reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamuski grudniowe

Witajcie mnie tez ostatnio mało bo u nas WIOSNA w końcu:tak::-) Spacerujemy robimy porzadki Viv wiesz ze o tym nie pomyslałam:errr: tylko nasz lekarz mówi ze katar to zasługa p[ogody i ząbkowania,zobacze jeszcze poczekam w końcu musi byc jakis zwrot albo bedzie lepiej albo napewno lepiej:happy: Elak jak tam twoja seksowna chrypka?:-p Asia faktycznie mało przybiera ale moze taki jej urok:sorry2:Moja Julita nie jest jaka wielka wazy ponad 6kg ale jest dosc długa Agugu mam nadzieje ze mała polubi butelke :tak:
 
reklama
Witajcie!
Viv - zabieg się udał, stopy mam prawie tak milusie jak Lenka :) ja też po raz pierwszy byłam na takim czymś, ale warto :) nogi lżejsze o dużo ;-) polecam!
4Madlen - trzymam kciuki za Antosia i jego zdrówko
A spotkałyście się w końcu na spacerku z Waszymi maluszkami?

Agugu - no właśnie chyba nie ma sensu dokarmiać mm, bo Lena nie jest głodna...Rozmawiałam o tym już nie raz z pediatrą, wszystkie istotne badania zostały zrobione i wygląda na to, że taka chyba jej natura, bo ona od samego początku jakoś tak słabo przybiera :-( lekarz mi powiedział, że jeśli by była głodna to by płakała, a ja mleko mam, bo nieraz muszę nadmiar odciągać więc wg niej szkoda dawać dziecku mm skoro tak naprawdę Lena może jeść ile chce tyle, że ona widocznie nie potrzebuje tak dużo... Nigdy nie podawałam jej mm, Lena nigdy też nie piła nic z butelki - ja to taki ortodoks jestem jeśli chodzi o karmienie piersią... Być może, że tak jak Wiolka pisze taki jej urok i będzie po prostu mniejszym dzieckiem...nie wiem...czasem nachodzi mnie taka rozpacz, że może coś jej jest a ja nie wiem co...no ale jakoś się rozwija, rośnie, jest pogodnym dzieckiem więc chyba nie jest źle... swoją drogą zauważyłam, że w Polsce normy co do wzrostu dzieci są wyższe niż na Węgrzech i to co w Polsce jest już poniżej normy to na Węgrzech jeszcze jest ok...no nic, zobaczymy...najważniejsze by nasze maluszki były zdrowe :)
Oj pusto tu, pusto :(
Zmykam do obiadku!
 
Asia, masz rację - skoro Lena nie płacze, jest pogodna, to widać taka jej uroda i nie ma się czym niepokoić. Skoro badania zrobione i niczego nie wykazały, to tym bardziej nie trzeba się martwić.

Ja z kolei chciałabym już moją Małą odstawiać powoli od piersi, no ale skoro z butelki nie chce jeść, to wyjścia nie mam. Czasami myślę, że ona wie, że chcę jej cycka zabrać i dlatego na butlę kręci nosem ;)
Ale wagą się przejęłam - przez 2 tyg. przybrała jedynie 170g. Z tym że od jakiegoś czasu budziła się często w nocy i ewidentnie wyglądało na to, że to z powodu głodu. Dlatego cieszę się, że już dietę możemy rozszerzać. Delikatnie zaczęłam też zagęszczać jej mleko kleikiem kukurydzianym (choć powinnam wstrzymać się do 6 mca), żeby móc ją karmić łyżeczką. Bo mlekiem z łyżeczki pluje, a jak jest troszkę kleiku to zje (choć nie tak chętnie jak marchewkę). No i po wczorajszym kleiku przespała w nocy ciurkiem ponad 5h, co się nie zdarzyło od tygodnia.
Za kilka dni znów ją zważymy i zobaczymy czy takie podejście da jakiś efekt.
Rzeczywiście pusto tu ostatnio...
 
Pogoda piekna to i czasu brak na forum.
My wczoraj prawie caly dzien poza domem. Najpierw pozalatwiac sprawy, zrobilismy malemu zdjecia do paszportu. Troche sie poklocilismy przy tym, ale o tym szkoda pisac. Po poludniu z corcia bylam na dworze ze dwie godziny, a jak plakala kiedy trzeba bylo isc do domu:baffled:.
Dobra spadam do synka i robic sie na bostwo bo dzis imprezka z pracy.
 
Didor gratulujemy 4 miesięcy, u nas dzisiaj skończone 5!

Asia pogoda spacerowa nie jest, niestety... tzn. dziś u nas pada :baffled: no i ja jeszcze trochę katarzę a Antoś dopiero był na antybiotyku, w niedzielę ma chrzest to szkoda by było, żeby cos złapał. Do południa było lepiej, podjechałyśmy z Młodą pożegnać pradziadków i podziękować za pieniążki które Marysia dostała.
Maria usnęła o 14.20, liczyłam na półgodzinną drzemkę i powrót, a wyobraźcie sobie że śpi do tej pory - przekładało ją i trzymało 3 osoby, ubierałam ją, wpakowałam do auta, i cały czas przespała :szok: ciekawe co będzie na noc...

O, własnie sie obudziła :) edit: obudziła się na cyca, pojadła i znowu śpi :baffled:

Basia udanej imprezki :tak:
 
Ostatnia edycja:
hej dziewczynki
my w końcu wyszliśmy z kataru !!!!!!!!!!! ja już nie mam seksownej chrypki ale dziś pojechała moja mama .... wiec mieliśmy syndrom wolnego mieszkania.
nie wiem czy zgodzicie się ze mną , ale z obserwacji swoich wcześniejszych związków i związkow znajomych. W krakowie jako , że jest drogo przeważnie większość ludzi dzieli pokoje. Jak poznaje chłopiec dziewczynkę to mają przekichane po czasami u neigo nie można i u niej tez nie .. i wtedy się czeka tylko az czyjś pokój sie zwolni. Po czym ta para zaczyna mieszkać razem .. znaczy się , ze mogą to robić zawsze kiedy chcą i co .. okazuje się , ze wtedy życie seksualne siada :( ale wystarczy miec gościa przez tydzień i wtedy ... pojawia się znówi sydrom wolnego pokoju.

a propo jeszcze tych spraw, korzystająć z obecności babaci bylismy na imprezie .. i mój małżonek przeraził swoich kolegów. Zadali mu pytanie jak z tym seksem po ciąży jest a on regularny jak w szwajcarskim zegarku .. jak to? ... no wiecie w styczniu był raz , w lutym raz, w marcu raz .. w kwietniu raz .. :)


madlen - podejrzewam , że jestes w zmowie z moim mężem , bo on cały czas mówi ze powinnam pisać jakiegoś bloga spisując wszytskie głupue rzeczy jakie mi sie przydarzają.. potem blog będzie popularny i bedziemy zarabiać miliony na reklamach a on bedzie mógl leżec i nie robić nic

basia - gratulacje sprytnego szkraba, mój jest len i na brzuszku drze sie tak ze trzeba go samemu przekręcać

didor - gratulacje 4 miesięcy

a ... przepraszam całą reszte ale mąż wychodzi a obiecałam pościlić łóżko jak tego nie zrobię .. będe musiała sie z nim kochać ppaaaaaaaaaaa
 
Ela usmialam sie z twojego postu hehe , faktycznie koledzy mogli sie przerazic :-D
U nas dzis padalo :baffled: Spacerku praktycznie nie bylo. Maja przez to w dzien nie spala i o 19 juz padla po kapieli, synek tez zasnal. W sumie dzieci od godzinyjuz spia a ja sie lenie bo po wczorajszej imprezie bola mnie nogi, mimo, ze nie tanczylam, ale ja nie przyzwyczajona do obcasow.
wrocilam przesiaknieta zapachem zarcia:baffled: nie popisali sie.
 
Dziękuje dziewczyny. Z obserwacji to moje dziecko po wybiciu czwartego miesiąca nie chce tak łatwo iść na rączki do obcych... Przyszły do mnie moje dwie koleżanki . Jedna z dzieckiem rocznym. A ten po wzięciu go na ręce w ryyyk im krokodyle łzy i on chce tylko u mamy.. Tego się nie spodziewałam ... Ale po godzinie się oswoil i już było ok.

Viv gratuluję tobie pięciu miesięcy!!:-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
a propo jeszcze tych spraw, korzystająć z obecności babaci bylismy na imprezie .. i mój małżonek przeraził swoich kolegów. Zadali mu pytanie jak z tym seksem po ciąży jest a on regularny jak w szwajcarskim zegarku .. jak to? ... no wiecie w styczniu był raz , w lutym raz, w marcu raz .. w kwietniu raz .. :)

No ale, że co? nie miał racji ?? No regularnie raz w miesiącu :-p

A z syndromem sie niestety zgodzić nie moge :-p Wyobraźnia Elu, wyobraźnia :-p
 
Do góry