reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamuski grudniowe

Wróciłysmy z godzinę temu no i tak jak myslałam - szaleństwo zakupowe było. Sobie kupiłam tylko skarpetki i majtki ale córka miała wenę:-)
Lil tobie też w końcu cos się należy, super zakupki:tak:
Noukie masz rację, ten mój Maluch to z wagą przebija 28tc, sprawdziłam sobie:-)
mikaaa,4madlaen trzymam za was kciuki kochane, dacie radę.
Idę cos zjeść bo od południa nic nie szamałam.
 
reklama
O matko!!! Nadrobiłam... Ja wciąż remont...wczoraj przywieźliśmy mble dla Młodego, jeszcze tylko czekamy na łóżko...Dzisiaj muszę jechać do brokera ubezpieczeniowego, bo wczoraj dzwoniła, że mi ubezpieczenie chałupy wyszło. A poluje jeszcze w necie na komodę dla dzidzi...Jeszcze trochę i będzie z nami:-D
 
Hejka.....

No i u mnie dzis sloneczko...a tu trzeba lezec:sorry2:

Lili Bulkaasia fajnie, ze zakupki sie udaly:cool2:

Ciril jeszcze troche i bedzie po remoncie:tak: jakies fotki bys wrzucila koncowego efektu:-) u mnie moze w przyszlym tygodniu beda dach wymieniac ( zalezy od pogody) no i moze balustrady montowac beda bo we wakacje schody wymienialismy i mamy zainstalowane jeszcze bez barjerek:sorry:
 
U nas też słoneczko ...ale jak wyszłam na zewnątrz wyrzucić śmieci w szlafroku to powiem szczerzę że troszkę zimno :sorry2:.

Mnie z samego rana wzięło na porządki, juz zdążyłam ogarnąć salon, pozamiatać i umyć podłogę, dziecko na mnie się patrzy jak na idiotkę, że matka ledwo co wstała a już z mopem zapierdziela hehehe. Ale to by było na dzisiaj koniec, jeszcze tylko przymusowe pranie wstawię. A przymusowe dlatego że wczoraj wieczorkiem jak Alan się kąpał, a ja w tym czasie robiłam mu kolacje ( oczywiście widziałam jak się kąpie bo kuchnie mam przy samej łazience) Alan wziął całe pranie z kosza na brudy wrzucił do ciebie do kabiny, i dzisiaj musze to wszystko wyprać zeby nie zgniło. Co oczywiście wiąże się znowu z prasowaniem:wściekła/y:
 
Hej dziewczyny,

Nie jestem pewna czy ten temat byl poruszany na tym forum...
Co myslicie o szczepionkach przeciw grypie? Szczepilyscie sie lub zamiezracie sie zaszczepic?
 
My wczoraj byliśmy na prażonych u babci, pojechaliśmy na koniec aby za długo nie siedzieć, ale nawet jedzenie mi nie smakuje przez to przeziębienie:dry:
Dziś czuję się w sumie dalej tak samo, nos zatkany kaszle jak gruźlik i jeszcze mnie przeokropnie szyja boli:-(
Mały w nocy mi się tak gramolił że zastanawiam się czy nie zmienił pozycji i czy nie jest teraz w poprzek:-p
Wczoraj robiłam porządki w moich papierach i znalazłam zeszyt w którym zapisywałam sobie smsy od mojego:tak:
Ekstra pamiątka większość z 2006 roku plus zostawiłam sobie od niego liściki, kartkę którą sam namalował. Jak to wczoraj przeczytałam to nieźle się wzruszyłam ;-)
Rozmawiałam z nim też wczoraj o porodzie, o moich obawach, czego się boję, wstydzę no i oczywiśćie mnie pozytywnie pocieszył :-D

Pozdrawiam :*
 
Witam niedzielnie :-)
Fiolka to pamiątka faktycznie niezła :-)
A co do porodu :-p Ja jeszcze nie myśle :-) I pewnie będzie tak jak z Laurą :-p Do samego końca nie myślałam... Ale teraz już wiem mniej więcej co mnie czeka :-)
Ide sie ubrać, bo cukier się skończył :-D A A. obiad robi :-D
Miłej niedzieli brzuchatkom wszystkim :-)
 
Lili u mnie dzis tez porzadki byly:cool2: tzn ja z sofy wydawalam polecenia:zawstydzona/y:, a M zasuwal:sorry2::sorry2:

Fiolka trzymaj te pamiatki piekna rzecz:tak: zdroweczka;-)

Co do porodu ja mam w czwartek kontrole u gina spytam jak to i kiedy bedzie u mnie;-)


A moje chlopaki pojechali do zlobka, gdzie zapisalismy maluszka, dzis wielkie otwarcie bo to nowo otwarty zlobek niedaleko nas, no i na dzis bylo zaproszenie, ja niestety musialam zostac w domku:sorry2:

Obiadu dzis tez nie gotujemy, M przywiezie chinskie;-)
 
reklama
jestesmy w domku w końcu rozpakowałam nas i padam :sorry2:mala w siodmym niebie szczęśliwa:-) rano nas lekarz nie chciał wypuścić powiedzial ze on by ją zostawił do jutra rana jeszcze zeby ją poobserwować a M wymówil pokój i spakowane byłyśmy a ten mówi że nie dzis wkurzylam sie jeszcze i pytam go jakie sa przeciwskazania to powiedział że jeszcze się sączy plyn z rany i do jutra by chcieli zobaczyc a jutro rano będziemy mogły iść do domu wiec wziąłam ją na własne żadanie bo nic jej sie nie dzieje nie ma gorączki dobrze sie czuje i jestesmy w domku jutro przyjedzie lekarz i pielegniarka zmienic jej opatrunek i powoli do przodu ale w domku w koncu;-) Fiolka-mile takie pamiątki sobie zostawilas zawsze warto powspominać :tak: Noukie-jak trzeba to leż i odpoczywaj;-) Milego dnia:-p
 
Do góry