reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamuśki wracają do pracy

i ja też tak pracuje....:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: i czasem wolałbym zamienić sie z kimś i wyjść na dzień, bo zwariować można..
tym bardziej, ze ja zawsze byłam aktywna, wszędzie mnie było pełno, tysiące spraw załatwiałam...teraz czuje sie jak zamknięta w klatce...
Mi jest nawet tak dobrze ale czasami mam dosc:baffled::tak:
 
reklama
aga-pg Czasem są sytuacje, że ktoś po prostu MUSI wrócic do pracy. Niepotrzebnie się tak naprodukowałaś, wystarczyłoby gdybyś odpowiedziała tak jak odpowiedziałaś karoli-04.
Nie wiem czemu tak nerwowo reagujesz na mnie?
Przecież w żaden sposób nie skrytykowałam tego że zrezygnowałaś z macierzyńskiego. Wyraziłam tylko swoje zdziwienie i spytałam z czystej ciekawości.
A Ty oczywiście musiałaś to odebrac jako atak z mojej strony :baffled:
 
Przepraszam może nie powinnam sie wtrącać,ale wydaje mi się,że aga-pg rzeczywiście dośc nerwowo reagujesz na Joasiek,dlatego jest Jej przykro.Ja osobiście czuje sie zmęczona tymi "przepychankami " słownymi.:baffled:Bez urazy.
 
A ja cały czas nie dojrzałam jeszcze do powrotu do pracy. Sama się sobie dziwię, bo lubię swoją pracę, jednak nadal nie wyobrażam sobie zostawić Oliwki z kimś innym (nawet z babcią!), siedzenie z nią w domu mnie ani nie męczy ani nie ogranicza. Wychodzę do ludzi, odwiedzam znajomych, ale wszędzie ciągnę ze sobą Oliwkę.
Mam nadzieję, że to moje nastawienie zmieni się za półtorej roku, bo inaczej będę strasznie cierpieć wracając do pracy :baffled:
 
A ja cały czas nie dojrzałam jeszcze do powrotu do pracy. Sama się sobie dziwię, bo lubię swoją pracę, jednak nadal nie wyobrażam sobie zostawić Oliwki z kimś innym (nawet z babcią!), siedzenie z nią w domu mnie ani nie męczy ani nie ogranicza. Wychodzę do ludzi, odwiedzam znajomych, ale wszędzie ciągnę ze sobą Oliwkę.
Mam nadzieję, że to moje nastawienie zmieni się za półtorej roku, bo inaczej będę strasznie cierpieć wracając do pracy :baffled:
Doskonale Ci rozumiem Kasiad,u mnie bardzo podobnie.:tak:
 
a co w moim poście było takiego złego, że Joasi jest przykro???

w takim razie przepraszam Cię, że prze ze mnie jesteś zmęczona......
mnie też pewne rzeczy męczą, ale po prostu udaję, że ich nie widzę ;-):ninja2:
Poprostu odczułam,że Joasiek chce załagodzić ten spór,a tu rozdrabnianie Jej wypowiedzi,w której nie było nic złego.
No ale koniec.Nie moja sprawa.
 
Powiem szczerze,ze ja tez odebrałam aga-pg Twoją wypowiedz jak atak na Joasiek.
a jej pytanie jako zwykła ciekawosc-nic szczególnego dlatego sama tez pozwoliłam sobie wtrącic swoje 3 grosze.

I teraz chociaz nikt mnie nie pyta-tez sie wtrącam bo odnosze wrazenie, ze atmosfera na forum nie jest zbyt przyjemna:-(a takie niedomówione pretensje psują nastrój.
Moze dziewczyny wyjasnicie sobie co jest nie tak?
Bez urazy-ale ja osobiscie wolałabym zeby ktos otwarcie nawrzucał mi raz a porzadnie o co biega, a nie zeby z kazdej wypowiedzi sączył sie jad.
Z pozdrowieniami
 
Poprostu odczułam,że Joasiek chce załagodzić ten spór,a tu rozdrabnianie Jej wypowiedzi,w której nie było nic złego.
No ale koniec.Nie moja sprawa.

Powiem szczerze,ze ja tez odebrałam aga-pg Twoją wypowiedz jak atak na Joasiek.
a jej pytanie jako zwykła ciekawosc-nic szczególnego dlatego sama tez pozwoliłam sobie wtrącic swoje 3 grosze.

I teraz chociaz nikt mnie nie pyta-tez sie wtrącam bo odnosze wrazenie, ze atmosfera na forum nie jest zbyt przyjemna:-(a takie niedomówione pretensje psują nastrój.
Moze dziewczyny wyjasnicie sobie co jest nie tak?
Bez urazy-ale ja osobiscie wolałabym zeby ktos otwarcie nawrzucał mi raz a porzadnie o co biega, a nie zeby z kazdej wypowiedzi sączył sie jad.
Z pozdrowieniami


mogę tylko :tak::tak::tak::tak:
Rada Joasiek, nie pytaj się o co chodzi w postach Agi, Aga nie cytuj i nie komentuj postów Joasiek (czy jak piszesz Joasi - choć tutaj od razu widzę ironię)

a mi się nie chce ostatnio chodzić do pracy !!!!!!!!!!!!!!!!!!! nie wiem jak się mobilizować, już nawet wpłata na konto ostatniego dnia miesiąca mnie nie mobilizuje :crazy:
 
przestań ja sie nie doszukuje ................
nie zebym chciała napisac niczego w twoich postach:-p:-p:-D
usmiechnij sie babo zeby nie napisac babolu;-)

ja nie widze w zadnym poscie ironi ani podtekstu ale ja jestem INNA
chodzi mi o posty dziewczyn a nie WASZE:-p:-p.................rozumcie jak chcecie nie chce mi sie tłumaczyc
 
reklama
mogę tylko :tak::tak::tak::tak:
Rada Joasiek, nie pytaj się o co chodzi w postach Agi, Aga nie cytuj i nie komentuj postów Joasiek (czy jak piszesz Joasi - choć tutaj od razu widzę ironię)

Zanim posypią się gromy na Agę-pg... dodam i ja swoje trzy grosze.
Nie przesadzajmy! Ja nie widzę ironii w odmienianiu przez Agę nicka Joaśka.
Widzę natomiast, że dziewczyny wyraźnie z jakiegoś powodu działają sobie na nerwy i każda wypowiedź drugiej strony jest traktowana dwuznacznie.
Zgadzam się z Lenulką odnośnie rady.
Joasiek - nie dopytuj się o posty Agi, nie dziw się, nie drąż tematu:tak:
Aga - nie cytuj postów Joaśka, nie reaguj nerwowo:tak:
To tyle chciałam dodać od siebie. Dziękuję:tak:
 
Do góry