reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamuski grudniowe

Fiolka moze ten psycholog to jest dobry pomysł warto dspróbować:sorry2: Viv super ze dojechaliście szczesliwie zycze miłego pobytu:tak: Ja sparzyłam dzis sobie reke lewa goracym olejem i mam na połowie reki bable piecze jak cholera:wściekła/y: I umówiłam sie do dentysty na czwartek za 150zł:wściekła/y:
 
reklama
Czesc Dziewczyny. Probuje Was nadrobic:) nie mialam przez kilka dni neta i nie mialam jak sie odzywac. U nas choroby ciag dalszy. Maly kaszle, ma chrypke i katarek ale osluchowo dalej czysto. Dziewczyny czy wasze dzieci ciagna glowke podnoszone z pleckow za raczki? Lekarz stwierdzil,ze synek powinien juz to robic i ze czesciej mamy go klasc na brzuszku, tylko ze to jego najmniej ulubiona pozycja:( Zaraz was poczytam:)
 
A od dawna tak robi bo moj ma dopiero 3 miesiace. Najsmniejsze jest to ze jak lezy w lezaczku i ciagniemy go za raczki to ladnie dzwiga glowke do siadu ale jak lezy np na macie i probujemy go podciagnac to chyba mysli ze chcemy sie z nim bawic bo smieje sie i patrzy za siebie:)
 
Andzia nasza od samego poczatku jest okropnie silna majac dwa tyg trzymała twardo głowe do góry i tak jej zostałom jak damy jej dwa palce to zamiast siadac wstaje a jak jest w pozycji pół lezacej sama usiadzie,tylko ze ona lubi na brzuszku lezec i czesto lezy,mysle ze nie powinnas sie jeszcze martwić ale warto maluszka przez zabawe zachecać do lezenia na brzuszku:tak: Aisha mam nadzieje ze bedzie spał na noc juz ładnie:-)
 
Witam,
przez weekend nie pisałam ale wszystko solidnie przeczytałam, tylko nic nie zapamiętałam:-D,

Viv - fajnie że twoja tak ładnie znosi taką daleką drogę:-), ja to do brata 20 km się boję jechać, bo małej się cosik odwidziało i nie lubi jeździć samochodem, a na początku wystarczyło auto odpalić i mała odpływała w błogi sen:no:,

Naty gratulacje z powodu ukończenia remonty, pewnie jest pięknie, a my się pomału też przymierzamy, dzisiaj zamówiliśmy 6 par drzwi, sporo wydatków przed nami:dry:,

A mój mały aniołek (z różkami) dzisiaj pierwszy raz przewrócił się z brzuszka na plecy, jak ja się ciesyłam:-D

Ania ja nie mogę przeczytać pw bo pisze że nie mam uprawnień:dry:
 
Ostatnia edycja:
Hej.
Andzia moj ma zaraz 11 tyg i nawet niezle ciagnie glowe jak juz chwyci za palce, co jest dla niego wyczynem, dlatego my cwiczymy lapanie za palce:sorry: dzis lezal na pleckach u meza na brzuchu i jak chwycil sie za palce to podciagnal sie do siadu kilka razy.

moj maly tez zasnal ok 19 i mam nadzieje ze dlugo pospi. My z mezem narzekamy na plecy, on ledwo chodzi i ja tez sie nadwerezylam dzis przy kapaniu dwojki i mi sie rwa odezwala...jeju sypiemy sie oboje....:szok:
 
Andzia mój też ciągnie głowe i wychodzi mu to coraz lepiej, na brzuszku też coraz ładniej głowe trzyma i dziś pierwszy raz mi się z brzucha na plecy obrócił dwa razy :tak: byłam taka dumna!!! To wszystko też na pewno dzięki ćwiczeniom które zalecił nam neurolog na poprawę mięśni brzucha między innymi, ćwicze ze 2 tyg a postępy widać prawie z dnia na dzień
Basia rwa kulszowa to taki ból, ja miałam w zeszłym roku jak byłam w ciąży w czerwcu to przez tydzień mnie tak bolało że nawet do łazienki mi było ciężko dojść i prawie cały czas leżałam, żadnych silniejszych leków nie mogłam wziąc bo ciąża i się nieźle wycierpiałam. Smarowałam się różnymi specyfikami i nic nie pomogło. Mnie zwykle rwa łapała 2 razy, na wiosne i na jesieni. Całe szczęście mnie na jesieni nie złapała bo nie wiem jakby to było z dużym brzuchem i takim niesamowitym bólem. Mam nadzieje że mnie teraz nie złapie bo akurat to ta pora :no:
wiolka współczuje poparzenia ;/ wizyty u stomatologa są takie drogie :wściekła/y:
Aurelka dzięki, Wy tez już coraz bliżej 3 miesiąca :D
 
reklama
Basia tak, my już na święta u rodziny - jutro załatwiamy formalności chrzcielne, tzn. ja, bo małż jeszcze w Poznaniu, dojedzie na czwartek czy piątek. No i kreacje musimy dla nas uszyć :-p ja dziś byłam u miary, Maryśkę przymierzymy jutro. I zostajemy tydzień po świętach jeszcze, taki kawał drogi jechałyśmy, to chcemy poodwiedzać rodzinę i znajomych :) A że ja nic w Poznaniu do roboty chwilowo nie mam, to korzystamy.

Maria zaliczyła dziś ze mną kąpiel w wannie, śmiesznie było :-)
 
Do góry