reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamuski grudniowe

Joanna ja tez na poczatku nie dowierzalam..do teraz czasami zastanawiam sie,czy to prawda :-D..,ale po prawie dwoch latach staran..dla mnie to bylo duzym szokiem i zaskoczeniem..,bo juz po malu zaczynalam watpic,czy jeszcze bede kiedys w ciazy ..,ale skoro na tescie sa II kreski,to znaczy,ze sie udalo !!!!;-):tak:
 
reklama
Joanna ja tez na poczatku nie dowierzalam..do teraz czasami zastanawiam sie,czy to prawda :-D..,ale po prawie dwoch latach staran..dla mnie to bylo duzym szokiem i zaskoczeniem..,bo juz po malu zaczynalam watpic,czy jeszcze bede kiedys w ciazy ..,ale skoro na tescie sa II kreski,to znaczy,ze sie udalo !!!!;-):tak:
My zaczęliśmy starania w styczniu 2011, i dopiero teraz choć o pierwsze staraliśmy sie 3 lata
 
Joanna to tez dlugo staraliscie sie o 1sze dziecko..,najwazniejsze ze sie udalo..a teraz zeby wsio bylo dobrze ;-)
 
hej, jestem znowu, nadrobiłam czytanie, ale nie wiem juz co komu miałam napisac ;]

ogolnie jestem załaman, bo dziś mam termin @, narazie jeszcze nie mam, ale zrobiłam test i jest negatywny.... :sad:
 
Joanna to tez dlugo staraliscie sie o 1sze dziecko..,najwazniejsze ze sie udalo..a teraz zeby wsio bylo dobrze ;-)
No tak troszkę to zajęło, alei obu przypadkach zadziałało to samo, kiedy przestałam myśleć jakoś samo przyszło. Tobie rownież zycze by wszystko przebiegało bez komplikacji

hej, jestem znowu, nadrobiłam czytanie, ale nie wiem juz co komu miałam napisac ;]

ogolnie jestem załaman, bo dziś mam termin @, narazie jeszcze nie mam, ale zrobiłam test i jest negatywny.... :sad:
Negatywny test w pierwszym dniu kiedy miał sie pojawić @ to częsta sprawa. &&&&
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
wiem kochana, dzięki :)
w pierwszej ciąży mi wyszedł pozytywn dopiero chyba 2 tyg po terminie ale jakoś straciłam juz nadzieje ;/
ide dzis kupić castagnus i juz :p
ale dobija mnie jak widze jaką kobiete w ciąży ;/
 
wiem kochana, dzięki :)
w pierwszej ciąży mi wyszedł pozytywn dopiero chyba 2 tyg po terminie ale jakoś straciłam juz nadzieje ;/
ide dzis kupić castagnus i juz :p
ale dobija mnie jak widze jaką kobiete w ciąży ;/
Nie jest to łatwe, ale nie nalezy sie nakrecac, bo w obłęd mozna popaść. Bądź dobrej myśli i tyle
 
hej dziewczyny, zrobiłam dzisiaj test i negatywny. Nie wiem co myślec, wczoraj miałabyc @ nie ma jej a test I kreska. Tak bardzo bym chciała II kreski. poczekam 2 dni a w środę mam umówionego gin. Zobaczymy co powie
 
reklama
królewna i samira nie martwcie się. Grunt to pozytywne nastawienie i chyba zapomnienie na chwilke o jakim mówi Joanna... ja się nakręcałam od lipca miesiąc w miesiac i nic z tego nie było a teraz akurat miałam chorą Suczkę bardzo ledwo ją odratowałam, miałam wręcz psi szpital w domu (kroplówki i te sprawy) i nie myślałam o tym czy sie udało, nie wyszukiwałam sobie domniemanych objawów bo zwyczajnie nie miałam na to czasu i co? II kreseczki :).
Pamiętajcie że nie jesteście same i zawsze możecie liczyć na forumowiczki :), nie teraz to za miesiąc, ale póki co trzymamy kciuki żebyście jednak zostały z nami :).


Ja natomiast miałam iść dzisiaj na bete, ale złapała mnie biegunka o 5 rano i tak trzymała do 8... teraz po prostu padam. M pojechał dziś do niemiec w interesach i zostałam tylko z moją sunią... na szczęście moja Kochana mamuśka przyjedzie mi ugotować ryżówke bo ja nie wyściubiam nosa spod kołdry (no chyba, że do toalety)...
Swoją drogą to się zastanawiam czy to może być objaw ciąży czy jednak zatrucie wczorajszym obiadem w knajpie... ;/
 
Do góry