naty Twój Wojtuś chyba miał robioną morfologię?? (jak dobrze pamiętam) powiedz mi proszę jak to się u takich maluchów odbywa? normalnie tak jak u dorosłych w zgięciu? jak unieruchamiają rączkę? robią w każdym laboratorium czy trzeba iść do specjalnego?
reklama
Vivienne
Marysiowa Mama :) Moderatorka
Asia próbowałam resetować hasło i nic. No trudno Fajna Lenka, wygląda jakby już ząbek lśnił a to pewnie ślinka
Aurelka Zuzia też śliczna Miss
4madlen Maria co prawda nie miała robionej morfo ale na początku krew do bilirubiny jej brali, na skierowaniu miała wpisane szpital dziecięcy ale dla mnie to był kawał drogi jak bez auta i zadzwoniłam do pobliskiego laboratorium czy tam mi zrobią, powiedzieli że bez problemu. Pobierali krew z piętki, biedna się spłakała, dla mnie to trwało wieczność :-(
Ale czytałam że często pobierają z główki krew do morfo, boli mnie sama myśl
Asia a jak Lenka w wózku? Chyba pisałaś kiedyś że nie bardzo zadowolona, próbowałaś z fotelikiem? Marii założyłam spacerówkę 2 dni temu i jak na razie dzielnie znosi podróże, gada, obserwuje, woła tylko na jedzenie, a parę razy nawet zasnęła :-)
Aurelka Zuzia też śliczna Miss
4madlen Maria co prawda nie miała robionej morfo ale na początku krew do bilirubiny jej brali, na skierowaniu miała wpisane szpital dziecięcy ale dla mnie to był kawał drogi jak bez auta i zadzwoniłam do pobliskiego laboratorium czy tam mi zrobią, powiedzieli że bez problemu. Pobierali krew z piętki, biedna się spłakała, dla mnie to trwało wieczność :-(
Ale czytałam że często pobierają z główki krew do morfo, boli mnie sama myśl
Asia a jak Lenka w wózku? Chyba pisałaś kiedyś że nie bardzo zadowolona, próbowałaś z fotelikiem? Marii założyłam spacerówkę 2 dni temu i jak na razie dzielnie znosi podróże, gada, obserwuje, woła tylko na jedzenie, a parę razy nawet zasnęła :-)
AsiaBp
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Listopad 2012
- Postów
- 1 353
Hej hej!
U nas w końcu ochłodzenie, dziś ma być ok. 25 stopni więc może w końcu wyjdziemy na normalny kilkugodzinny spacer, bo tak dotychczas to albo siedziałyśmy na balkonie w gondolce - tam była w stanie wytrzymać bo albo się z nią bawiłam albo oglądała listki na drzewach mamy balkon zaraz przy brzozach więc i cień jest - albo wychodziłyśmy rankiem lub wieczorem na chwilkę w foteliku
Viv - masz rację, to chyba jednak problem w tym, że ona już się nudzi w gondoli...w foteliku była kilka razy ostatnio i super - obserwowała świat czasem gadając do siebie skoro Twoja Marysia tak super zareagowała na spac to my też może się już przerzucimy na nią - a Ty masz taką spacerówkę z całkiem obniżanymi pleckami?
Dzięki dziewczyny za komplementy dla Lenki Viv - tak, to tylko ta nieszczęsna ślinka
4madlen - Lena miała morf robioną, pobierają z główki...byłam w pokoju zabiegowym, nie chcę nawet wspominać
A Twojemu Antosiowi też będą robić? U nas w szpitalu na bilirubinę pobierali też Lenie krew - miała żółtaczkę dość silną bo my z konfliktu jesteśmy - to pobierali z wierzchu dłoni...do dziś ma ślad mam nadzieję, że u Was wszystko ok
Basia - no właśnie nic jeszcze jej nie daję do jedzenia, ale dzięki za sygnał o tej alergii, bo może fakt to uczulenie na coś co ja zjadłam ... hmmm...a Mati jak po zmianie mleka? Polubił?
Widziałam, że rozmawiałyście o nosidełkach, my mamy jedno z WoMaru. Ja bardzo żałuję, że się na chustę nie zdecydowałam od samego początku bo Lena jest typowym noszeniakiem a teraz już nie wiem czy to nie za późno... no i ostatnio jak tak bardzo marudziła w tym wózku to wyjęliśmy to nosidło i mimo że ona taka malutka do niego - nosidło niby można używać od 3 mca ale moja Mała jest wciąż chyba za Mała - to super jej było, mąż ją wziął na spacer, po 10 min rozglądania się zasnęła spała dopóki jej nie wyciągnęliśmy, tylko, że boję się że w takim nosidle to jednak troszkę większe dziecko (wagowo większe) powinno być...
Lecę wietrzyć mieszk bo takim fajnym chłodkiem wieje
Miłego dnia!
U nas w końcu ochłodzenie, dziś ma być ok. 25 stopni więc może w końcu wyjdziemy na normalny kilkugodzinny spacer, bo tak dotychczas to albo siedziałyśmy na balkonie w gondolce - tam była w stanie wytrzymać bo albo się z nią bawiłam albo oglądała listki na drzewach mamy balkon zaraz przy brzozach więc i cień jest - albo wychodziłyśmy rankiem lub wieczorem na chwilkę w foteliku
Viv - masz rację, to chyba jednak problem w tym, że ona już się nudzi w gondoli...w foteliku była kilka razy ostatnio i super - obserwowała świat czasem gadając do siebie skoro Twoja Marysia tak super zareagowała na spac to my też może się już przerzucimy na nią - a Ty masz taką spacerówkę z całkiem obniżanymi pleckami?
Dzięki dziewczyny za komplementy dla Lenki Viv - tak, to tylko ta nieszczęsna ślinka
4madlen - Lena miała morf robioną, pobierają z główki...byłam w pokoju zabiegowym, nie chcę nawet wspominać
A Twojemu Antosiowi też będą robić? U nas w szpitalu na bilirubinę pobierali też Lenie krew - miała żółtaczkę dość silną bo my z konfliktu jesteśmy - to pobierali z wierzchu dłoni...do dziś ma ślad mam nadzieję, że u Was wszystko ok
Basia - no właśnie nic jeszcze jej nie daję do jedzenia, ale dzięki za sygnał o tej alergii, bo może fakt to uczulenie na coś co ja zjadłam ... hmmm...a Mati jak po zmianie mleka? Polubił?
Widziałam, że rozmawiałyście o nosidełkach, my mamy jedno z WoMaru. Ja bardzo żałuję, że się na chustę nie zdecydowałam od samego początku bo Lena jest typowym noszeniakiem a teraz już nie wiem czy to nie za późno... no i ostatnio jak tak bardzo marudziła w tym wózku to wyjęliśmy to nosidło i mimo że ona taka malutka do niego - nosidło niby można używać od 3 mca ale moja Mała jest wciąż chyba za Mała - to super jej było, mąż ją wziął na spacer, po 10 min rozglądania się zasnęła spała dopóki jej nie wyciągnęliśmy, tylko, że boję się że w takim nosidle to jednak troszkę większe dziecko (wagowo większe) powinno być...
Lecę wietrzyć mieszk bo takim fajnym chłodkiem wieje
Miłego dnia!
Vivienne
Marysiowa Mama :) Moderatorka
Asia u Was 25 st. to ochłodzenie a u nas upragniona wiosna choć chyba nawet do tylu nie dobija, teraz mamy 15 st. i piękne słonko, Maria drzemie w spacerówce przy balkonie. My mamy x-landera XA, spacerówka nie jest całkiem na płasko nawet jak jest najbardziej rozłożona do leżenia, ale Marysi chyba nie przeszkadza, skoro nawet śpi :-)
Mi się wydaje że możesz spróbować z chustą, tylko już nie elastyczną a tkaną, jeśli Lenka lubi się nosić to powinno jej się spodobać :-) my czekamy na warsztaty z kolejnym wiązaniem, ma być w okolicach dnia matki nauka wiązania plecaków
Mi się wydaje że możesz spróbować z chustą, tylko już nie elastyczną a tkaną, jeśli Lenka lubi się nosić to powinno jej się spodobać :-) my czekamy na warsztaty z kolejnym wiązaniem, ma być w okolicach dnia matki nauka wiązania plecaków
Aurelka.
Fanka BB :)
Dziewczyny które pobierają macierzyńskie z ZUSU - potem jest wychowawcze, co nie? I to muszę sobie załatwiać czy to następuje od razu samo po ustaniu macierzyńskiego? Orientuje się któraś?
Basia_one
Multimama ;)
Asia Narazie jeszcze mieszamy mu ze starym mlekiem, juz sie ono konczy nam i nie wiem co to bedzie jak juz bedzie musial samo pepti pic. Bo on nie lubi nowosci, nawet woda z cukrem mu nie smakuje, a o zwyklej przegotowanej nie wspomne. Nic nie chce oprocz mleka. Dalam mu poprobowac troszke soczku jablkowego i jablkowo-malinowego. Nie wypil nawet 10 ml ale ten drugi troche bardziej mu podszedl...bo dluzej bawil sie butelka hehe
4Madlen - my mieliśmy robioną morfologię , krew była pobierana z ręki (dokładnie z dłoni), mały kompletnie był nie zainteresowany tą czynności. Mam nadzieje, ze wszytsko w porządku ? Nie wiem czy w radomi macie luxmed ale polecam tam wykonania morofologi, musisz tylko zadzownić i sie zapyatc czy wykonują małym brzdącom bo nie wszystkie planówki wykonują
Majia - pierwsza zasada internetu , na wszytko sie tam umiera więc nie czytaj. Internet powiedział mi , ze mój syn który mial zwykły katar ma mukowiscydozę - w momencie kiedy lizałam go po czole uzmysłowiłam sobie własną głupotę i teraz nic nie czytam
Basia - śliczne masz te szkraby, a mati to naprawde wielkie chłopisko,a mam nadzieje , że nowe mleczko pomoże na jego skórę.
Viv - ja własnie stoje przed dylematem chusta tkana czy nosidełko , bo mamy elastyka i za jakis czas trzeba będzie się przesiąść na coś innego, widziałam jak sie wiąże tkaną i troche mnie to przerażą .. .. .Elastyka opanowałam po tym jak kobieta mi przez pół godziny pokazywała co i jak .. i tak chyba źle wiąże bo wydaje mi sie ze powinien miec bardziej stabliną głowę. ja kompletnie nie mam zdolnosci manualnych , wiec czuje ze tkana moze sie nie sprawdzic. Ale macie wypasiony wózek , my dostaliśmy po kuzynostwie i teraz cierpimy - ciężkie to a spacerówkę da się zrobic tylko taką dla siedzącego bobasa.
A poztym prosze nie wołać lata - ja już teraz mam 27 stopni w mieszkaniu - w lecie będziemy mieli wakacje w tropikach za free
asia - jaka fajna ta twoja córcia. JAk opisywałas jak sie zachowuje przy karmieniu to u nas wygląda to podobnie. Moze to nie zęby tylko gorąco i przeprwadzka ... nasz po przeprowadze miał 3 dni - kiedy nie dało się go zostawić samego na moment - chodziliśmy wspólnie do toalety a i tak buczał a jak odnalazła sie już w nowym miejscu , a jak lenka reguje na męża po tym jak go tak długo nie widziała
Aurelka - twoja zuza ma minę w stylu " matka zdejmi ze mnie te róże bo wyglądam opciachowo", co nie zmienia faktu ze jest słodka , przepraszam jeżeli to zbyt osobiste pytanie ale czy ty w tym roku zdajesz maturę ?
Doszliśmy do wniosku że jesteśmy koszmarnymi rodzicami , na weselu siedzieliśmy przy stole z rodzicami 14 miesięcznego brzdąca i oni wrócili o 21 do domu - choć z małym siedziała babcia , my odebaliśmy małego od siostry o 2 w nocy. Dostałm zaliczenie , zostało mi tylko dwa przedmioty i w czerwcu egzamin. Pralka działa, kupiliśmy nagrzewnice wiec mamy juz ciępłą wodę częściej , teściu się umył na wesele ... powoli idzie ku lepszemu
Czy wasze maluszki juz sie obracaja z pleców na brzuszek ?? Mój dzisiaj odkrył , że może wsadzić nogę do buzi .. bez sensnu teraz będę musiała go częściej myć mu nogi
Majia - pierwsza zasada internetu , na wszytko sie tam umiera więc nie czytaj. Internet powiedział mi , ze mój syn który mial zwykły katar ma mukowiscydozę - w momencie kiedy lizałam go po czole uzmysłowiłam sobie własną głupotę i teraz nic nie czytam
Basia - śliczne masz te szkraby, a mati to naprawde wielkie chłopisko,a mam nadzieje , że nowe mleczko pomoże na jego skórę.
Viv - ja własnie stoje przed dylematem chusta tkana czy nosidełko , bo mamy elastyka i za jakis czas trzeba będzie się przesiąść na coś innego, widziałam jak sie wiąże tkaną i troche mnie to przerażą .. .. .Elastyka opanowałam po tym jak kobieta mi przez pół godziny pokazywała co i jak .. i tak chyba źle wiąże bo wydaje mi sie ze powinien miec bardziej stabliną głowę. ja kompletnie nie mam zdolnosci manualnych , wiec czuje ze tkana moze sie nie sprawdzic. Ale macie wypasiony wózek , my dostaliśmy po kuzynostwie i teraz cierpimy - ciężkie to a spacerówkę da się zrobic tylko taką dla siedzącego bobasa.
A poztym prosze nie wołać lata - ja już teraz mam 27 stopni w mieszkaniu - w lecie będziemy mieli wakacje w tropikach za free
asia - jaka fajna ta twoja córcia. JAk opisywałas jak sie zachowuje przy karmieniu to u nas wygląda to podobnie. Moze to nie zęby tylko gorąco i przeprwadzka ... nasz po przeprowadze miał 3 dni - kiedy nie dało się go zostawić samego na moment - chodziliśmy wspólnie do toalety a i tak buczał a jak odnalazła sie już w nowym miejscu , a jak lenka reguje na męża po tym jak go tak długo nie widziała
Aurelka - twoja zuza ma minę w stylu " matka zdejmi ze mnie te róże bo wyglądam opciachowo", co nie zmienia faktu ze jest słodka , przepraszam jeżeli to zbyt osobiste pytanie ale czy ty w tym roku zdajesz maturę ?
Doszliśmy do wniosku że jesteśmy koszmarnymi rodzicami , na weselu siedzieliśmy przy stole z rodzicami 14 miesięcznego brzdąca i oni wrócili o 21 do domu - choć z małym siedziała babcia , my odebaliśmy małego od siostry o 2 w nocy. Dostałm zaliczenie , zostało mi tylko dwa przedmioty i w czerwcu egzamin. Pralka działa, kupiliśmy nagrzewnice wiec mamy juz ciępłą wodę częściej , teściu się umył na wesele ... powoli idzie ku lepszemu
Czy wasze maluszki juz sie obracaja z pleców na brzuszek ?? Mój dzisiaj odkrył , że może wsadzić nogę do buzi .. bez sensnu teraz będę musiała go częściej myć mu nogi
reklama
AsiaBp
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Listopad 2012
- Postów
- 1 353
Dzien dobry wszystkim! Pisze dzis z kompa meza gdzie jest wegierska klawiatura wiec bedzie bez PL znakow
Ela- gratuluje zaliczenia i udanej imprezy na weselu podziwiam Cie za samozaparcie i luz jesli chodzi o zostawienie Patryka, ja nie ukrywam, ze mam problem zostawic Mala na 3 h ale u mnie to chyba sie wiaze z tym ze ja bardzo slabo ufam ludziom i zawsze mi sie wydaje ze ja i tak wszystko zrobie najlepiej... Moze faktycznie masz racje ze to odreagowanie na przeprowadzke, szczepienie, goraco i w ogole zycie Taty nie poznala (choc nie przestraszyla sie) ku wielkiemu zalamaniu mego meza Teraz juz po prawie 2 tyg sie zakolegowali ale wciaz jak sie krzywda dzieje to do mamy i koniec na poczatku troche bala sie jego glosu, zapomniala po prostu ale miejmy nadz ze im starsza tym lepiej juz bedzie wszystko kojarzyc
Patryk niezly akrobata, mlodszy od mojego Leniuszka i prosze, swietnie a Lena zainteresowanie swoimi stopami wykazuje srednie
Maja - ja tez tak mam ze czytam neta i potem tylko licze kolejne siwe wlosy na glowie...dobrze jest czasem cos przegladnac dowiedziec sie ale powiem Ci szczerze ze powiedzenie strach ma wielkie oczy bardzo sie sprawdza w przypadku neta, ja u Leny to juz wszelkiego rodzaju schorzenia i uposledzenia widzialam...a jak Twoj Maluszek rosnie, pamietam, ze kiedys wspominalas ze on juz duzy chlopaczek
Viv - no wlasnie tak caly czas mi chodzi to chustonoszenie po glowie, bo wydaje mi sie ze w chuscie bedzie bardziej podociskana i nei bedzie sie tak chybotac, jednak to nosidlo to jeszcze takie jakies obszerne - dostalismy je po moim chrzesniaku a on chlopiec duzy w okolicach 90 centyla byl
Viv - byliscie juz na plywaniu, bo my sie wkrotce wybieramy i ciekawa jestem jak i co od strony praktyczej
A moze z innych dziewczat juz ktos plywal z Maluchem, jak to wyglada, robicie cos zeby ochronic uszka? - bo ja to sie o to najbardziej boje
Ponawiam tez moje pytanka, jesli ktos jeszcze ma ochote sie wypowiedziec odnosnie ochrony przed sloncem i przed owadami - robicie cos dziewczeta?? Bo tutaj i slonka i komarow duzo - mieszkamy w miejscowosci gdzie mamy dwie rzeki i jeszcze kanal sztuczny przez miasto wiec jest tegi gadziejstwa. Podobno mozna ubranka i wozek pryskac jakims offem ale sama nie wiem czy to bezpieczne, tak samo sie zastanawiam co z tymi elektrycznymi odstraszaczami...czy to mozna przy dziecku...a moze znacie jakies domowe sposoby? Dzieki z gory!
Ela- gratuluje zaliczenia i udanej imprezy na weselu podziwiam Cie za samozaparcie i luz jesli chodzi o zostawienie Patryka, ja nie ukrywam, ze mam problem zostawic Mala na 3 h ale u mnie to chyba sie wiaze z tym ze ja bardzo slabo ufam ludziom i zawsze mi sie wydaje ze ja i tak wszystko zrobie najlepiej... Moze faktycznie masz racje ze to odreagowanie na przeprowadzke, szczepienie, goraco i w ogole zycie Taty nie poznala (choc nie przestraszyla sie) ku wielkiemu zalamaniu mego meza Teraz juz po prawie 2 tyg sie zakolegowali ale wciaz jak sie krzywda dzieje to do mamy i koniec na poczatku troche bala sie jego glosu, zapomniala po prostu ale miejmy nadz ze im starsza tym lepiej juz bedzie wszystko kojarzyc
Patryk niezly akrobata, mlodszy od mojego Leniuszka i prosze, swietnie a Lena zainteresowanie swoimi stopami wykazuje srednie
Maja - ja tez tak mam ze czytam neta i potem tylko licze kolejne siwe wlosy na glowie...dobrze jest czasem cos przegladnac dowiedziec sie ale powiem Ci szczerze ze powiedzenie strach ma wielkie oczy bardzo sie sprawdza w przypadku neta, ja u Leny to juz wszelkiego rodzaju schorzenia i uposledzenia widzialam...a jak Twoj Maluszek rosnie, pamietam, ze kiedys wspominalas ze on juz duzy chlopaczek
Viv - no wlasnie tak caly czas mi chodzi to chustonoszenie po glowie, bo wydaje mi sie ze w chuscie bedzie bardziej podociskana i nei bedzie sie tak chybotac, jednak to nosidlo to jeszcze takie jakies obszerne - dostalismy je po moim chrzesniaku a on chlopiec duzy w okolicach 90 centyla byl
Viv - byliscie juz na plywaniu, bo my sie wkrotce wybieramy i ciekawa jestem jak i co od strony praktyczej
A moze z innych dziewczat juz ktos plywal z Maluchem, jak to wyglada, robicie cos zeby ochronic uszka? - bo ja to sie o to najbardziej boje
Ponawiam tez moje pytanka, jesli ktos jeszcze ma ochote sie wypowiedziec odnosnie ochrony przed sloncem i przed owadami - robicie cos dziewczeta?? Bo tutaj i slonka i komarow duzo - mieszkamy w miejscowosci gdzie mamy dwie rzeki i jeszcze kanal sztuczny przez miasto wiec jest tegi gadziejstwa. Podobno mozna ubranka i wozek pryskac jakims offem ale sama nie wiem czy to bezpieczne, tak samo sie zastanawiam co z tymi elektrycznymi odstraszaczami...czy to mozna przy dziecku...a moze znacie jakies domowe sposoby? Dzieki z gory!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 184 tys
- Odpowiedzi
- 28
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 14
- Wyświetleń
- 8 tys
Podziel się: