Witam z drożdżówka i kawką.
Mój niedobry maluszek od wczoraj bombarduje mi żebra
i to konkretnie, jak D. pomacał jak mnie kopie to był w szoku.
Wczoraj to ja myślałam że umrę z nudów :/ D. siedział na komputerze dośc długo, potem się obudził i mnie za to przepraszał...
Liczyliśmy też ile tego wolnego by miał i wyszedł jakiś miesiąc (bez urlopu ojcowskiego) ;-)
Wczoraj wydawało mi się jakby mi twardniał brzuch, nie mam pojęcia jakie to uczucie ale tak mnie pobolewał falami
To już 33 tydzień, kurcze jak to zleciało, nawet w 100% nie nacieszyłam się ciążą, czemu to dłużej nie trwa
Co do hartowania brodawek i sutków ja też miałam zamiar ale pani ze szkoły rodzenia mówiła że to niekonieczne, same się do tego przygotują i nie ma prawa się coś z nimi dziać jak dziecko dobrze przystawione do piersi.
Więc olewam sprawe i zakładam że wszystko będzie dobrze ;-)
Aurelka najlepiej kup podkłady higieniczne
jak nie zużyjesz to dzieciaczka na tym przewiniesz.
Ja jeszcze nie rodziałam ale słyszałam jak jest, to czy dziecko jest z Tobą czy nie zależy tylko od Ciebie.
Jednak licz się z tym że jak dasz je na noworodki nikt nie będzie się starał i przynosił na karmienie tylko mu coś pewnie dadzą w butelce
Tak więc ja na przykład mam zamiar być z malutkim non, stop nigdzie go nie oddam (no chyba że stan zdrowia mnie do tego zmusi ale nie dopuszczam w ogóle do siebie takiej opcji
), chcę karmić piersią i dla mnie to ważne. Zresztą spodobało mi się to co położna nam powiedziała, że ten czas powinien być oddany dziecku, w końcu ono jest w tak nowej sytuacji pewnie przerażone i chciało by być tylko przy mamusi ;-)
Sorki że tylko tyle