betiks
full time mummy :)
A co Wasi sąsiedzi tez szaleją ?
Może nie szaleją, ale jak już się dorwią do siebie, to z ich wyra chyba drzazgi lecą, a kobita się drze jak koczkodan
A ściana piękna
sarka a no widzisz, ja niby na swojego nie mogę narzekać, ale czasem jak coś palnie, to się zastanawiam z jakiej spadł planety Ja też porządkowa kobita jestem i bajzel mnie mierzi, ale jak mówię, że coś tam trzeba zrobić, sprzątnąć, wynieść etc. to wspaniałomyślnie się ze mną zgadza i ... robi swoje. A jak już zrobię i dogorywam padnięta, to mówi, że po co się za to brałam, jak nie mam siły i że on by to zrobił. Yhy, jaasne
Ostatnio jestem bardzo roztargniona. Zapominam o wszystkim, nawet jak coś robie to przerywam i zapominam co robiłam. Wszystko mi leci z rąk. Też tak macie?
Ja też zakręcona jestem niemiłosiernie i męczy mnie to, bo ja zazwyczaj "poukładana" jestem, więc kompletnie w tym chaosie się nie odnajduję
4madlen "stracisz przywileje". Ło matko, powiedz mu, że on też Jak już mu za przeproszeniem "chcica" zacznie się wyrywać spod kontroli, to zobaczymy, kto się do kogo będzie łasił
viv ja z Iduśką też wyglądałam ładnie, więc niech se pogadają
Ostatnia edycja: