reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamuski grudniowe

wiolka no dokładnie;-) są jakieś szpitale gdzie mąż może być na sali podczas cc ale nie wiem czy w Polsce??
 
reklama
Hej :-)

Weszlam a tu takie wiesci.
Viv az mi sie lezka w oku zakrecila, dzis bedziesz tulila malenstwo, kciuki zacisniete i czekamy na wiesci.
Lilith kciuki zacisniete, aby maluszek jeszcze psoiedzial w brzuszku!
Majja nie martw sie zdarzysz do szpitala, wszystko bedzie dobrze, kciuki zacisniete za wszystko :). Moj pierwszy porod zaczal sie w szpitalu, lezalam na patologii, wiec daleko nie bylo :), najpierw skurcze, potem odejscie wod. A drugi porod zaczal sie w domu w nocy, najpierw nieregularne skurcze, potem regularne, jak mezowi powiedzialam wtedy, ze jedziemy do szpitala to dostal takiego powera, ze biegal jak zakrecony, szukal kluczykow do auta, a ja stalam i czekalam przy drzwiach wejsciowych, a jak je znalazl to wtedy torby zarzucil na siebie, mnie za reke i szybkim krokiem do auta, pamietam jak mnie pakowal do auta, pasy zapinal, a potem z piskiem opon ruszylismy i dal po garach, byla noc wiec spokojnie na drodze, ale jak skurcze przychodzily to krzyczalam na niego aby zwalnial, bo wtedy ciezko mi bylo wytrzymac, a pomiedzy skurczami grzal, wiec w szybkim tempie dojechalismy wtedy do szpitala, a w szpitalu jak wstalam po ktg odeszly wody, a potem juz poszlo. Dasz rade kochana :),a co do ewentulanego odejscia wod w aucie to ja przed drugim porodem zanim wyszlismy z domu zalozylam sobie podklady poporodowe i jeszcze wzielam reczniki z lazienki i wlozylam sobie miedzy nogi jak juz maz mnie do auta zapakowal, zrobilam to na wszelki wypadek, bo nie chcialam zalac siedzen, wody i tak odeszly wtedy w szpitalu, ale wolalam byc zapobiegawcza.
Nathani zdrowka :) kuruj sie
4madlen wielkie odliczanie u Was :), kciuki za wizyte
Ankka02 kciuki za wizyte
Fiolka jak Ciebie czytam to sobie mysle no moja blizniacza siostro :). Masz racje, ze tacy faceci to skarb, szczesciary z nas. Ja mojego zawsze doceniam, ale tez czasem mysle, ze za rzadko mu o tym mowie, nie chwale go kazdego dnia, ale to dlatego, bo chce, aby wiedzial, ze musi sie starac i aby nie spoczywal na laurach. Tesciowie zawsze byli wobec niego wymagajacy, bo jak dorastal to mieli sie z nim, ale wydoroslal, wszyscy mi mowia, ze przy mnie to inny czlowiek. Doceniam go, bo pracuje i dba o nas, robi wszystko, aby nam niczego nie brakowalo. Jest typem buntownika, a mnie zawsze tacy pociagali hehe, jego styl ubierania, poglady itd. Tatuaz ma, ale to zrobil sobie jak juz bylismy razem, teraz planuje, ze jak sie Henio urodzi to zrobi sobie kolejny na plecach u gory :).
Mamy szczescie, ze mamy kochajacych mezow, bo tacy faceci to skarb :).
U ans dzieciaczki rok po roku :), tak wyszlo, ale nie zalujemy, krejzole z nas, ale jestesmy szczesliwi. Teraz jak urodze to bedzie czas na wykarmienie maluszka i moja regeneracje i zamierzam przejsc na tabsy.
wiolka23 moj synus uwielbia kopac w moje zebra, takie uczucie jakby mi ktos te zebra lamal, mi tez lekarz kazal liczyc ruchy, moj maly do aktywnych nalezy
Noukie za mna tez chodzi wino i piwa bym sie napila, ale jeszcze troche w abstynencji potrwamy :)

My wczoraj bylsimy u znajomych, bylo fajnie, odpoczelam, tylko ich corcia probowala nakarmic naszego mlodszego synka hamburgerem z grilla, ale na szczescie w pore zareagowalismy, nasz starszy synus tez juz kiedys probowal nakarmic braciszka parowka, eh trzeba miec oczy dookola glowy, bo Marcus jeszcze za maly na takie frykasy. Wczoraj dowiedzialam sie o niespodziance jaka szykuja dla mnie znajomi w konspiracji z moim mezem, 24 listopada (o ile wytrwam w dwupaku :)) bede miala baby shower hehe :). Wczoraj jak wrocilismy i polozylismy dzieci spac to bylam tak zmeczona, plecy mnie bolaly tak, ze maz masowal. Synus w brzuszku buszuje i tez czasem sie tego obawiam, zeby tymi szalenstwami porodu nie przyspieszyl :). Poza tym witam sie ze zgaga :)
 
Noukie dziękuje za streszczenie:tak: o lampie słyszalam ale nie mam zamiaru podglądać też sie obawiam wkłucia:sorry2: tego leżenia na plasko mam od jakiegoś czasu problemy z oddychaniem i na płasko wogole nie leże bo brak mi tchu i boje sie że tam też mi braknie i będę sie chciala poderwać:eek: ja jak mnie wybudzili z narkozy po I cc i zrobilam sie w końcu kumata to też nie czulam bólu ani niczego bo wiedzialam że moje dziecko przechodzi najważniejszą operacje w życiu w innym szpitalu i od tego jej życie zależy także wiem o czym mówisz a jak wstałam na drugi dzień to tez mnie malo co bolalo nie mialam czasu o tym myśleć bo chcialam jak najszybciej do małej jechać Lili-to będziemy czekaly na wieści lepiej wiedzieć co sie dzieje a ty teraz masz mieć cc? Nathani- w warszawie w niektórych szpitalach podobno mogą być m przy żonach na bloku a kiedy to dojdzie dalej to cieżko powiedzieć:sorry: Mummy3-na dzieci to trzeba uważać bo chcą dobrze tylko czasem ich inetncje niestety nie są w najlepszym czasie realizowane dobrze że zauważyliście:happy2: to mi mała tak wypycha nie wiem którą część ciala że mam wrażenie że skóra mi pęknie:dry:
 
Nathani no to faktycznie nie zaszaleli skoro znieczulenia nie mają:confused: w krakowie sa świetne szpitale ale jeszcze w nich możliwość wpuszczenia ojca do cc na blok też nie dotarła chyba ze rodziloby sie w prywatnej klinice to moze by pozwolili nie widadomo:eek: ciesze sie że mój lekarz przy mnie będzie zawsze to jakiś swój człowiek w obcym szpitalu bo takto nikogo tam nie znam później niby on też do swoich pacjentek zagląda ale szpital to szpital nie lubie poprostu szpitali jak byliśmy z mala na zabiegu w prywatnej klinice i wchodzilam z nią na blok operacyjny czekałam aż ją zaśpią to krew mi żyłach mrozilo i cały czas myśle że ja też na sali operacyjnej będę leżeć to mi już słabo:-D chyba córcie wezme z sobą ona taka dzielna mame na duchu będzie podtrzymywać:-)
 
Zgaga mnie pali :dry:
Byłam z psem, oczywiście potem ona pod prysznic bo łapy czarne :sorry2:
Pooglądam tv, może poczytam a potem zabieram się za obiado-kolacje bo o 21 męzuś wraca :-p
Dziś takie coś
ale z kurczakiem zrobię bo akurat mam.

Wiolka ja mojego pod żebrami czuję, bardzo wysoko.

Laski a wszystkie miałyście termin na grudzień, dużo tych listopadowych bobasków :-p

Nathani ja popijam wodę :-D zdrówko

Asia dokładnie ja czuję przesuwanie się różnych części ciała i czasem chyba wypina pupkę :-D
ja przez 2 tygodnie 1.5 kg przybrałam i szczerze się zdziwiłam bo apetyty nie mam i jem malutko

Lilith a ile mała ma? może już jest gotowa ?

Noukie ja tez panicznie się boję tej igły w kręgosłupie :eek:

mummy3 haha mąż zareagował jak w filmach :-D
ja tez czytałam że jak ktoś boi się powodzi to można już przed terminem w podpasce chodzić :sorry2:

U nas jest tak że rodzina D. chwali go że przy mnie właśnie wyszedł na ludzi a znów moja rodzina ciągle mu powtarza jak ze mną wytrzymuje :dry:

No ja się teraz zastanawiam nad antykoncepcją jakąś, jestem w tym temacie delikatnie mówiąc zielona bo z zabezpieczeń zrezygnowaliśmy grubo ponad 3 lata tamu :eek:
Przy moich problemach raczej wątpię w wpadkę ale czasem tak się zdarza, los płata figle :-p
D. ostatnio pytał jak szybko można zajść w kolejną ciążę :sorry2:
Ja najpierw chce jedno dzieciątko urodzić, choć potem się zobaczy planów żadnych nie mam bo i tak z tego nic nie wychodzi, wszystko układa się samo ;-)

mummy3 ale świetna niespodzianka :-D super są takie imprezy :p.
A u Ciebie jest inny czas? Ja tez po aktywnym dniu mam bóle kręgosłupa i mnie też wczoraj D. masował :-D
 
Lili chyba że tak to zobaczysz jak to teraz będzie :-) do mnie dzwonila ciostra m i mówila ze dziś na badaniu była to ma rozwarcie na 1,5 cm i moze sie zacząć dziać wszystko w każdej chwili ciekawe co mi gin powie w czwartek na wizycie:dry: Fiolka ja obiad mam dawno zrobiony tylko m odgrzewam jak wraca z pracy mała ma całodzienne wyżywienie w przedszkolu więc tylko my dwoje jemy ja dziś pospałam od 10 do 12 korzystam póki moge zobacze jak będzie ze spaniem w nocy:sorry2:
 
reklama
Fiolka a jesli mozna spytac jakie mieliscie problemy z zajsciem w ciaze? Swoja rodzina i ich gadaniem to Ty sie nie przejmuj, Twoj maz wybral Ciebie na towarzyszke zycia i to sie liczy. Co do antykoncepcji to przed ciazami bylam na tabsach, ale i tak mimo ich brania wpadlismy w pierwsza ciaze, wiec to byl mega szok, potem po stracie bylam znowu na antykach, a jak zdecydowalismy sie na ciaze to tabsy odstawilam i udalo sie w pierwszym cyklu. Po urodzeniu pierwszego synka no bylismy nieodpowiedzialni, bo nie stosowalismy zadnej antykoncepcji, karmilam, w sumie wiedzielismy, ze laktacja nie chroni przed ciaza, ze wszystko sie moze zdarzyc, ale myslelismy, ze nas to nie dotyczy, no i hehe wpadlismy, nawet nie wiem jak i kiedy hehe, po urodzeniu drugiego synka nie mielismy do tego glowy, bo maly trafil do szpitala, wiec wszystkie nasze mysli byly skupione wlasnie na tym, a jak juz przyszlo co do czego to roznie z antykoncepcja bywalo, najpierw mowilismy, ze o trzecie dziecko to postaramy sie za jakis odlegly czas, ale cos nas naszlo i w spontanicznej rozmowie zaczelismy mowic o kolejnym dziecku i spontanicznie podjelismy decyzje, ja robilam testy owulacyjne, aby sprawdzac, kiedy plodnosc wroci, no i w koncu testy owulkowe wyszly pozytywne, powiedzialam o tym R i zaryzykowalismy, wiedzielismy co robimy, chcielismy zajsc w kolejna ciaze i udalo sie szybciej niz myslelismy :). Ja po porodzie przejde na antyki, bo gumki odpadaja, a spirali sobie nie zaloze.

Co do czasu to u nas jest teraz pare minut po 8 rano :). Wlasnie maz do pracy wyszedl, a ja teraz ide oporzadzic dzieciaczki.
 
Do góry