Vivienne
Marysiowa Mama :) Moderatorka
Ela wiązania nie są takie straszne jak się wydają, kilka dziewczyn forumowych opanowało perfekcyjne wiązania tylko przez naukę z jutuba Jak już się zaskoczy o co chodzi to wiązanie trwa chwilkę, łatwo zawiązać się w domu, ciężej na dworku przy wietrze bo jednak 5 metrów materiału się majta, ale wiązałam się i w ten sposób - jest do zrobienia.
A naczytałam się o nosidłach i dalej jestem głupia w tym temacie mądrzejsza tylko o jedno "nie stać mnie na dobre nosidło"
Wypasiony wózek powiadasz? Nam się podoba, fakt i ma swoje zalety ale i minusy się znajdą. Tzn. my głównie miejscowi więc specjalnie nie patrzyliśmy na wielkość wózka, ja lubię jak mam konkret pod ręką a nie kawałek stelażu i koniec (mamy blok z windą rozsuwaną, nie ma problemu z wyjściem ale już drżę co będzie jak prądu braknie ) więc XA to wymaganie spełnia, koła pierwsza klasa i dla mnie to było ważne, łatwo się prowadzi, to co najważniejsze ma. Spacerówka jest stety lub nie tylko przodem do świata, w nowszym modelu x-move można ją przekładać, ale my kupowaliśmy używany wózek spacerówka/gondolka/fotelik maxi cosi + adaptery (700 zł zamiast nówka 1500-1800, x-move z całością chyba ponad 2000...)
Maria fika na brzuch jak automat, znacznie utrudnia to zmianę pieluchy, stopy ssie obie na potęgę i jak się akurat nie przekręca na brzuch to ssie stopy i zmiana pieluchy nie trwa chwilę tylko sporo dłużej. Czasem to już się przekręca z pleców na brzuch i dalej na plecy, a teraz widzę że się kręci z pleców na brzuch-plecy-brzuch i kombinowała znowu na plecy ale ją mata powstrzymała pałąkiem
Jeśli Mały miał co jeść u siostry i nie był przerażony sytuacją to nie masz co sobie wmawiać od złej matki
Asia wyczytałam tylko że nosidła są odpowiednie dla dzieci trzymających główkę:
"Dziecko można włożyć do nosidła jak już samodzielnie siedzi czyli najczęściej nie wcześniej niż przed ukończeniem 7/9 miesiąca życia. Związane jest to z rozwojem kręgosłupa małego dziecka, przy którym chusta dopasowuje się do naturalnego kształtu kręgosłupa dziecka (który to kształt formuje się do ok 1 roku życia), a nosidło narzuca pozycję"
Mimo że wielu producentów przekonuje o słuszności nosidła od urodzenia albo do noszenia malucha przodem do świata, ja jednak podpisuję się pod opcją, że przede wszystkim naprawdę dobre nosidło ergonomiczne, przodem do świata może na chwilę ale jak już siedzi. Czytając ogromy tekstów i opinii dochodzę do wniosku że chusta jest bezpieczniejsza a jak już umiem wiązać to przy niej zostanę
Co do ochrony przed słońcem to do 6 mies. kremy z filtrem fizycznym tu piszą, Słońce - niebezpieczny przyjaciel - Kobieta.pl, ja do tej pory używałam ochronnego Bambino ale to jeszcze słońca większego nie było. A teraz mam w planach coś z filtrem 30/35, może z Ziaji? Co do komarów to nie mam pojęcia.
Na basenie nie byliśmy bo my bez autka i nie chciałam z małą w taką pogodę autobusami po basenie jeździć, ale dziewczyny niektóre były, to może się wypowiedzą ;-)
A naczytałam się o nosidłach i dalej jestem głupia w tym temacie mądrzejsza tylko o jedno "nie stać mnie na dobre nosidło"
Wypasiony wózek powiadasz? Nam się podoba, fakt i ma swoje zalety ale i minusy się znajdą. Tzn. my głównie miejscowi więc specjalnie nie patrzyliśmy na wielkość wózka, ja lubię jak mam konkret pod ręką a nie kawałek stelażu i koniec (mamy blok z windą rozsuwaną, nie ma problemu z wyjściem ale już drżę co będzie jak prądu braknie ) więc XA to wymaganie spełnia, koła pierwsza klasa i dla mnie to było ważne, łatwo się prowadzi, to co najważniejsze ma. Spacerówka jest stety lub nie tylko przodem do świata, w nowszym modelu x-move można ją przekładać, ale my kupowaliśmy używany wózek spacerówka/gondolka/fotelik maxi cosi + adaptery (700 zł zamiast nówka 1500-1800, x-move z całością chyba ponad 2000...)
Maria fika na brzuch jak automat, znacznie utrudnia to zmianę pieluchy, stopy ssie obie na potęgę i jak się akurat nie przekręca na brzuch to ssie stopy i zmiana pieluchy nie trwa chwilę tylko sporo dłużej. Czasem to już się przekręca z pleców na brzuch i dalej na plecy, a teraz widzę że się kręci z pleców na brzuch-plecy-brzuch i kombinowała znowu na plecy ale ją mata powstrzymała pałąkiem
Jeśli Mały miał co jeść u siostry i nie był przerażony sytuacją to nie masz co sobie wmawiać od złej matki
Asia wyczytałam tylko że nosidła są odpowiednie dla dzieci trzymających główkę:
"Dziecko można włożyć do nosidła jak już samodzielnie siedzi czyli najczęściej nie wcześniej niż przed ukończeniem 7/9 miesiąca życia. Związane jest to z rozwojem kręgosłupa małego dziecka, przy którym chusta dopasowuje się do naturalnego kształtu kręgosłupa dziecka (który to kształt formuje się do ok 1 roku życia), a nosidło narzuca pozycję"
Mimo że wielu producentów przekonuje o słuszności nosidła od urodzenia albo do noszenia malucha przodem do świata, ja jednak podpisuję się pod opcją, że przede wszystkim naprawdę dobre nosidło ergonomiczne, przodem do świata może na chwilę ale jak już siedzi. Czytając ogromy tekstów i opinii dochodzę do wniosku że chusta jest bezpieczniejsza a jak już umiem wiązać to przy niej zostanę
Co do ochrony przed słońcem to do 6 mies. kremy z filtrem fizycznym tu piszą, Słońce - niebezpieczny przyjaciel - Kobieta.pl, ja do tej pory używałam ochronnego Bambino ale to jeszcze słońca większego nie było. A teraz mam w planach coś z filtrem 30/35, może z Ziaji? Co do komarów to nie mam pojęcia.
Na basenie nie byliśmy bo my bez autka i nie chciałam z małą w taką pogodę autobusami po basenie jeździć, ale dziewczyny niektóre były, to może się wypowiedzą ;-)