saskiana najgorsze jest to że przed ciażą super nam sie pracowało bardzo się lubilismy ,bylismy na TY .A potem Pan -Pani i teraz takie rzeczy.Boże jak ludzie się szmacą dla kasy,przykre to jednak los lubi się odwracać....

A i jestem na 46 poziomie
 
Ostatnia edycja:
46 !!!1 poziom wow !!! ja marniutki 8 :( no nic dogonię Panią hehe :)


a co do szefostwa ja była ulubienicą, zarabiałam naprawdę niezłą kasę, i teraz same zobaczcie jak się kończy, ona mogłaby mnie tak wyciulać że szok, nie dość że by mi nie zapłaciła za zwolnienie lekarskie to by mogła mnie zwolnić dyscyplinarnie same wiecie. nie będę ryzykować.
 
reklama
dlatego ja nie chce wracac do tego kraju...to co slysze,czytam..wlosy deba staja.
moj brat mi caly czas opowiada co w jego pracy sie dzieje-mimo,ze ma chlopak 2 kierunki skonczone to w jakiejs firmie nedznej-kosmetyczne, pracuje.
jeden drugiemy robi na zlosc,zeby go wygryzc..przykre..
z jednej strony chcemy uczyc nasze dzieci-uczciwosci,szacunku ale z drugiej po co?jak ich inni beda na kazdym kroku dogryzac i swinie podkladac:(


a tu cos na poprawienie humoru.

DWUDNIOWE WARSZTATY DLA MĘŻCZYZN

Liczba miejsc ograniczona.
Kurs jest dwudniowy i obejmuje następujące zagadnienia:

DZIEŃ PIERWSZY

1. JAK WYKONAĆ KOSTKI LODU
Instrukcja krok po kroku wraz z prezentacją.

2. PAPIER TOALETOWY - CZY WYRASTA NA UCHWYTACH?
Dyskusja.

3. RÓŻNICE POMIĘDZY KOSZEM NA PRANIE A PODŁOGĄ
Ćwiczenia praktyczne z pomocą zdjęć i wykresów.

4. NACZYNIA I SZTUĆCE:
CZY LEWITUJĄ, SAMODZIELNIE KIERUJĄC SIĘ DO ZMYWARKI ALBO ZLEWU?
Debata panelowa z udziałem ekspertów.
Linia pomocy i grupy wsparcia.

5. NAUKA ODNAJDYWANIA RZECZY
Otwarte forum tematyczne - Strategia szukania we właściwych miejscach a przewracanie domu do góry nogami w takt rytmicznego pokrzykiwania.

6. ZAPAMIĘTYWANIE WAŻNYCH DAT I POWIADAMIANIE W WYPADKU SPÓŹNIENIA
Pamiętaj o zabraniu własnego kalendarza lub telefonu komórkowego.

DZIEŃ DRUGI

1. PUSTE KARTONY I BUTELKI - LODÓWKA CZY KOSZ?
Dyskusja w grupach i ćwiczenia praktyczne

2. ZDROWIE - PRZYNOSZENIE JEJ KWIATÓW NIE JEST GROŹNE DLA ZDROWIA
Prezentacja PowerPoint.

3. PRAWDZIWI MĘŻCZYŹNI PYTAJĄ O KIERUNEK, KIEDY SIĘ ZGUBIĄ.
Wspomnienia tych którzy przeżyli.

4. CZY MOŻNA SIEDZIEĆ CICHO, GDY ONA PROWADZI
Gra na symulatorze.

5. PODSTAWOWE RÓŻNICE POMIĘDZY TWOJĄ MATKĄ A TWOJĄ PARTNERKĄ
Ćwiczenia praktyczne z odgrywaniem ról

6. JAK BYĆ IDEALNYM PARTNEREM NA ZAKUPACH
Ćwiczenia relaksacyjne, medytacja i techniki oddechowe.

7. TECHNIKI PRZEŻYCIA - JAK ŻYĆ, BĘDĄC CAŁY CZAS W BŁĘDZIE
Dostępni indywidualni psychoterapeuci.

8. CHOINKA - CZY MUSI STAĆ DO WIELKANOCY
Telekonferencja z udziałem Świętego Mikołaja
 
Do góry