reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamuski grudniowe

Dzień dobry zaglądam w bialy poranek ale to chyba tak jak u większości z nas leży śnieg :sorry2: spać po nochach nie moge kurcze już taka zmęczona jestem tym brakiem snu że masakra we wtorek mam wizyte więc zapytam lekarza jak to dalej ciągnąć zeby do końca ciąży nie zwariować z niewyspania Joanna kochana trzymam mocno &&&&&&&&&&& za ciebie i za Clodi wiem że łatwo sie mówi ale trzeba jakoś stres zredukować żeby sie nie martwić bo dzieciaczkom to nie pomaga wiem że ciężko jak człowiek jest na pograniczu i skraju wytrzymalości ale myślenie pozytywne zawsze pomaga i daje nadzieje Clodi z lekarzami to pomimo że sprzet mają świetny trzeba dzielić na pół to co mówią ja jak byłam w I ciaży to mi z usg powiedzieli że mała jest sparaliżowana od szyi w dół i urodzi sie roślinka i lekarz mnie tym okropnie dobil bylam załamana i gotowa wykupić miejsce na cmentarzu dla dziecka bo mi opowiadali że mala napewno nam umrze,m dzielil przez pół to co lekrze mówili i utzrymywal mnie caly czas w w eierze ze napewno nie jest tak źle i będzie dobrze tylko musimy jej pozwolić sie urodzić i spróbować mala sie urodzila silna i polowe z tego mi wtedy mówili okazalo sie niepradwdą na szczęśćie dla nas i dziecka więc kochana wierz w swoje dziecko bo jest silne dla mamy i taty;-)&&&&&&
 
reklama
Jaki śnieg, jaka zima? :-p u mnie piękne słońce, błękitne niebo i mnóstwo kolorów na drzewach, pod drzewami, no cudo, tylko termometr +3 pokazuje, a odczuwalna -1 niecałe. No zobaczymy, dobrze, że kościół blisko to może nie zmarznę aż tak bardzo.

Dziewczęta mnie też czasem swędzą dłonie i stopy, ale nie codziennie i nawet mi do głowy nie przyszło, że to może być coś nie tak :confused: przed ciążą też mi się to zdarzało, nieraz jest bardzo swędząco, że drapanie nawet ulgi nie daje. Nie wiem co mam z tym teraz zrobić :eek: Myślałam że to raczej od puchnięcia kończyn, ale teraz zgłupiałam :confused: Czy oprócz swędzenia są jakieś inne objawy? Nie mam żadnych wysypek, krost, zaczerwienień, po prostu czasem mega swędzi, ale nic więcej jak dłonie i stopy.
Chyba pozostaje mi mieć nadzieję, że tego 9.11 zostawią mnie w szpitalu i przynajmniej będę pod kontrolą. Do pełni "szczęścia" do cukrzycy i nadciśnienia chyba mi tej cholestazy brakuje :-p No i dalej nie wiem, czy to moje dziecię pośladkowe jest czy jednak nie. Żebym wiedziała to bym się bardziej na to cc nastawiła,a tak to nie wiem co i jak...
Po cichu jednak liczę na to, że w 38 tc Marysia się wykluje, z pomocą lub bez, no zobaczymy. Byle nic jej nie było, marzę już o tym, żeby wziąć ją w ramiona i wiedzieć że jest zdrowa :rolleyes2:
 
Hej :)
Chcialam do Was dolaczyc jelsi jeszcze mozna :-). Mieszkamy zagranica. Mamy dwoch synkow i teraz z mezem czekamy na trzeciego, termin porodu na 11 grudnia. Synus bedzie sie nazywal Henry, bylismy zgodni odnosnie imienia juz od chwili kiedy lekarz potwierdzil plec na usg.
Pozdrawiam :)
 
vivienne właśnie przez chwilę też spanikowałam... ale joasię swędzi toi non stop i bardzo a jak nas czasami to chyba nie ma sie co stresowac... tym bardziej ze przed ciążą też mi się to zdarzało. jutro zapytam ginki czy jest się czego obawiać...
mummy3 witaj, rozgość się :)
 
Clodi jeszcze mi się przypomniało że przy małowodziu zalecaja dużo pić a Ty pisałas że pijesz bardzo dużo - więc nie pij tyle!;-) Będzie dobrze :)

Tak tak przy cholestazie swędzi okropnie podobno, mnie tez swędziało w nocy i rano po wstaniu z łóżka myślałam że się zadrapię no ale wyniki wyszły mi ok co nawet wtedy lekarza zdziwiło bo objawy wskazywały na cholestazę ale niednak nie ;)
 
Witajcie dziewczyny, mummy3 rowniez, rozgosc sie u nas. Moje dziecie dzis chce wyskoczyc z brzucha, mam wrazenie dziwne ze urodze przed czasem. Moja mala daje nam popalic czasem, ale sie nie dajemy, tzn. maz sie nie daje a ja czasami....chcemy nauczyc core chodzic z pchaczem, ale ona jak go widzi to szalu dostaje, rzuca sie, placze i tylko za dwie rece chce chodzic. Wczoraj mialam przebierac ubrania, ale nie dalam rady, chyba dzis sie za to wezme, corcia sie wyspi to bedzie miala lepszy humor i napewno mi pomoze, bo ona uwielbia robic porzadki po swojemu, jak mam mokre pranie w misce to zanim je powiesze trzy razy laduje na podlodze, potem w miscie i tak w kolko :-D

Joasiu co do cholestazy, mam nadzieje ze szybko ci minie i ze z dzidziusiem wszystko ok bedzie. Wiem co to znaczy swedzenie, raz mialam uczulenie od plynu do plukania i tak mnie stopy swedzialy ze myslalam ze oszaleje. Okazalo sie ze pralka zle wyplukala pranie i od skarpet mnie swedzialo. Raz tez cos mnie uczulilo na dloniach od srodka, mialam takie plamy czerwone pod skora i tak mnie swedzialo ze zjadlam chyba z 5 tabletek wapna wtedy i nie pomoglo.

Clodi mi tez lekarz w polsce powiedzial ze mam sporo wod, no ale dodal ze mieszcze sie w normie. Tu w Irlandii wogole tego nie badaja, bynajmniej w poprzedniej ciazy ja mialam robione raz takie badanie i to przed samym porodem, a w obecnej jeszcze nie badali, w szpitalu do tej pory bylam dwa razy, trzecia wizyte mam dopiero 6.11 i wtedy zrobia mi moze scan. Nie martw sie na zapas, napewno wszystko jest w porzadku, dzidzia napewno jest zdrowa.
 
reklama
hej, hej ;-)

"widzę" że ostatnio wszystkie łapiemy jakieś doły, mnie ostatnio też dopadł...

niedojz, że martwię się tymi złymi wynikami to na dodatek tak jak przez całą ciąże brzuch mnie nie bolał to dziś w nocy spać nie mogłam taki ból z lewej strony mnie dopadł, jak dziś się to powtórzy to budzę męża i jedziemy na IP, bo nie wiem co to mogło być:-(

w sumie kiedyś nie było tych wszystkich, przeróżnych badań i kobiety rodziły zdrowiutkie dzieci (a przynajmniej nie musiały się martwić tym, że jakiś wynik wyszedł zły)

no nic, musimy być dziewczyny dobrych myśli (choć wiem,że czasem się nie da) ale jeszcze troszkę i maleństwa będą z nami:-)
 
Do góry