reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamuski grudniowe

Melduję się już z Węgier. Dojechaliśmy wczoraj szczęśliwie, podróż zajęła 10 i pół h, Mała z tego spała tylko w sumie wszystkich drzemek jakieś 3 h ale poza tym była naprawdę grzeczna, wiadomo miała jakieś marudzenia i popłakiwania - w końcu dorosłego nuży tak długa podróż a co dopiero 4 miesięczne dziecko :) ale była naprawdę ok :-)
Dziś rano szczepienie - biedulka :( dostała całą bandę wirusów więc mam nadzieję, że będzie ok - teraz śpi bo się wymęczyła płaczem
Ja zabieram się za ogarnięcie mieszkania, bo wczoraj wieczorem tylko wszystko wyrzuciłam z toreb i walizek a teraz trzeba to poukładać, pochować, poprać, prasować, sprzątać i jakiś obiad ugotować - ehhh, skończyły się wczasy u mamusi :)
Teraz tylko tak szybko o sobie, potem napiszę więcej co i jak.
Doczytałam tylko o dziadziu Naty - szczere współczucia, trzymajcie się jakoś!!
Ok, do potem.
 
reklama
Witam się szybko i tu :tak:
Viv mój też zawija paluszki, ale to normalne na tym etapie :tak:A karmimy się w nocy na leżąco (ja na boku, mały też), a w dzień on leży ja siedzę :tak:
naty współczuję... trzymaj się :-(
elak masz ty się z tym teściem :no: I faktycznie jakiś pech cie dopadł z całym tym zdarzeniem związanym z egzaminem. Ale fajnie o tym piszesz, aż się uśmiałam z tej jednej zimnej kropli :-) Znam to okropne uczucie, bo moja mamuśka zawsze sobie przepierkę wieszała tak w łazience nad wanną i kapało w czasie mycia :baffled:
Spadam jakiś obiad pitrasić, o prasowaniu już nie wspomnę :baffled:
 
hej, dziekuje wszystkim za wyrazy wspolczucia
asiabp t dobrze ze malutka tak ladnie zniosla taka dluga podroz.

elak-nooo, czytam cie i czytam i wspolczuje kochana!

u nas zamieszanie, rodzina sie zjezdzana pogrzeb dziadka-to juz w srode;/ :(
mamy tej failiii w calej plsce i wszystko takie bliskie i trzeba bylo poinformowac wszystkich, na konsulacji bedzie ok 80 osob:szok:


mlody rozrabia, wczoraj o 22 taki curk z "japodarciem" nam uiscił ze do 23 spacerowalismy po trawniku haha bo na dolkach jak go wyttrzesie to sie uspokaja...:szok::wściekła/y:

teraz spi, ja tez ide, jakos nie moge sie odnalesc, caly czas czekam na dziadka.. bardzo bylam z nim zzyta, jak bylam mala to on ze mna siedzial w domu, prowadzal i odbieral z przedszkola, itd... nie moge jakos tego ogarnac ze go niema, to pierwsza smierc tak bliskiej mi osoby w moim zyciu i jakos sie gubie... nawet moj maz sie splakal za dziadziem juz trzy razy.. babcia do nas wczoraj do pokoju przyszla i dala koperte a tam trzy tysiace.. dziadzio odkladal na chrziny dla wojtusia i powiedzial babci ze jak nie dozyje to ma nam to dac...;/ az mnie serce sciska;/ kochany byl a teraz juz mu nawet herbaty nie zrobie:(
 
Hej Hej!
Wczoraj już niestety nie udało mi się zaglądnąć na bb, pracy po powrocie mnóstwo, ale teraz jak zwykle przy porannej kawie mam chwilkę dla siebie i dla Was :)
Naty - bardzo smutne to co piszesz, ale zarazem piękne, dziadek był na pewno bardzo kochającym i kochanym człowiekiem więc trzeba myśleć, że odszedł wiedząc że szczęśliwie przeżył swoje życie - Wojtuś zapewne odczuwa to, że Ty i Mąż jesteście niespokojni i on dlatego taki marudny...spróbujcie się wyciszyć - o ile to teraz możliwe, a Mały też będzie spokojniejszy...Powodzenia!
Viv - Lenka wciąż zagina paluszki u stópek - to wciąż ten odruch chwytny - dlatego tak ciężko mi obciąć jej paznokcie u stópek :-)
A karmienie to tak: od samego początku i ja i Lena najbardziej lubimy na leżąco (obie ba boku brzuchami do siebie), do dziś jej tak jest najwygodniej i zawsze mi w ten sposób pierś opróżni, śpimy razem więc w nocy też tak je, a w dzień, jak wiem, że po jedzeniu będzie spała, bo już marudzi z senności to też tak jemy :) a jak nie to w klasycznej, chociaż wtedy to ona bardziej popije tego pierwszego mleczka i zaraz zaczyna się rozglądać co by tu zbroić :) więc u nas generalnie najczęściej na leżąco - jeśli warunki pozwalają :)
Tak w ogóle to wszystkim grudniowym Mamusiom ze styczniowymi Maluszkami mieszkającym w PL gratuluję rocznego urlopu :) Nathani, Aurelka - jeśli dobrze pamiętam to Wy :-)
Betiks - ja mieszkam na stałe od wielu lat na Węgrzech, Lena urodziła się tutaj więc tutaj mamy całą opiekę zdrowotną, ubezpieczenie itp. Mała ma PL obywatelstwo ale nawet nie wiem czy jej przysługuje ubezp w PL :sorry2: urodziła się 13.12. (córeczka Cinamony jest z tego samego dnia :-)) więc już ma 4,5 miesiąca :) wciąż karmię piersią, Lenka jest drobna w porównaniu do Waszych Maluszków - kto wie, może i najmniejsza :) Mimo że urodziła się w terminie z wagą 3450 g i 55 cm - najpierw się martwiłam, że tak mało przybiera itp. ale pediatra tutaj powiedziała, że skoro przybiera tyle samo systematycznie i jest proporcjonalna do wzrostu to się nie ma co martwić :-) od 2 tyg próbujemy kaszki manny jako gluten :)
Ela - jak zwykle tekst świetny :) co oczywiście nie zmienia faktu, że ciężko z takim teściem - w dalszym ciągu trzymam kciuki za niwelowanie minusów :)
U nas ok, Lena wczoraj dostała drugą dawkę tej dużej szczep na DTP, Hibb, IPV a w drugą nóżkę pierwszą dawkę meningo i do picia rota - wiem, wiem, bomba wirusowa, ale my zdecydowaliśmy się szczepić, bo być może że Lenka będzie musiała dość wcześnie pójść do przedszkola...wczoraj troszkę mi spała po samym szczepieniu, jak na razie powikłań nie ma - oby tak dalej, trzymajcie kciuki!
U mnie prania, prasowania, pakowania cd, teraz najpierw obiadek uszykuję, więc zmykam. Miłego dnia wszystkim!
 
Asia to widzę że u Ciebie z karmieniem 100% jak u nas, my generalnie tylko na leżąco, w nocy też bo śpimy razem a klasycznie to tylko na dworku (tak, zdarzyło się już parę razy w czasie spaceru, mało wygodnie ale co zrobić :sorry2:), w przychodni itp. i czasem w gościach.
 
Ja nie karmie piersia, ale u nas maly jakos przesypia wszystkie wypady, albo jest na tyle spokojny, ze nie domaga sie jedzonka mimo, ze zawsze jestem przygotowana na te ewentualnosc.
Moj Mati jest najmlodszy z grudniowych maluszkow bo z 8 stycznia :-D A juz wiekszy czyt. Ciezszy niz co nie jedna dzidzia tu :-) My ostatnio wazylismy 7550 to bylo 25 kwietnia. 15 kwietnia wazyl 7400 wiec zwolnil troche z przybieraniem.
Dalej mamy problemy skorne, ehh 10 maja dopiero szczepienie i zobaczymy czy cos sie zmieni do tego czasu.
 
A dziewczyny karmiące mm.
jak sobie radzicie z dłuższymi wypadami na dwór i w nocy?
Bo u mnie całą noc chodzi podgrzewacz z butelką z wodą, ale to też prąd ciągnie.
A ja nigdy nie zdarzę wstać szybciej , żeby iść zagotować wodę i w ogóle.

Więc jak to u was jest z nocami?
Aa na spacer jak idę to pakuję butlę z wodą to tego styropianowego 'pokrowca', al to temperatury i tak nie trzyma.
A jak zje to to muszę iść się prosić o nalanie wody dla małej do sklepu, baru czy coś.
To jak to jest u was?
 
Aurelka u mnie tak jak u ciebie podgrzewacz 24 na dobe od samego początku na mleko dciągane laktatorem i na mm, na poczatku do stryropianowego niby termosika brałam swój pokarm, bo nawet jak mleczko ostygnie nieco jest smaczne a mm robione na zbyt chłodnej wodzie moje małej nie smakuje. Teraz na spacery, wypady w gości do lekarza itd (małej zazwyczaj wypada pora karmienia gdy jesteśmy gdzieś umówieni) mam inny sposób. Za radą koleżanki kupiłam sobie zwykły termos taki tradycyjny 0,5 l, najpierw zalewam go wrzątkiem żeby ogrzać i oczywiście wyparzyć wnetrze, potem wlewam wode z butelki która stała w podgrzewaczu. W Pojemniczku mam odsypaną odpowiednia ilość Bebika. Wiec zabieramy ze sobą ten zestawik : pusta butelka, odsypane mleko w pojemniczku i wode w termosie i jest ok
A jak sobie nagrzejesz wody w butelce np 330 mimo tego iz tyle nie potrzebujesz - wypełni ona prawie cały termos i dłuzej utrzyma ciepło.

A tu moja niunia w dniu Chrztu:
 

Załączniki

  • natalka chrzest 003.jpg
    natalka chrzest 003.jpg
    17,6 KB · Wyświetleń: 35
  • natalka chrzest 010.jpg
    natalka chrzest 010.jpg
    18,3 KB · Wyświetleń: 35
reklama
Do góry