reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamuski grudniowe

Fiolka a to twoje znieczulenie podpajęczynówkowe to nie jest do cc ? zawsze myślałam ,że do normalnego porodu zzo hmmm, czemu nie chcesz takiego ?
do normalnego dają. Podobno lepsze jest, nie paraliżuje połowy ciała i można normalnie chodzić po tym. dokładnie nie wiem... tego zzo chyba nie mają
 
reklama
http://parenting.pl/portal/znieczulenie-podpajeczynowkowe tu trochę o znieczuleniach

Ciril, wszystko będzie dobrze. Jak mówi 4madlen - wystarczy że zobaczycie małego Bąbelka i będziecie wiedzieli, że nie mogło być inaczej.

Mój mąż zawsze mówił, że chce dzieciątko i czeka, aż będziemy je mieli, ale chyba go to trochę przerosło. Nie wiem, czy dlatego, że od razu się udało i długo nie próbowaliśmy, czy i tak by się tak skończyło... W każdym razie wierzę, że jakoś się to poukłada i damy radę wytrzymać ze sobą i zająć się najpierw małą, a potem całkiem większą córą i że jest to optymalny czas na Dzidziuśka.
 
Czesc dziewczynki, nadrobilam 5 stron...ale nie za bardzo pamietam co komu odpisac, takze przepraszam. Jesli chodzi o strach przed drugim dzidziusiem to ja mam do teraz, my drugiego dzidziusia planowalismy za rok dopiero. Mamy duzy kredyt do splaty a maz nie pracuje. Ja teraz pracuje ile sie da, robie praktycznie wszystkie piatki bo to sa dla mnie nadgodziny. Jeszcze w tym roku dwa auta musielismy serwisowac, takze ja bylam przerazona, zwlaszcza ze na macierzynskim bede dostawala 1/3 mojej aktualnej tygodniowej wyplaty. Wczoraj pojawila sie nadzieja, ze moze moj maz pojdzie niedlugo do pracy, takze gdy to nastapi kamien spadnie mi z serca.
Staram sie nie poddawac, jeszcze 3 tygodnie i ide na zwolnienie, juz mam powoli dosc tej pracy, siedzenie mnie meczy, sam fakt ze musze tam byc zaczyna mnie denerwowac. Czasem tez sobie mysle ze gdyby nie teraz ta ciaza to tak naprawde nie wiem czy bysmy sie zdecydowali za rok. Pocieszyl mnie fakt, ze maz bardzo sie ucieszyl i cieszy sie dalej, on jakos inaczej podchodzi do tego wszystkiego.
 
Ja jestem taka przeziębiona że ledwo oddycham, do cc dają znieczulenie podpajęczykowe albo narkoza. a do Sn zzo czyli zewnątrzoponowe.

Nie mogę się powstrzymać i pokaże Wam jak moje dziecko spędza czas na robieniu fujjjj.
 

Załączniki

  • Zdjęcie0143.jpg
    Zdjęcie0143.jpg
    25,3 KB · Wyświetleń: 38
  • Zdjęcie0145.jpg
    Zdjęcie0145.jpg
    23,2 KB · Wyświetleń: 43
  • Zdjęcie0148.jpg
    Zdjęcie0148.jpg
    23,9 KB · Wyświetleń: 34
Hejka, ja po pracy i powiem Wam, że szefowa dzisiaj była bardzo miła, wypytywała o wszystko, doradzała itp. Oczywiście spytała czy byłaby szansa abym w listopadzie przychodziła od czasu do czasu jej pomóc (oczywiście odpłatnie i w miarę mojego samopoczucia), i ma nadzieję iż do pracy wrócę na poczatku lutego:shocked2: Wstępnie się zgodziłam ale wszystko wyjdzie w praniu.
goko witaj kochana i mam nadzieję, że teraz to już bedziesz z nami. Gratuluję Agatki:-)
ciril dasz radę (jak my wszystkie), zawsze możesz się tutaj poradzić i wypłakać, jesteśmy z Tobą:tak:
misia chyba zmówię sobie te paski, dzięki.
Lilith hahaha, alan jest bezbłedny:happy2:
Basia trzymam &&&&&&& aby mężowi udało się z pracą.
 
Helou
Witaj goko i gratuluje corci.
Ciril, bedzie dobrze, a takie chwile zagubienia ja tez mam i sie zastanawiam czy podolam i czy mnie to wszystko nie przerosnie alena szczescie szybko mi przechodzi :-) damy rade, zobaczysz...
Lilith, co za minki robi twoj Alanek, boski jest na tych zdjeciach

Kupilam jednak te staniki z miseczka o rozmiar wieksza, drogie nie byly wiec jesli beda za duze czy za male to trudno...

Zaczynam dzisiaj szkole rodzenia, zobaczymy jak bedzie po pierwszych zajeciach


A tym ktorym zimno, przesylam troche slonca, bo u mnie jest go jeszcze pod dostatkiem images.jpg
 
reklama
Do góry