Fiolka ja tez w ciagu dnia nie spie, przy dzieciach jest tyle do zrobienia, ze nie mam kiedy, a jak chlopcy spia to ja wtedy robie to czego nie zdarzylam zrobic wczesniej, w weekendy jak jest moj maz to on do niczego nie pozwala mi sie dotknac i we wszystkim wyrecza, ja staram sie oszczedzac, ale pare rzeczy tez musze zawsze ogarnac. Tesciowa tez zawsze namawia mnie na drzemki w ciagu dnia, mowi, ze ona zajmie sie dziecmi, a ja sie bede mogla zdrzemnac, ale ja jakos nie potarfie, chociaz jestem zmeczona to nie umiem sie zdrzemnac, wiedzac ze wiele rzeczy moge w tym czasie zrobic. Moge polezec i poodpoczywac, ale z drzemka w ciagu dnia u mnie ciezko, za duzo sie dzieje wokol mnie.
Co do zgagi i bujnej czuprynki to u nas sie nie sprawdzilo w poprzednich ciazach, bo dzieci urodzily sie z jasna malutka czuprynka, zobaczymy jak bedzie teraz. Moj maz jak sie urodzil mial jasne wloski, pare na krzyz , potem mu zjasnialy bardziej i byl blondynkiem jasniutkim, a teraz jest ciemnym blondynem. Nasze dzieci ida w niego .
A na bezsennosc to w kazdej poprzedniej ciazy cierpialam, potem jak nasz drugi synus lezal w szpitalu, no i teraz w tej ciazy tak mam, za duzo mysle chyba hehe, bo mysle o porodzie, o tym jak sobie poradzimy z trojeczka i o szeregu innych rzeczy, no i ciezko mi znalezc odpowiednia pozycje, czesto jest niewygodnie, wszystko boli, dzidzius na pecherz cisnie to i do lazienki czesto biegam. Normalnie jestem spiochem ogromnym, moj maz tez i nasze dzieci odziedziczyly to po nas .
Sliczny macie kacik dla maluszka, jak Twoj maz chce robic malunki to niech robi, facetom trzeba dawac sie wykazac jak chca, moj tez sam chcial malowac to malowal , faceci lubia jak moga sie w czyms wykazac, wiec niech tworzy.
A co do tych zaparc to moze ze stresu tak mialas, przemeczenia, zlej diety i nieregularnych posilkow, to tez mogly byc przyczyny, no i moze hormony tez sie dolozyly, bo jednak sporo zmieniaja w organizmie.
No juz prawie gotowi jestesmy, moj maz i tak traktuje mnie jak bombe zegarowa, no i przez te skurcze i skrocona szyjke postanowilsimy wczesniej o wszystko zadbac, aby miec spokojna glowe.
Herbatke z lisci malin juz mam, ale jeszcze nie zaczelam pic, mam zamiar od przyszlego tygodnia.
A co do poscieli to ja dzis ubiore i przykryje, wole juz miec to gotowe.
Co do zgagi i bujnej czuprynki to u nas sie nie sprawdzilo w poprzednich ciazach, bo dzieci urodzily sie z jasna malutka czuprynka, zobaczymy jak bedzie teraz. Moj maz jak sie urodzil mial jasne wloski, pare na krzyz , potem mu zjasnialy bardziej i byl blondynkiem jasniutkim, a teraz jest ciemnym blondynem. Nasze dzieci ida w niego .
A na bezsennosc to w kazdej poprzedniej ciazy cierpialam, potem jak nasz drugi synus lezal w szpitalu, no i teraz w tej ciazy tak mam, za duzo mysle chyba hehe, bo mysle o porodzie, o tym jak sobie poradzimy z trojeczka i o szeregu innych rzeczy, no i ciezko mi znalezc odpowiednia pozycje, czesto jest niewygodnie, wszystko boli, dzidzius na pecherz cisnie to i do lazienki czesto biegam. Normalnie jestem spiochem ogromnym, moj maz tez i nasze dzieci odziedziczyly to po nas .
Sliczny macie kacik dla maluszka, jak Twoj maz chce robic malunki to niech robi, facetom trzeba dawac sie wykazac jak chca, moj tez sam chcial malowac to malowal , faceci lubia jak moga sie w czyms wykazac, wiec niech tworzy.
A co do tych zaparc to moze ze stresu tak mialas, przemeczenia, zlej diety i nieregularnych posilkow, to tez mogly byc przyczyny, no i moze hormony tez sie dolozyly, bo jednak sporo zmieniaja w organizmie.
No juz prawie gotowi jestesmy, moj maz i tak traktuje mnie jak bombe zegarowa, no i przez te skurcze i skrocona szyjke postanowilsimy wczesniej o wszystko zadbac, aby miec spokojna glowe.
Herbatke z lisci malin juz mam, ale jeszcze nie zaczelam pic, mam zamiar od przyszlego tygodnia.
A co do poscieli to ja dzis ubiore i przykryje, wole juz miec to gotowe.
Ostatnia edycja: