reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamuski grudniowe

Hejka, ja juz po rodzinnym śniadanku i teraz zbieramy sie do kościoła bo córka ma mszę harcerską. Jak ja wam zazdroszczę tego lata!!! Jak zwykle u mnie szaro:-(
Co do kawki to ja nigdy jej zbyt duzo nie piłam, dwa razy w tyg maks a teraz to wogóle dla mnie nie istnieje. Czasem jak czuje jej zapach to mnie korci ale gdy pomyślę o jej wypiciu to już odrzuca. Piwka tez nie chociaż szklaneczkę wypiłam z lubym po pierwszym usg - taki mały toaścik:-)
Fiolka tak mi przykro, że się źle czujesz. Może połóż sie z zimnym okładme...
sarka zazdroszczę wypadu nad wodę.

Na obiad dzisiaj kopytka moi sobie zażyczyli:-D
Miłego dzionka Laseczki!!!!:happy:
 
reklama
wiolka cieszę się że z córą wszystko w porządku po operacji:) życzę szybkiej rekonwalescencji:) nadźwigacie się jej trochę ale czego się nie robi dla dziecka :)

Dzisiaj dowiedziałam się że koleżanka tydzień temu urodziła synka w 29 tyg. Mały ma zapalenie płuc nie oddycha samodzielnie na razie, i w dodatku zarazili ich jakas bakteria w szpitalu... :( proszę więc o modlitwę, kciuki lub inne wsparcie które może pomóc małemu wyzdrowieć:(
 
Cześć mamuśki :-)
Co do zachcianek, to ja wiele razy słyszałam, że można prawie wszystko, byleby zachować umiar. Można pić kubek kawy nawet codziennie, byleby nie była zbyt mocna. Niektórzy to nawet mówią, że raz na tydzień można sobie lampkę wina wypić. Moje kumpele piły dziennie Karmi i jakieś inne piwo "bezalkoholowe" (nie pamiętam nazwy) i dzieci zdrowe. Zresztą ile się słyszy o tych wszystkich patologicznych matkach co chleją i palą, a dzieci zdrowe. Ale taka to sprawiedliwość na tym świecie, takim się nic nie dzieje, a tym co dbają i chuchają to jak na złość.
Ja osobiście nie piję kawy od 4 lat, ale np. w czwartek mnie łeb bolał z rana, więc zdecydowałam się na kawę i ból minął. Tak samo z colą - jak miałam mdłości to piłam dwa łyki może ze dwa razy dziennie i od razu było mi lepiej. Przynajmniej potem miałam ochotę na owocki i warzywka i myślę, że to lepsze dla dzidzi niż narzekanie na mdłości i praktyczne niejedzenie, bo się bałam że zwrócę. Co innego pić to całymi dniami i litrami, a co innego taka troszka

Madlen zmówię wieczorem modlitwę za maleństwo. Byleby go nie zarazili gronkowcem :wściekła/y: Dużo siły dla rodziców
 
zagaldam na chwilke zyczyc milej niedzileli ;)
u nas wkoncu pokazalo sie slonko,wiec zaraz zjemy obiadek i uciekamy z domku i do wieczora mamy zamiar nie wracac ;D
a co do zachcianek..to ja z corka po polowie mialam smake na piwo,jak przyssalam sie do butelki to az :szok:,a z synem mialam cala ciaze ochote na odrobine wodki z litrem soku pomidorowego i kg pieprzu..oczywiscie nie pilam codziennie,ale od swieta musialam a co jest najlepsze,ze ja wczesniej nigdy wodki nie pilam..mowilam o tym lekarzowi ,a gin stwierdzil,ze jesli nie pije codziennie calej butelki to jest wsio OK ;)
jedno i drugie dziecko urodzilam 100% zdrowe
wiadomo,ze nie mozna sie upijac,ale jesli jest ochota np.na piwo to kilka lykow nie zaszkodzi ;)

4madlen oby wszystko bylo dobrze z dzieciatkiem kolezanki &&&&
wiola ciesze sie,ze operacja udana ;)
ps.mam prosbe..jakbyscie nie zauwazyly,to na naszych grudniowkach sa 2madlenki ;)..wiec jak piszecie,to oprocz nicka napiszcie jeszcze cyferke ;) bo pozniej nie wiem czy piszecie do mnie czy do 4madlen ;)
 
Ostatnia edycja:
Fiolka-nie masz smecty w domu? Powinna ci pomoc ma wymioty i zatrzymać biegunke mam nadzieje ze ci przejdzie:tak: Jeśli chodzi o alkohol nawet piwo "bezalkoholowe" to mam takie zdanie jak Fiolka ja z tej racji że córe mam chorą ale jest tak jak mówicie akoholiczki mają zdrowe dzieci ale na to nie ma reguły ja po prostu nie pije nie uratuje mnie piwo jedno czy dwa a wina nie lubie więc i tak nie pije oczywiście każdy ma prawo wolnego wyboru i robi tak jak uważa nie możemy komuś narzucać swoich wyborów ale nie uważam też żeby taki tok myślenia był czymś zlym 4Madlen-będę sie modlic za synka koleżaki będzie dobrze. Każdy rodzic zrobi dla swojeo dziecka to co najlepsze my teraz nosząc ją możemy jej pomóc i to robimy
 
Ostatnia edycja:
Witam się w samo południe, u mnie w domu jest 28 stopni o dworze to już lepiej nie wspomnę. Nie wiem jak wam, ale mi nic dziś nawet przez gardło nie chce przejść, tylko piję i piję.
Ja kawę piję raz dziennie ale z płaskiej łyżeczki kawy rozpuszczalnej i większą połowę kubka mam uzupełnioną mlekiem, a dawniej pijałam 2 lub 3 rozpuszczalne dziennie.
Mąż zrobił właśnie sorbet malinowy więc idę na degustację:-) Miłej niedzieli.
 
Dzień dobry :)

Tyle piszecie o jedzeniu że zgłodniałam :p Dziś na obiad lekko, makaron z sosem serowym i pieczarkami, na nic ciężkiego w te upały ochoty się nie ma. Za to siedzimy i pijemy wodę z cytryną i miętą, najlepsza na ten gorąc :)

Margot (chyba, kilka stron temu to było, mogę się mylić) pisałaś o bólu pośladka, ja w I trymestrze przez kilka tygodni miałam ból lewego, i to taki, że wstając po siedzeniu bolał, chodząc bolał (potrafił mnie tak ostro zakuć gdzieś w czasie łażenia, czułam się jak stara baba powłóczając girami :p ), leżąc bolał... ale minęło, gin mówił, że to pewnie ucisk na jakiś nerw w okolicy kulszowej. Potem był spokój, potem parę dni prawy pośladek i na razie też cisza.

Mam straszną ochotę na jagody ze śmietaną i z cukrem, muszę przejść się jutro na ryneczek, może będą.

U nas gorąco, 28 st, odczuwalne 30, ale widzę właśnie, że coś się zaczyna chmurzyć. CZK w Poznaniu właśnie wysłało smsa że od 17ej do 6 rano spodziewają się burz z obfitym deszczem i gradem, wiatr do 90 km/h :szok: Może się coś powietrze odświeży, chociaż padało dziś od 5 rano kilka godzin a przed południem powietrze znowu stało.

Lecę gotować makaron, bo teraz to już w brzuchu burczy ;)

Miłego dnia brzuchatki :)
 
4Madlen współczuję koleżance :( i trzymam kciuki za małego

Wiolka już mi przeszło tylko nadal mnie mdli
Ja też wolę nie kusić losu, nie wiem może jakby to było kolejne moje dziecko
czy jakby starania nie były tak długotrwałe inaczej bym do tego podchodziła

Misia w taką pogodę to nic się nie chce mi też ;)

Ja bym tak chciała burzę :no:
 
reklama
My już w domku i po obiadku. Zrobiło sie słonecznie i nawet fajnie jest.
4madlen trzymam &&&&& za Maluszka i oby mu się poprawiło...
Natasza witam:-)
Jestem bez humoru - pożarłam się z mężem:wściekła/y:
 
Do góry