didor
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 18 Kwiecień 2012
- Postów
- 112
hmmm
u mnie to ja dopiero zaczynam jesc od 17.00 na powaznie, naprzyklad teraz dopiero rosol dochodzi
tak juz sie przestawilam ze jem wieczorem do nocy. to przez prace wracam dopiero pooooznym popoludniem wiec nie ma innego wyjscia...
nie wien czy to dobrze no ale ...
mi juz brzuch powolusiu wystaje, ale tylko swiadomi widza roznice, zawsze mialam brzuszek wiec w pracy jeszcze nikt nie zwrocil uwagi... ze cos sie kroi.
oswiadczylyscie juz calemu swiatu o radosnej nowinie czy jeszcze trzymacie sekret?
u mnie to ja dopiero zaczynam jesc od 17.00 na powaznie, naprzyklad teraz dopiero rosol dochodzi
tak juz sie przestawilam ze jem wieczorem do nocy. to przez prace wracam dopiero pooooznym popoludniem wiec nie ma innego wyjscia...
nie wien czy to dobrze no ale ...
mi juz brzuch powolusiu wystaje, ale tylko swiadomi widza roznice, zawsze mialam brzuszek wiec w pracy jeszcze nikt nie zwrocil uwagi... ze cos sie kroi.
oswiadczylyscie juz calemu swiatu o radosnej nowinie czy jeszcze trzymacie sekret?