reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamuski grudniowe

Witam wieczornie.
Lenka tule mocno.

Mi brzucho strasznie wywalilo, zwlaszcza wieczoram. Tak od 18 to juz 5 misiac spokojnie:-).

Ja brzucho mierze pod pepkiem, tak mniej wiecej na palec pod. Od poczatku tak zaczelam:-) i tam wydaje mnie sie najbardziej wysuniety:-D:-D. Teskno mi i smutno bez A. ale jak mus to mus.
Padam na twarz. Milej nocy zycze i caluje w brzuszki.
 
reklama
Mi jakoś wcześniej nie przyszło do głowy mierzyć brzuszek, ale dzięki Wam zaczynam :)

Po 12tc skończyły mi się chwilowo problemy z żygankiem, ale znowu wróciły wieczorne "poranne" mdłości... Może to i dobrze, jakoś wmawiam sobie, że Dziecię daje mi znać, że dalej rośnie ;)
 
A u nas dziś wielkie święto - 7 urodziny Juleczki:-)
nocka fatalna nie spałam o 1.30 wymioty po bananie, nie spałam do 4. rano o 7 znów wymioty modle się żeby przetrwać dzień bo gości cały dom. Popłakałam się czekam na to by odeszły te mdłości w zapomnienie.
Co do wagi nawet się nie wypowiadam! masakra brzuch jest ale z tłuszczu:no:
 
Joanna - nawet nie wiesz jak ja na to czekam! czasem czuję się bezsilna...ale każdy dzień bliżej 12 tygodnia. W poprzednich ciążach też tak przechodziłam ale chyba silniejsza byłam niz teraz.
 
Witam sie i ja w niedzielny poranek:-) Pogoda piekna i aż chce się żyć...
Stanęłam na wadze (jak co rano) i stoję w miejscu, uff. Za 2 tyg mam pierwsze usg i już nie mogę się doczekać, bo ciagle nie wiem czy tam Maluszek jest zdrowy i żyje.

Nathani wszystkiego najlepszego dla Julci, 100 Lat!!! Trzymam kciuki abyś dała radę wytrzymać i życze lepszego samopoczucia.
 
reklama
hejka,pokazuje sie tylko ,ze zyje i znikam :sorry2:
zasialcz mi wysiadl od lapka i mam podlaczony jakis stary,ktory raz dziala ,raz nie..w tym tyg.juz ma przyjsc nowy,to mzoe bedzie mnie wiecej..a na razie korzystam z pieknej pogody,bo wkoncu doczekalismy sie slonka..:-)
w srode mam wizyte..bardzo sie boje,wiec tzrymajcie kochane kciuki..
ja za was tez zaciskam..,kazdego dnia modle sie,abysmy wytrwaly do terminu porodu..i cieszyly sie z naszych zdrowych ,malych pociech..:tak:;-)
pozdrawiam cieplutko :-)
nathani 100 lat dla corci !!! :-):-):-)
 
Do góry