reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamuski grudniowe

Aurelka na taką sytuację jak opisujesz warto mieć podkłady higieniczne, chodzi o coś takiego http://www.doz.pl/apteka/p45816-Tufi_podkladka_higieniczna_90cm_x_60cm_5_szt w niektórych szpitalach pewnie dają, ale ja mam też swoje na w razie co, a na pewno przydadzą się i później (choćby jako przenośny przewijak)

A punkt 2 to chyba zależy od szpitala. W większości dzieci są z mamami, ale są szpitale, gdzie się "można ich pozbyć", jeśli mama ma problemy z dojściem do siebie.

Z tym, że ja nie rodziłam i nie wiem jak to w praktyce wygląda, tyle wiem z opowieści, ze szkoły rodzenia.
 
reklama
Hej, a ja dzis caly dzien gdzies z czyms ciagle latalam:eek: bylam u fryzjerki, ale cos kolor mi sie nie podoba:sorry: nasiedzialam sie u niej bo jeszcze mi chlopakow obcinala:sorry: potem na zakupach, potem siostra u mnie byla no i obiad i jeszcze sernik zrobilam, zamiast odpoczywac to wszystko na wysokich obrotach wrrrrr


Joanna nie udalo mi sie zdrzemnac:sorry: i przez to skurcze mi sie dzis okropnie nasilily:sorry: nie wiem jak u Ciebie, ale ja u siebie zauwazylam, ze jak mam kiepska noc to i skurczy zaraz wiecej:sorry:


Liwus moj gin liczy po skonczonych tygodniach czyli 38 tyg i 1 dzien to u niego dopiero 38 tydzien i cc;-)
 
Jak ja rodziłam z tym ze ja miałam cc, to dziecko dostałam a raczej sama po nie poszłam na drugi dzień.tzn urodziłam o 9:112a Alana wzięłam sporo po 14 na drugi dzień i był już ze mną cały czas, tylko do kąpieli zabierali.
Podkłady zmieniała mi położna albo pani salowa. Nie miałam swoich, ale teraz sobie kupię bo w innym szpitalu rodzę.
 
Liwuś u mnie tez lekarz liczy 38 tyg jak wybije 38 tyg plus jeden lub dwa dni:-) Noukie-a co ci sie nie podoba? to mialaś aktyny dzień dziś Ja wymarzlam na cmentarzu i zrobilo mi sie zimno na wardze boli i swędzi:wściekła/y: uwielbiam takie przykemności:angry: Jeśli chodzi o szpitale i zabieranie dzieci to każdy ma inaczej w tym którym ja będę rodzila można normalnie przez 3 doby prosić o zabieranie maluszka na noc bo chce sie odpocząć a w I dobie pielęgniarki same dzieci zabierają żeby sie troszke zregenerować zależy co kto woli myśle że gdyby sie mama nie zgodzila to napewno by jej dziecka na siłe nie zabrali ale wiem tez że noc na odespanie wszystkiego i zregenerowanie sie też jest potzrebna bo w domu nie ma takiej możliwości tylko człowiek chodzi nie wyspany z oczami na zapalkach
 
Aha, czyli pielęgniarki przychodzą i pomagają np, jak ktoś nie da rady sam iść do toalety czy coś? U nas nie kazała Pani ze szkoły rodzenia brać tych podkładów, ale zastanawiam się, czy może jednak wziąć. :confused2:

Ja dopiero za tydzień mam szkołę rodzenia, więc pewnie wypytam. :tak:
 
witajcie listopadowo;-) zaś mam nadrabianie;-)
Fiolka u nas na sam poród dają ichnie koszule koszmarne cały tyłek sie ma na wierzchu...:zawstydzona/y:.potem dopiero można się
przebrać
majja nikt nie lubi szpitali ale jak mus to mus
mummy 3 my straciliśmy troje , i tak sobie powiedziałam 3 aniołki w niebie i 3 na ziemi ;-)
neska ja bede hartować ;-) doskonale mi si e to sprawdziło w poprzednich ciążach oczywiście jak juz byłam bliżej terminu ;-)
aurelka jak przecieknie to przebiorą nie martw się. Dziecko jest z Tobą nie ma zmiłuj się :tak:Ja po porodzie z Julią ( pierwsze) ledwo żyłam bo długo i boleśnie i położne wzięly mi ją na całą noc ....wyspałam się ale tak strasznie tęskniłam że nie mogłam się jej doczekać rano. Z Sarenką też poród ciężki ale juz jak wróciłam z sali poporodowej (2h tam leżałam ) to Sarę mi przywieźli i już razem byłyśmy, nie licząc czasu na badania i naświetlania.
Dziś idziemy na urodziny do siostrzenicy. Jakaś senna jestem.
 
Witajcie... powiem Wam, że mam już wszystkiego serdecznie dość... od środy mam brata z W-wy z rodziną... dodam, że mają totalną znieczulicę... padam na twarz... do tego mam fatalne noce... nad ranem udaje mi się usnąć to dzieci mojego brata robią pobudkę o 6 godzinie :szok: więc od 6 zajmuje się 4 dzieci a oni (brat i bratowa) smacznie na dole w gościnnym śpią... oni się wyśpią i potem siedzą i hałasują do nocy.... a mój P. jest zmuszony dotrzymywać im towarzystwa.... CHCĘ JUŻ PONIEDZIAŁEK :-(

przepraszam, że nic tak w temacie i same takie żale ale musiałam komuś się pożalić....

idę zrobić śniadanie bo dzieciaki już głodne...

udanej reszty weekendu dla Was moje mamusie :tak:
 
Cześć,
pogoda dziś u mnie dużo ładniejsza niż wczoraj, ale i tak zapowiada się bardzo leniwy dzień. Mąż dziś jest za mną cały dzień w domku i bardzo mi to odpowiada:tak:
Goko współczuję, ja na dzień dzisiejszy nie jestem w stanie nawet myśleć o jakiejkolwiek gościnie. Mój mąż ma niedługo imieniny i zawsze je wyprawialiśmy, a teraz już wszystkim znajomym i rodzinie zapowiedziałam, że nic nie wyprawiamy, przełożymy to na inny raz i każdy przyjął to do wiadomości tym bardziej, że ja prawie cały czas muszę leżeć.
 
reklama
Dziendobry:tak:

Wiola nie podoba mi sie bo miala mi taka zimna kawe z mlekiem zrobic na odrostach, a troszke za zolte mi sie wydaja:sorry2: no nic zrobie pare reazy plukanke i moze troszke je ochlodze;-) uwazja na to zimno:sorry2: zadnych buziakow dla Nastki;-)


Goko ja Ci sie nie dziwie ja tylko wczoraj mialam siostre i myslalam, ze wieczorem nie wyrobie, nie nie dla nas juz gosciny:sorry2:


Aurelka przeciez jest jeszcze M do pomocy:cool2: ja pierwsze dni i noce nie mialam maluszka bo lezal na wczesniakach, ale pozniej to ja np spalam, a M sie malym zajmowal;-)
 
Do góry