liwus
Mama Rozalki i Adasia :)
Dawno mnie nie było bo jakoś brak wigoru miałam. Trochę mi dolegliwości odeszły ale od wczoraj jestem załamana :-( Zauważyłam wczoraj wieczorem na bieliźnie trochę krwi a rano na papierze troszkę brązowego śluzu i koniec. Aż dzisiaj rano się z ryczałam , pół nocy nie przespałam , M mnie pociesza że wszystko będzie dobrze. Mój gin dzisiaj nie przyjmuje , spróbuje się wepchnąć jutro:-( Próbuje pozytywnie myśleć bo te plamienia wystąpiły mniej więcej w czasie kiedy powinnam okres dostać , ale czarne myśli ciągle nade mną...
Pozdrawiam Was serdecznie , po odpisuje następnym razem ...
Pozdrawiam Was serdecznie , po odpisuje następnym razem ...
Ostatnia edycja: