reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamuski grudniowe

Nie no dziewczyny Was nadrobić to jest jakaś masakra...trzeba siedzieć z samego rana na forum i na bieżąco śledzić posty hehheeh.

Ja dzisiaj raniutko odwiozłam Rafała i jego kumpla na dworzec i pojechali sobie nad morze na to nieszczęsne zgrupowanie sędziów. W miedzy czasie zaszłąm na taki tobruk zobaczyć co jest ciekawego...o dziwko same wyprzedaże i tzeba bedzie sie wybrać w przyszłym tygodniu moze jakąś kurteczke na zime sobie wciągne.
Wracając zajechałam do lumpka z ciekawości czy bedą kurtki ciążowe ale ie było...za to kupiłam malutkiej ciuszki 5 szt za 22zł wszystko w tym zimowy kombinezon roz,56.

Po powrocie do domu wziełam sie za sprzątanie ... wczoraj z R kupiliśmy okazyjnie komode za 100zł, mąż wziął ją tylko do salonu wstawił to wiec ja dzisiaj po generalnym sprzątaniu wstawiłam ją do sypialni ... i kącik niemowlęcy prawie gotowy ...tylko wiadomo trzeba jeszcze dokupic troche ciuszków dziewczęcych i poprać te co mam i bedzie gitara.

sumie jak zaczełam sprzątanie o 10:30 to skończyłam o 16 ...w miedzy czasie 3 pralki były wstawione, skąd tyle szmat do prania sie bierze to ja nie mam zielonego pojęcia.

Sorki ze tak tylko o sobie ale naprawdę jestem dzisiaj wykonczona :p
 
reklama
Lolcia-gartukuje wytrwania przy zakrapianiu oczków małego biedactwo i odpocznijcie sobie troszke:tak: Ankka-współczuje kochana jak masz dobrego gina to nie martw sie na zapas będzie dobrze &&&&&&&&&&&&& Lili-to zaszalałaś z tym sprzątaniem i porządkami dziś ale przynajmniej efekty sa fajne Cholera znowu mnie brzuch boli pieron wie od czego ileż tego może być :baffled:
 
ankka trzymam za wizytę u ginka. myśl pozytywnie
wiolka mnie też dziś boli a w sumie cały dzień lezę
już nic nie mogę jeść bo ta glukoza jutro eh...
 
Lolcia dzielny Miki:-)

Ankka kurcze sama nie wiem jak jest z tym gronkowcem najwazniejsze, ze wiesz to wtedy mozna dzialac, chyba podaja antybiotyk przy porodzie:confused:

Wiolka moze polez troszke;-)
 
ankka02 straszne to wszystko, ale gronkowiec to samo w sobie brzmi groźnie, idź lepiej skonsultuj to z innym lekarzem

lilithgoth mam nadzieje że sama nie dzwigałaś tej komody
 
witajcie, ja tez sie dzis jakos dziwnie czuje, taki mam niepokoj w sobie i w brzuchu taki jakby stres czy cos, uczucie jak przed egzaminem, macie tak czasem? ale nic sie u mie nie szykuje w sumie, juz tak mam 3 razu w ciagu ostatnich kilku tygodni...poza tym ustapily bole/zmeczenie nog ale wcia zproblemy z oddychaniem - zatkany nos i plytki oddech. Wriclam do pracy na 6 tygodni i w sumie sie ciesze, bo zaczynalo mi sie nudzic w domu. A odchodze wpolowie pazdziernika wiec bede miala sporo czasu na przygotowanie sie na druga dzidzie :-) wtedy zrobie ostatnie zakupy i zajmie sie praniem i prasowaniem. Pokoju niestety nie dekorujemy bo...nie mamy. Na poczatek dzidzia u nas a mamy nadzieje zmienic dom na wiekszy do polowy przyszlego roku, oby sie udalo! No i w sobote usg 4d!!! juz nie moge sie doczekac.
 
Hej kochane :)
Melduję się po dyżurze. Ciężko nie jest ale że początek roku, nowi wychowankowie, trzeba przypilnować towarzystwa. Z drugiej strony mamy praktykantki, dwie, ale bardzo przejęte i zaangażowane, duża pomoc. A wiecie, niektórzy "starzy" wychowankowie jeszcze się nie zorientowali, że mam dzidziusia :D a ci, co się zorientowali są smutni, że niedługo ich opuszczę. Poprzednia babeczka pracowała do 3 miesiąca, a oni są zdziwieni że ja jestem, choć to już... 7? miesiąc idzie?

Anka
trzymam kciuki za zdrowie Twoje i Maluszka. Jesteś mega dzielną kobietą i na pewno wszystko będzie dobrze. Z tymi bakteriami to tak jest... nie wiadomo skąd to i dlaczego, a życie utrudnia. Mój dziadek właśnie jest w szpitalu z powodu jakiegoś zakażenia, ale jeszcze nie wiedzą skąd i co :crazy: a i u dzieci i u starszych takie zakażenia są niebezpieczne... no oby wszystko dobrze się skończyło, ale kurcze, on ze 3 tygodnie się męczy - najpierw gorączki, potem biegunki, leczyli go na przeziębienie a że zakażenie to wyszło im dopiero wczoraj :baffled: ech te szpitale...
 
Dobry wieczor dawno nas nie bylo. Nie uda mi sie nadrobic. Mam neta ale slabiutkiego. Jutro mam wizyye u gina. Ciekawe copowie bo zrobilam wyniki i mam anemie. Mama nas faszeruje jedzonkiem.. licze na jakies tabl od gina bo oslabiona sie czuje. Buziaki. Jutro dam znac po wizycie.
 
reklama
Hej, hej :happy2: Najpierw coś ode mnie, potem spróbuję was nadrobić ;-)
Z tym przedszkolem małej jest jednak więcej zachodu niż się nastawiałam, bo rano trza ją wyszykować, odprowadzić, za parę godzin iść po nią (a jakoś mi strasznie szybko ten czas leci :szok:). I generalnie ciągle jestem w ruchu, co prawda żółwim, bo jakoś mi coraz bardziej ciężko, ale jednak. Dziś biegałam po lekarzach, najpierw małej po zaświadczenie o alergii na mleko, bo na "gębę" w przedszkolu nie przyjmują :crazy: Potem poleciałam do położnej i dostałam zwolnionko od innego lekarza z tej przychodni do czasu wizyty u mojej gin :tak: Jutro jeszcze przed wyjazdowe zakupy, pakowanko i ogarnięcie chałupy, bo o 16 mamy mieć jakiś pokaz "super odkurzacza" :dry: - znajomi nas wkręcili. No a poza tym koleżanka będzie przychodzić dokarmiać naszego kota, więc tez z racji tego nie mogę zostawić sajgonu w domu ;-) Wyjeżdżamy z piątku na na sobotę w nocy lub wczesnym rankiem na jakieś 10 dni. I raczej nie będę miała neta, choć jak by mi się udało złapać jakieś wifi, to do was luknę :-) Idę teraz utulić małą do spanka, a potem spróbuję was poczytać :happy:
 
Do góry