Ela twoje posty sa boskie hehehe ale sie usmialam. My dzis pobudke mielismy kupna wlasnie, synek juz umyty wykremowany i bawi sie na macie.
Cora jeszcze spi.
wczoraj mielismy podejscie do nowego mleczka, pierwsze okazalo sie fiaskiem bo rozrobilismy mu pol na pol ze starym i nie chcial pic, tzn wypil 100 ml duszkiem ale jak poczul smak to go wzdrygalo jak po cytrynie. W nocy maz zrobil mu narazie 4 miarki starego i 1,5 nowego i zjadl, takze stopniowo bedziemy przechodzic na nowe. Dostalam tez steryd dla niego, ale raczej smarowac go nie bede, zmiany nie sa straszne, nie podchodza krwia czy cos w tym stylu wiec zostaje krem dla atopikow.