reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamuski grudniowe

Aurelka - a to dlaczego basen od pogody uzalezniasz, nie na kryty myslicie chodzic?
Fiolka - no my na razie skromnie, ja tez okolo tyg podaje jeden produkt, najpierw sama marchewka, potem marchewka z ziemniaczkami, przedwczoraj na drugie sniadanie dolaczylam jabluszko, na obiadek zostala marchew z ziemn, a teraz mysle dodac dynie najpierw sama a potem np. z jabluszkiem, a w sklepie widzialam sloiczek brokuly z ziemniaczkiem wiec mysle ze na obiad to bedzie nastepne :) a dajesz juz jakies soczki czy cos??
Ja tez niestety na razie nie mam tutaj zadnego pewnego zrodla, na targu te warzywa wygladaja podejrzanie zbyt ladnie... wiec tez sloiczkami sie bawie
Swietnie. ze w koncu udalo sie dojsc skad te placze Malego, ale swoja droga nie sadzilam ze kolka czy nietolerancja laktozy...z tego co wiem to Delicol wlasnie na to jest...a bylas w koncu z nim tak jak planowalas kiedys tam u neurologa? Najwazniejsze ze zdrowo rosnie. A skoro karmisz piersia to znaczy ze przez skaze produktow mlecznych nie mozesz jesc, prawda?
No to juz faktycznie niewiele nas karmiacych zostalo, Ty, ja, Viv, swego czasu karmila Adgama i 4madlen ale one juz nei zagladaja na ten otwarty watek wiec nie wiem... :( a i jeszcze chyba ela23 karmi piersia
A eliminowac karmienie myslisz tylko tak czesciowo czy juz calkiem?
My od tygodnia mamy pierwsza dolna jedynke, teraz czekam na drugi zabek bo one podobno jakos tak parami wychodza...
Viv - a w basenie z Mala bylas Ty czy Maz? Swietna sprawa, prawda? Marysi podobalo sie?
Ela - no po tym jednym incydencie na razie nie gryzie, chociaz nieraz jak ja dziasla bardzo swedza to tak ciagnie sutek :( ale wytrzymam :) A kaszke to tak, taka zwykla blyskawiczna pol lyzeczki gotuje w zwyklej wodzie niegazowanej tak ze sie calkiem rozgotowuje do kleiku i dodaje to do jakiejs papki warzywnej, jak zaczne powazniej rozszerzac diete to moze bede dawac te gotowe kaszki co sa na bazie mm ale na razie to tylko tak, zeby wlasnie byla ta ekspozycja na gluten. A Wy wlasnie zaczynacie z glutenem?
Ja mam taka ksiazke o zywieniu Maluchow i tam jest najnowszy schemat dotyczacy rozszerzania ale ostatnio na necie widzialam taki sam schemat w formie tabelki wiec mysle ze mozesz skorzystac..poszukam...
O jest: Schemat żywienia niemowląt 2013 - Rozszerzanie diety - BabyOnline.pl
Zdjecie sie cos nie otwiera mi :(

My dzis jak co tydzien bylismy na cwiczeniach u fizjo, Lenka juz mniej placze, postepy robi, ale jeszcze czeka nas daleka droga...
Milego dnia!
 
reklama
Asia gratuluje ząbka :-D jak idzie u Was ten bolesny okres?
To i tak szybko idziesz :-p jak długo podajesz 1 rzecz? Mi lekarka zaleciła gdzieś tydzien :zawstydzona/y:ale nie wiem czy nie będe obserwować około 5 dni.
Dziś mu dawałam marchew z ziemniakiem i za nic nie chciał a 3 razy próbowałam nawet z pokarmem zmieszałam :-( jutro będę próbować może temu że inna firma bo to mam akurat z hipp a tego ziemniaka ledwo 10% :dry:
Ja tego mase nakupiłam już :sorry2: mam nadzieje że zje wszystko choć jak mu tak bedzie szło to szok :dry:
A jak już coś zaakceptował to dajesz mu słoiczek pomimo nowości. Bo mój jadł tylko marchewkę i się zastanawiałam dzis czy mu dać samej jak nie chciał z ziemniakiem a z tym i tak próbować.
Nie wiem czy zrozumiale napisałam.
Wiesz on typowych kolek raczej nie miał bo nigdy problemów z kupą choć mało w sumie bąków puszczał no nie wiem ważne że przeszło może musiał dojrzeć też.
Byłam u neurolog i od tej strony powiedziała że ok rozwija się super.
Tak nie mogę nic co związane z krową :confused: ale mam nadzieje że mu przejdzie z czasem

Betiks jeszcze karmi, Anka, i nie wiem kto jeszcze :sorry2:

Ja myślę tak częściowo bo Wikuś strasznie cycuś jest :sorry2: i trochę to kłopotliwe.
Więc fajnie jakby się nauczył choć kilka innych posiłków ale karmić chciałabym go ile będę mogła.
Miałam niesamowicie z tym pod górkę ale uparłam się :tak:
a u Was jak z tym?

Ja też robię kasze manną jak Ty.
A kaszke jakąś chyba kupię bez mm i będę robić na wodzie tylko :-p

co jest Lence?
 
My jeszcze na cycu :-p ale choć ząb jeszcze nie w całości to mojej córuni zdarza się mnie ugryźć :baffled: wiem, że nie specjalnie, ale zdarza się, a boli :baffled:

Asia my na basenie z koleżanką moją i mamuśką byłyśmy, wymieniałyśmy się :-p Mania z każdą z nas do wody weszła i z każdą z nas została na leżaczku, jak ją uśpiłam to mama moja jej pilnowała a ja z koleżanką szalałam (byłyśmy w aquaparku, zjeżdżalnie, fale i inne bajery), potem wyciągnęłam mamę na rury a koleżanka z Marysią taplała się na brzegu, tak to byłam z nią najpierw w brodziku a zaś w basenie 1,10 m, super było i Marysi też się podobało, fale też i jacuzzi, niczego się nie bała, jak chciała jeść to się upominała, ze spaniem tak samo :-)

Ela zdjęcia nie widać :-( na bloga zapraszamy, jak mnie najdzie to zawsze coś nowego dojdzie :-) My dziś co chwila w chuście :-p chyba drugi ząbek gdzieś wybije, bo Młoda cierpi :-(
Jak będziecie chciały dać maluchom coś do gryzienia - babcie precz!
 
hej
Kupiłam dzisiaj taką kaszkę od 6 miesiąca - nestle która pomga wprowadzać gluten i nie wiem czy ją mogę mieszać już czy nie, po w jakimś poradniku napisano, ze gluten najlepiej po 5 a tu kaszka po 6 stym ... ja chyba nie czuje tego rozszeżania. Bo wszędzie jest jak to robić jak dziecko się karmi mlekiem matki albo jak jak mm ale nigdzie nie ma podane co robić jak dziecko jest karmione i tym i tym :(bo my jestesmy piersiowi głównie ale jeden posiłek dziennie mamy z mm . Może się teraz uda ze zdjęciami - patryk i kozy i tatuś i stylówka

Zobacz załącznik 561810Zobacz załącznik 561811
 
Ostatnia edycja:
Fiolka - Lena już w sumie od ponad 2 miesięcy ma spuchnięte dziąsła a ząbek wyszedł dopiero w tamten wtorek, generalnie jest cierpliwa, ślini się, wkłąda wszystko do buzi, tylko przed samym przebijaniem się płakała trochę i z taką złością jeździła piąstką po buzi, ale to w sumie było tylko w ten dzień kiedy zauważyłam, że się ząbek przebił...teraz chyba idzie drugi bo dziś dużo jęczy... na szczęście obyło się bez gorączki i bez biegunki...oby tak dalej..
Co do rozszerzania to nie wiem czy szybko :) zaczęłam z marchewką jak skończyła 5 mcy, przez tydzień była tylko marchewka a teraz przez 6 dni dawałam z ziemniaczkiem, plus od dwóch dni to jabłuszko...myślę, że 5 dni obserwacji wystarczy...
Lena też wolała samą marchewkę, z ziemniaczkiem już tak nie wsuwa :) i masz rację, że marka też ważna, bo np. z hippa marchewkę z ziemn jeszcze jakoś jadła a teraz dawałam jej z baby dream z rosska i pluła - mimo że skład ten sam niby jak patrzyłam na etykietę...
Ja, jeśli Mała nie chce mi zjeść tej porcji, którą danego dnia przygotowałam to nie zmuszam jej i nie daje nic innego w zamian, po prostu następnego dnia próbuję z tym samym, jak na razie po 2-3 próbach jadła wszystko, ale tak jak pisałam, jeszcze nie wiele spróbowałyśmy :)
W sumie czasem nie zje tej porcji glutenu co zalecają ale ja wychodzę z załozenia, że codziennie coś tam dostaje z tym glutenem więc w sumie ekspozycja jest :)
O skazie to słyszałam, że faktycznie przechodzi z czasem, około 3-4 roku życia...trzymam kciuki oby mu tak nie zostało
No ja też bardzo chciałabym karmić jak najdłużej - też przeszłyśmy z tym jedzeniem, bo Lena praktyczie od początku to taki cycusiowy przytulaczek i ciągle by wisiała, a ja się zaparłam i nigdy jej nie dałam mm, mimo że nieraz już byłam blisko załamania, bo ona generalnie mało przybiera - choć systematycznie tyle samo w każdym mcu, ale w ogóle jest takim niejadkiem
Często mi przysypiała na piersi, śpimy cały czas razem, więc ogólnie lubi spać przy piersi..na razie mi to odpowiada, ale już boję się myśleć co to będzie jak będę ją do łożeczka wyprowadzać :)
Z butelki w ogóle nie umie pić więc zacznę po 6 mcu podawać jej picie z kubeczka no i powoli będziemy urozmaicać to jedzonko, ale cycuś zostaje ile się da :)
Co do fizjo to pisałam już jakiś czas temu dokładniej...generalnie chodzi o to, że Lena jest bardzo spięta w ramionach, nigdy nie cierpiała leżeć na brzuszku i teraz chociaż już poleży trochę to i tak słabo jej idzie i w związku z tym mimo że już za chwilę skończy pół roku to się nie przewraca, nie turla... tak to rozwija się normalnie tylko to napięcie musimy jej rozluźnić, więc jeżdzimy na ćwiczenia, chodzimy na basen i sami w domu z nią ćwiczymy...
Miejmy nadzieję, że już niedługo będę się mogła pochwalić Wam, że zaczęła się turlać :)
Jestem zarejestrowana na bobovicie więc zagłosowałam na Wikusia i jego kaszkę :) Słodki jest!
Aurelka - myślę, że jak po kąpieli dokładnie osuszysz i ciepło ubierzesz Zuzię to możecie z nią wyjść na zewnątrz, my jak jest brzydka pogoda to zostajemy z nią w budynku tak do pół godz po basenie i wychodzimy - odpukać, jeszcze nic jej nie było :)
Viv - a to Wy pełne odwagi od razu do Aquaparku poszłyście, świetnie! My to na razie na takie zajęcia dla maluszków chodzimy...ale tu gdzie mieszkamy są baseny, wody termalne itp. (jak to na Węgrzech :p) więc też za jakiś czas myślimy z Leną tam pochodzić
I jak tam, przebił się drugi ząbek??
A co to za historia z babciami?
Ela - nie wiem kto bardziej zainteresowany fotografem, koza czy Patryk :) świetne zdjęcie!
A taki sam wózek tylko bordowy to ja miałam :)
Moja znajoma też dokarmiała mm i jej pediatra mówił, żeby rozszerzać tak jak dziecko na mm...ale możesz podpytać swojego lekarza...

Lena jest dziś straaasznie marudna...Albo wychodzi drugi ząb, albo ta pogoda - jest ciemno, pada deszcz i wieje :( albo to kolejny skok rozwojowy, bo chyba jakoś koło 6 mca jest następny a lena nie pozwala się odstąpić nawet na krok :( A mąż dziś wraca dopiero wieczorem do domu więc do tego czasu chyba osiwieje z tego jej marudzenia...
A tak w ogóle to dziś Lena kończy 24 tyg, czyli dziś kończy mi się macierzyński i od jutra jestem na wychowawczym :( ciężko będzie z kasą, ale i tak nie umiałabym i nie miałabym z kim zostawić Leny...więc musimy jakoś dać radę...
 
Ela w takim razie patrz na schemat dotyczący karmienia piersią bo ma więcej takich posiłków.
Możesz dawać tą kaszę aby przyzwyczaić do glutenu ale chyba 1 łyżkę

https://www.bobovita.pl/home/5-6-miesiecy/zywienie/artykuly/gluten-w-urozmaicaniu-diety/

Super zdjęcia, synuś jaki duży. Macie ciekawy wózek :tak:

Asia no to fajne że tak ida ząbki ja już czuje jaki u nas będzie hard core ze względu na jego charakterek :eek:
Ja dziś zaś próbowałam chyba z 5 raz niby otwierał dziobek ale zjadł ledwo łyżeczkę :zawstydzona/y: i słoik do kosza.
Jutro chyba spróbuję z bobovity tylko że to ma marchewkę ziemniaka i ryz też :eek:
Ja czytałam że może szybciej przejść skaza, jedna laska pisała że jak zrobiła ekspozycje na gluten przeszło. Oby.

U nas to samo z cycem kiedyś wisiał godzinami teraz w sumie je w 5 minut :tak: przy cycu uwielbiał spać teraz troche wyrósł z tego a szkoda bo rano jak wstawał o 6 do jeszcze do 8 go przytrzymałam :-p
Ja tez miałam okropną presję wszyscy gadali że na pewno głodny i temu krzyczy że się nie najada że to przez pokarm itp :-(podawałam mu kilka razy MM na początku ale bylo to samo w końcu się wkurzyłam i olałam wszystkich'
Zapomniał jak się pije z butelki a niedawno mi nawet pluł mm :-pz butli to teraz czasem mu moje daje albo wode bo mi mówią że mam uczyć.
A i mój tez szczuplaczek ale dzieci na piersi mogą takie być.

Na pewno przejdzie jak czytam to dużo osób ma z tym problem:tak:ale teraz świat rozwinięty i szybko udaje się wyłapać że coś nie tak i działać ;-)

Może skok u nas przy tym jest kosmos ciągle chce jeść i jęczy.
No masakra z tym macierzyńskim kto to widział aby takie maluchy zostawiać jeżeli ma się z kim bo ja też nie mam.


A to Lenka nie śpi w łóżeczku?
 
Asia ja się zbierałam na zajęcia dla maluchów ale 40 zł za 45 minut... :no: pojechaliśmy do aquaparku (koleżanka nas zabrała, bo my bez samochodowi jesteśmy), Termy Maltańskie to się nazywa, tam jest woda w każdym basenie 30 st i w jednym 32 :sorry: za 3 godziny zabawy bilet dla dorosłego to 25 zł a mała za darmo. I nie bała się nic a nic, w basenie z falami (oczywiście blisko brzegu) bardzo jej się podobało, chichrała się i pluskała. W dużym basenie (1,10) ze mną była, trochę na kółku, trochę bez niczego i też jej się podobały zabawy :-)
Są tam wystawione leżaki więc jak chciała spać to ją pokarmiłam (pokój dla matki z dzieckiem) i potem spała na leżaku, mama jej pilnowała a ja szalałam w wodzie :-p

Moja mama jak widziała jak pierwszy raz Maryśka je, to o mało zawału nie dostała, gapiła się na nią jak sroka w gnat, co chwila tylko "Kasia, ale ona ma kawałek, Kasia, ale dużo włożyła" itp. itd. Raz to jej zaczęła w buzi gmyrać i wyciągać :eek: Także nie polecam :-p bo ona panikara i na nas się udziela, a Maryś nawet jak się trochę przykrztusiła to odkrztusiła i było wszystko w porządku. Ja oczywiście jestem przy niej i jakby co to przypomniałam sobie jak odkrztuszać niemowlaka :-p ale póki co nie było potrzeby, no i oby nie było :-)

Ja też do pracy nie wracam, bo nie mam dokąd :sorry: a jakbym miała to tez by trzeba było na wychowawczy, bo nikt nam nie zapewni takiej opieki nad Maluchami jak my same...
Z ząbkami u nas podobnie jak u Was, Maria najmarudniejsza była w dzień kiedy zobaczyłam czubek ząbka, już taki kawał go jest ale jeszcze nie cały, innych na razie nie widać, ale wszystko do buzi leci, ostatnio nawet kciuki :eek: wkłada je nonstop, na szczęście nie do spania, ale czasem ssie cyca a dołem wpycha kciuka i zaczyna ciumkać, to wtedy się orientuję i wyjmuję palucha :-D

Moja na piersi ale pulchna jak nie wiem :-D statystycznie na miesiąc przybrała po kilogramie
 
Czesc Dziewczyny:) Wlasnie skonczylam czytac ostatnie posty ale pewnie zaraz mi sie wszystko pomiesza. Elak23 moj od kilku dni zaczal przekrecac sie na boczki i kilka razy udalo mu sie i na brzuszek ale zaraz jest placz bo on na brzuszku lezec nie lubi, wytrzymuje moze 2 minuty. Podkladam mu teraz zrolowany kocyk pod klatke, zeby mial wyzej i dluzej wytrzymuje, moze tez sprobuj. Z brzuszka na plecki tez coraz czesciej mu wychodzi. Chyba zaliczyl jakis skok rozwojowy bo jeszcze tydzien temu nic nie robil. Co do nowych produktow to synek dzisiaj zjadl caly sloiczek zupki jarzynowej bobovity i nawet mleczka potem nie chcial:) kupilam mu zupke jarzynowa z kurczakiem i dam mu jutro do sprobowania. Z owocow to tylko jabluszko i sok jablkowy. Na razie kupuje gotowe sloiczki i to glownie bobovity. U nas sa juz 2 dolne jedynki, tzn nie cale ale juz je ladnie widac:) Ja niestety wracam do pracy we wrzesniu a maly do zlobka:(
 
reklama
Vivienne ja miałam nad zapisać na specjalny kurs nauki pływania dla dzieci
200zł 10 spotkań no ale te nasze przeboje z bakteriami małego nie wiem kiedy dostane pozwolenie od lekarza muszę zapytać.
Ja daleko nie mam co się brać bo z małym to strach gdzieś wyjść :sorry:
Czemu wyciągasz paluchy małej? ja nawet pomagałam wkładać kciuka Wiktorkowi :tak:
 
Do góry