reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamuski grudniowe

Cześć dziewczyny

Wyszłam dzisiaj ze szpitala. We wtorek mam się po wypis zgłosić. Wody na szczęście nie rosną, dzidzia zdrowy i wariuje po całym brzuchu. Gardło już prawie przeszło mam jeszcze delikatny kaszel tylko anemia jak była tak jest :dry:. Jestem jeszcze strasznie osłabiona ale jutro mam zamiar Was troszkę nadrobić ;-).

Dziękuję Wszystkim za wsparcie
 
reklama
Clodi witamy i cieszymy się, że już Cię wypuścili i wszystko w porządku :tak:

Ale mi dzisiaj dzidzia dała popalić, tak mnie w kroczu zabolało i zaszczypało, że kroku nie mogłam zrobić. A potem jak znowu leżałam to taki mega skurcz, chyba się przy nim trochę cofnęła, bo na razie tfu tfu jest ok. Dzisiaj mamy gości, zrobiłam znowu serniczek pyszny, no i jeszcze siostra przyjedzie ze szwagrem, to trochę nas będzie i faceci powieszą wreszcie fototapetę. Trochę ogarnę ten pokoik może w najbliższym czasie to wrzucę fotki, ale na razie to tam jest wstawiane wszystko, jedynie w komodach z ciuszkami porządek :-p
 
Clodi witaj z powrotem, dużo sił życzę i cieszę się, że z Maluszkiem wszystko w porządku :happy:

Ja z kolei dzisiaj mogłabym z wc nie wychodzić, co wstanę z kibelka to znowu mi się siku chce :crazy: już nie wyrabiam normalnie :no:
I głodna jestem non stop :dry:
 
Mnie ogranicza ta cukrzyca cholerna, nie wiadomo skąd wzięta :-p nawet nie mam co wyjadać dziś :sorry2: Przez trzy tygodnie przyszło mi niecałe 0,5 kilo i nie wiem czy mój organizm odczytał to sobie jako "nie przytyłaś, możesz jeść", czy co? :-D

Mam wrażenie że mój brzuch jeszcze niżej niż przed weekendem :baffled:
 
Mi się wydaje że na tym etapie ciaży dziecko szybciej przybiera na wadze i może potrzebuję większej ilości pożywienia...tak to sobie tłumaczę :-p Z tym że we wtorek wizyta u ginki i ciekawa jestem co mi powie.

Boje sie troszkę że mnie zatrzyma na obserwacji bo cos mi się wydaję że mam kolkę nerkową, boli i odczuwam kłucia lewej strony brzucha strasznie to boli przy każdym stawianiu kroku.
 
Naty z reguly do cesarki są wskazania rzadko kiedy ktoś chce ją na żądanie choć to też sie zdarza ja jestem po I porodzie przez cc i mój lekarz zdecydował że drugi porod najbezpieczniej jak odbędzie sie przez cc ufam mu i skoro on tak twierdzi to tak zrobie:happy: jesli chodzi o przybieranie na wadze to ja teraz nawet nie tyje ale apetyt mam sporo i na słodycze mnie cos ciągnie a ogólnie tak sobie mnie na nie brało:sorry2: Clodi super że w domku jesteście i najwazniejsze ze wszystko wporzadku:-)
 
cześć brzuchatki :-)
fiolka
mam tak samo, też nie mówię do brzucha - jakoś nie mogę się przemóc
lilith śliczne zdjęcia, czekamy na pozostałe ;-) a co do pościeli do faktycznie strasznie długo już na nią czekasz i nie dziwię się że już zła o to jesteś
clodi dobrze,że już w porządku i wypuścili cię do domu :tak:

my już malowanie na szczęście mamy za sobą - w końcu ... chciałam jeszcze tylko jakiś szablon zakupić żeby przy łóżeczku coś tam malnąć ale nie znalazłam nic fajnego. mąż mówi że w pracy ma kolegę który ładnie maluje, więc może albo on nam coś namaluje albo zrobią w pracy szablon z jego szkiców - tylko ogólnie nie mam pomysłu co mogłoby to być :zawstydzona/y:
ciuszki już poprałam -teraz tylko dać im wyschnąć do końca i można prasować
torba do szpitala nadal nie spakowana, ale na dniach planuję to zrobić z tymże na pewno muszę skrócić te koszule do karmienia...

dziewczyny, które macie psa - czy wy jakoś przygotowujecie waszego pupila do tego, że pojawi się nowy członek rodziny?
ja kiedyś oglądałam program o tym i planuję zrobić tak jak tam radzili, a mianowicie jak jeszcze będę w szpitalu to pieluszkę która będzie pachniała córeczką dać mężowi, żeby dał ją psu, a jak wrócimy ze szpitala to pies będzie czekał na nas u teściów i jak już się rozpakujemy to dopiero wtedy przyjdzie piesio :-)
 
reklama
Clodi super ze wszystko juz ok
ja dzis kiepsko sie czuje. Ciezko mi sie oddycha. Momentami czulam jakbym miala zadyszke - siedzac :angry:
podejrzewam ze to puls ale jak na zlosc cisneniomierz padl i nie kogpam zmierzyc cisnienia.
juz bym chciala byc po - mysle ze ten stres tez mnie tak napedza i stad te problemy z oddychaniem. Wizyta u gina w pt mamnadzieje ze szyjka sie skraca i sie niedlugo rozpakuje.
 
Do góry