witajcie,
Widzę, że robi się u Was coraz bardziej kolorowo
![|-D :biggrin2: :biggrin2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/biggrin.gif)
Ostatnio mało piszę hmm
![Hmm :hmm: :hmm:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/hmm9kf.gif)
i wypadłam już z obiegu. Postaram się to naprawić.
W czwartek byliśmy z Bartusiem na kontroli u innego pediatry. Chciałam zaciągnąć nowej wiedzy.Niestety niczego się nie dowiedziałam czego nie wiem..
![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
Chodziło mi głównie o żywienie małego. Jest takim szczypiorkiem,nóżki chudziutkie, że hej.
Waży 7 kg , ale ma wzrostu prawie 71 cm, więc rozchodzi się po długości
![Happy :happy: :happy:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/happy.gif)
Zjada półtora słoiczka ( 1 obiadek <mały> plus dorabiam mu pół słoiczka zupki)
Kaszki i kleiki pije, ale o wiele mniej niż samo mleczko.. czasami 120 ml max.
Mam z nim problem, bo nie umie jeszcze żuć. Kupiłam już większe słoiczki po 6 mcu.a w nich już są takie kawałeczki np. marchewki. No i mi się już 3 razy zachłysnął a to właśnie taką marcheweczką, a to żółteczkiem ( mimo, że nawet mu mieszałam z wodą i wlewałam do zupki). Raz tak się zachłysnął, że zaczął się dusić. Matko! wtedy zaczęłam tak go oklepywać, że wszystko zwymiotował..
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
na szczęście
Lekarka powiedziała, żeby mimo wszystko podawać te większe słoiczki odpowiednie do wieku dziecka, bo są w nich wartości odżywcze dostosowane do jego rozwoju.
Jeśli na razie nie idzie z większymi kawałkami, to kazała miksować jeszcze. Co jakiś czas mimo wszystko trzeba próbować, bo dziecko nie będzie jadła paćki do 2 lat
![No2 :no2: :no2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/no7lb.gif)
Póki co czekam na kuriera z mikserem..
Pisałyście o sztućcach dla szkrabów. Ja narazie mam 3 łyżeczki . 2 szt takie jak pisała Lawina, - zmieniają kolor pod wpływem ciepła i jedna zwykła. Wszystkie plastikowe. Na razie talerzyki są u nas zbędne.
I jeszcze jedno co przychodzi mi do głowy. Mój Bartuś na początku krzywił się na dynię, szpinak , warzywną zupkę. . itp. Wziełam się na sposób. Pierwszego dnia mieszałam mu je troche z deserkiem... innego dnia z zupką czy obiadkiem którą lubi. Później 2 łyżki tej, 2 łyżki tej .. i poszło!
![Rolleyes :rolleyes: :rolleyes:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/rolleyes.gif)
Teraz je już wszystko.
Może mój sposób przemówi do niektórych niejadków.
Życzę zdrówka dla chorowitych dzieciaczków i ich rodziców!
Mój M ma chore gardło, więc robię wszystko żeby mały się nie zaraził. < jeśli można wogóle coś zrobić..
![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
>
Za tydzień u nas szczepionka - żółtaczka + 1 dawka pneumokoki ..
Młoda, aż ciarki przechodzą ta sytuację Twojej znajomej. Ważne żeby teraz cały czas miała nadzieje i myślała tylko pozytywnie.
aha u nas dalej ząbków brak, ale nie przejmujemy się tym za bardzo. Mojej znajomej dzieciak miał pierwszego jak skończył 11 miesięcy, więc spoko.. jest jeszcze czas.
wazka- tylko smaka robisz tymi wypiekami.Aż ślinka leci..
saskiana - podziwiam Cię, że masz taki power do robienia wymyślnych obiadków i zupek dla malucha. Zuch dziewczyna : - )