reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamuski grudniowe

Majja skurcze to spinanie sie brzucha i bole jak na okres.

Fiolka powiem Ci ojcostwo faceta bardzo zmienia. Moj R zanim mnie poznal lubil imprezy, ja z reszta tez, potem bawilismy sie razem. Jak zaszlam w pierwsza ciaze to nie wiedzialam jak mu o tym powiedziec, nie wiedzialam czy jest gotowy na bycie ojcem, bo ja wtedy na bycie matka nie bylam, mowilsimy o przyszlosci itd, ale nie mowilismy co, jak i kiedy, ale jak mu powiedzialam to byl szczesliwy, no ale tamta ciaza sie nie utrzymala. jak zaszlam w ciaze z pierwszym synkiem to on byl przewrazliwiony, doslownie we wszystkim mnie wyreczal. Caly czas mowil, ze bedzie robil wszystko, ze bedzie wstawal w nocy i pomagal i jak maly sie urodzil to on zwariowal na jego punkcie, mialam jego pomoc i wsparcie caly czas, wstawal w nocy jak synus plakal i przynosil mi go na karmienie albo go lulal i uspokajal, puszczal mu powolna muzyke, trzymal go na ramieniu i kolysal sie z nim i mu nucil, a ja na nich patrzylam. Pierwszy raz z pierworodnym zostal sam jak maly mial 2 tyg, ja musialam wyjsc cos zalatwic, R sie obawial czy da sobie rade, ale nie mial wyjscia, dzwonil do mnie co 5 minut, ale jak wrocilam to maly byl nakarmiony, przewiniety, przebrany i drzemal na tatusinym ramieniu, potem juz sie nie bal zostawac. Przy drugim synku bylo to samo, jak obiecywal pomoc tak tez robil. On zwariowal na punkcie dzieci, robi przy nich wszystko, jak wraca z pracy to nie idzie przed tv tylko pomaga mi we wszystkim, taki jest, ale to dlatego, ze my wiemy, ze jestesmy zdani na siebie i razem we wszystkim musimy sobie radzic. W tej ciazy tez zlego slowa nie moge powiedziec, bo pomaga mi, wyrecza, dba o dzieci, o mnie, w brzuszku zakochany, w ciazy uczestniczy. Mam jego wsparcie i wiem, ze skoro pokazal na co go stac przy dwojce poprzednich dzieci to i teraz da rade. Zrobi wszystko o co poprosze, wiec nei mam co narzekac.
Zobaczysz Twoj maz tez zwariuje na punkcie synka, skoro teraz masz jego wsparcie to zycze Ci aby i pozniej tak bylo, u nas dzieci scementowaly nasz zwiazek i zycze Wam, aby i u Was tak bylo, a z tego co mowisz o swoim mezu to wiem, ze tak bedzie :).
Nasz pierworodny w styczniu skonczy 2 latka, a mlodszy w grudniu skonczy roczek :).
Co do tortow ja uwielbiam robic i teraz szukam inspiracji, bo chce, aby byl wyjatkowy. Na swieto dziekczynienia mam zamiar pokombinowac i zrobic jakiegos torta, aby troche potrenowac przed grudniem :).

Ja wlasnie spakowalam kilka rzeczy, bo za jakas godzinke jedziemy z dziecmi w odwiedziny do znajomych.
 
Ostatnia edycja:
reklama
hej Laski, dopiero teraz ma chwilkę bo od rana zajęta. Wstaliśmy po 9, śniadanko, kościół a po nim kominek harcerski z okazji dzisiejszego świeta. Córka jest harcerką więc śpiewalismy piosenki, miły poczęstunek. Po powrocie do domu zrobiłam obiad, mąż złożył wózek aby sprawdzić czy wszystko ok, ja przygotowałam kolejne pranie na jutro i teraz mam chwilę dla siebie. Poczytałam zaległości ale nie poodpisuje bo nie bardzo pamietam.
Życzę miłego wieczorku:-)
 
Przerażają mnie te skurcze, boje się co będzie jak nie zdążę dojechać do szpitala :szok:
jeszcze nie miałam ani jednego, tak mi się wydaje z tego co piszecie, natomiast nie radzę sobie ze skórą po bokach brzucha , która tak ciągnie że nie mogę leżeć na boku i spać :baffled:
 
ja tu widzę że dzidziusie się rodzą ;-) viev trzymaj się !. Zaraz nadrabiam Was. Jestem chora dziś do lekarza coś mi się wydaje że bez antybiotyku ani rusz.
4 madlen końcóweczka już:tak:
lil jak dziś?
 
Ostatnia edycja:
Dzień dobry Nastka do przedszkola pojechala zostalam sama zaraz skocze do sklepu coś na obiad kupie i wracam u nas pada już po pogodzie ale w końcu listopad:eek: życze wszystkim milego dnia :-) Nathani co sie rozlożylo? zdrówka:happy2:
 
Lenka my też Cię mocno ściskamy

Viv no to dałaś czadu :happy2: Widzę że u Ciebie zaczęło się tak jak u mnie za pierwszym razem czyli wody odeszły i małe skurcze ( wg lekarzy ) , ciesz się że masz cesarkę :-) Pewnie za popołudniu już będziesz ściskać Małą . Tobie życzę dobrego samopoczucia już "po":happy2:

Lil a jak u Ciebie? Też widziałam Twój wpis na fb..
Madlen jeszcze tylko 3 dni :-) :szok:
 
reklama
Witam mamusie :-)
No to nas Viv zaskoczyła, a pierwsza miała być przecież 4madlen. Ciekawe czy akcja już się rozkręciła? Życzymy szybkiego zobaczenia Maryśki, dużo zdrówka i powrotu do formy
A co u Lil? Nie mam fb, nie wiem co tam pisała
Nathani zdrowiej nam tam :tak:

Ja się za chwilę zaczynam szykować na wizytę, jak zwykle stres i proszę Was o modlitwę.
 
Do góry