reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamuski grudniowe

nathani przed rozwiązaniem możesz rozpocząć urlop macierzyński i wtedy jest tak że 2 tyg przed planowaną datą porodu możesz już iść na macierzyński jak np lekarz nie chce Ci zwolnienia wypisać do porodu... (a jak nie chce to trzeba się kłócić bo w czasie ciąży przysługuje nam 270 dni ciągłego zwolnienia więc praktycznie cała ciąża), ale wniosek o wykorzystanie dodatkowego składa się albo od razu po porodzie albo 7 dni przed końcem podstawowego... nie wiem też czy wiecie, ale np o becikowe może ubiegać się też mąż czyli w sumie można wziąć 2000zł pod warunkiem nieprzekroczenia jakiegoś progu dochodowego za rok poprzedzający narodziny dziecka... ale nie znam dokładnie tych progów :)
 
reklama
Znalazłam cos takiego
Urlop macierzyński - jak z niego korzystać, jakie wnioski złożyć


Urlop macierzyński nie wymaga składania specjalnych wniosków. Dzień porodu automatycznie rozpoczyna urlop macierzyński pracownicy. Jednak jeśli chcesz wykorzystać dodatkowy urlop macierzyński, musisz złożyć wniosek. Trzeba w nim wskazać, że chce się skorzystać z urlopu dodatkowego bezpośrednio po wykorzystaniu podstawowego. Dodatkowy urlop macierzyński należy bowiem wykorzystać bezpośrednio po podstawowym macierzyńskim, a nie w innym terminie.

Pamiętajmy, że dodatkowy urlop macierzyński 2012 to urlop fakultatywny, a więc pracownica-mama nie musi z niego korzystać wcale, lub wykorzystać tylko jego część.
Wniosek o dodatkowy urlop macierzyński lub o połączenie go z pracą należy złożyć co najmniej na 7 dni przed jego rozpoczęciem.

Kiedy zakończysz urlop macierzyński, masz prawo do urlopu wypoczynkowego, a pracodawca ma obowiązek ci go udzielić."
 
same przydatne info:) innym też się przyda, a ciekawe z tym becikowym, ze mozna wziąć na oboje rodziców, musze poszukac jakiegoś info na ten temat:)
 
4madlen wow skąd masz takie info??? co trzeba spełnić znasz szczegóły?
ja będę błagać o l4 do porodu bo każdy dzień z niunia jest cenny już i tak serce mnie boli jak pomyślę że będę musiała zostawić 5 miesięcznego bobasa w obcych rękach :sorry:
 
Witam,

lilith bezczelne chamy, mam nadzieję, że nie zapłaciłaś i kasy nie stracisz :dry:
betiks no tak, to nie ma się co dziwić jak w poprzedniej ciąży sobie poleżałaś w tym cudownym kurorcie (swoją drogą bardzo fajne określenie :-D )
ja to bym pojechała, bo to moja pierwsza ciąża i jeszcze nie wiem co i jak
bulkaasia z kondycją u mnie to samo, z chęcią poszłabym na spacer ale wiem że nie dam rady za dużo chodzić, a co do pościeli i pieluch to mam zamiar je poprać i poprasować
4madeln tertowa pieluszka, ale widze, że już wiesz ;-)
ciril ja niestety się nie znam na tym, jak poprawić działanie klawiszy
wiolka, betiks udanych spotkań
za wizytujące &&&&&&

Wczoraj w końcu poprasowałam, ale już myślałam że nie skończę - a kręgosłup to myślałam, że mi wysiądzie, ale to i tak nie koniec, jeszcze jedna tura się suszy, a dwie są jeszcze do prania - masakra :-(
mam tylko problem, bo nie mam gdzie tych ciuchów chować, małż miał mi do przewijaka szuflady zrobić, no ale jeszcze tego nie zrobił, wrr...:wściekła/y: więc póki co leżą na tym przewijaku i łapią kurz, a w sypialni mamy bardzo dużą szafę a w niej miejsca brak, nawet nie wiem kiedy tam się tyle rzeczy uzbierało :zawstydzona/y:

co do macierzyńskiego to ja póki co mam umowę do dnia porodu - w przyszłym tygodniu dowiem się czy będę miała gdzie wracać po macierzyńskim (nastawiłam się na to, że zostanę bez pracy), a czy to że nie będę już zatrudniona od 1 dnia macierzyńskiego dyskwalifikuje mnie od tego dodatkowego macierzyńskiego? i czy ja sama będę musiała te wszystkie papierzyska zanieść do ZUS-u czy firma to zrobi za mnie?
może któraś z Was się orientuje? :sorry:
 
nathani księgowa mojego męża nam tak powiedziała... tylko my oboje mamy swoje działalności ale chyba to nie powinno mieć znaczenia... musiałabyś zadzwonić do zus na centralę (ten ogólnopolski, tam miła Pani udzieli Ci dokładnej informacji), ja tam dzwonię z każdą pierdołą i mi tłumaczą także bez obaw ;)
 
No to jutro się kładę:-:)-:)-(Ciekawa jestem, czy mnie do końca wypuszczą. W ICZMP dość niechętnie na to patrzą... Ryczę sobie...
 
reklama
Kasia_s u nas niby ciuszków dla Dzidzi brać nie trzeba, ale ja sobie spakowałam do torby po dwa komplety ubranek z 56 i 62, w domu są uszykowane kolejne i jak już będę wiedzieć co mi potrzeba to mąż może dowieść bez problemu.

Moja też mi w pęcherz uciska że hej, nocami boli jak cholera :/

4madlen
też jestem zdania że to opuchlizna swędzi. Od niedzieli jest u nas mama, dziś co prawda wraca ale póki co to patrzy na mnie z politowaniem, że mi się z tej opuchlizny takie "skarpety" robią, wyglądam jak związana sznurkiem szynka :-D Mi nawet w papciach puchną, wolę chodzić bez, bo wszystko mi z tych laczków wypływa :-(

I palce u rąk puchną, dziś w nocy jak się przebudziłam i chciałam je zgiąć to sztywne jak decha były :szok:

Bulkaasia smoczek z termometrem miała dziewczynka którą się zajmowałam, pomysł mi się podobał, ale wykonać pomiaru się nie dało. Zuzi zupełnie nie odpowiadał ten smok i wypluwała go co chwila, chyba chodzi o kształt smoka, i taki pomiar zupełnie nie miał sensu.
Naczytałam się o tych termometrach do ucha, do czoła i nic mnie nie przekonało w końcu. Chyba zostanę przy "tradycyjnym" elektronicznym, zastanawiam się tylko czy nie kupić tego z canpolu PromoBaby.pl on ma elastyczną końcówkę dzięki temu łatwiej i bezpieczniej włożyć Maluchowi w pupę :sorry2:

Ciril będzie dobrze. Ja sama mam nadzieję że jak pójdę w piątek to mnie położą :sorry2: I nawet mam nadzieję, że nie każą mi wracać dopiero w poniedziałek. Jedyne co mnie martwi to że jeśli 11.11 będę w szpitalu to nie uda mi się przemycić rogala świętomarcińskiego, kawałek chociaż :-D
 
Do góry