reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamuski grudniowe

reklama
Cześć Dziewczęta,
nie miałam jak sie wcześniej odezwać i chwilowo nie nadrobię, przepraszam. Walczę o net bezprzewodowy u rodziców, ale są jakieś problemy, więc niekoniecznie mam jak z Wami siedzieć, ech.

W każdym bądź:
wyjechaliśmy o 15 z Poznania, zajechaliśmy na 19.40 do Radomia. Maria znosiła podróż dzielnie - do 17 przespała, zaś butelka i gadanie, smoka nie chciała :dry: o 19 zaczęła już marudzić bo w międzyczasie tylko raz ją wyjęłam do cyca, jak robiliśmy postój na kawę. Niestety się rozbeczała i musieliśmy zrobić kolejną przerwę, ale przy okazji zaliczyła zmianę pieluchy. Po tym usnęła i obudziła się już u babci przy wyjmowaniu z fotelika. Oczywiście wszyscy musieli ją powitać i się rozbudziła, usnęła po 21 dopiero. Miałam nadzieję że dłużej pośpi, ale pobudka ostateczna o 5.57, normalnie lepsza od budzika jest ;-) Przespała w nowym łóżeczku do 3, z jednym karmieniem, o 3 kupa na 3 raty, cyc i spała już ze mną, bo mnie bardzo męczy wstawanie do karmienia :-p wygodnicka jestem, cóż :sorry:


Dziś poszłyśmy wózkiem na spacer - co jej butla wypadła to wrzask, następnym razem idziemy z chustą, bo jej zupełnie nie odpowiada kombinezon zimowy, ubieranie w to wszystko i nie-noszenie :dry: drogę powrotną przespała, ale ile się nawkurzała przy ubieraniu :dry:

Kurs skończyłam wczoraj, więc więcej weekendów na butli nie przewiduję, na szczęście, bo po dwóch dniach butlowych ma problem z cycem, ale się nie daję ;-)
 
Fiolka ja bym spróbowała tego psychologa, bo może faktycznie on pomoże..
Viv to dobrze że Mania dobrze podróż zniosła
 
Ufff mój chyba adhd nie będzie miał , tfu tfu wypluć ale żaden punkt do mojego nie pasuje :)

to tak jak u mnie :-D
moja mala wyjatkowo grzeczna,cala trojka tak byla/jest :tak:
a Vicky od kiedy skonczyla 2m-ce przesypia cala noc....ja to nawet nie wiem,ze mam male dziecko w domu :-D
 
Witajcie...kolejny dzien minal, nawet nie wiem kiedy :sorry2:
Nie mialam zbytnio czasu nadrabiac, synek wykapany zasypia, za jakies 45 min czeka mnie kapanie cory bo moj maz jest niedysponowany....zle dzis corke chwycil i cos mu w krzyzu chyba przeskoczylo czy zakulo i ledwo chodzi...i tak dobrze, ze moze sie poruszac.
Jutro chyba wybiore sie na przedswiateczne zakupy, duzo robic nie bedziemy bo idziemy do kolezanki, ale wypada cos zabrac ze soba:tak:
Ja tez mam zlotego dzidziusia w domu, cora coraz lepiej sypia, takze u nas coraz lepiej z kazdym dniem.
Bylam dzis na spacerze z nia u nas dwa stopnie, a ona nie chciala do domu wracac:cool2: pobiegala sobie godzine i wrocila cala czerwona i zmarznieta.
Vivienne to wy juz na swieta w gosciach? Fajnie macie i super ze Marysia wytrzymala podroz.
Fiolka,Majja moje dziecie raczej tez adhd nie ma. Fiolka nie czytaj takich artykulow. Ja pamietam jak czytalam o wzmozonym napieciu miesniowym to u corki widzialam wszystkie objawy, nawet nasza pediatra stwierdzila i chciala nas wyslac do zaprzyjaznionego fizjoterapeuty, a okazalo sie ze to zgaga. Niestety pediatry nie mam jak tu zmienic bo ona polka i przyjmuje ludzi z karta medyczna, a irlandczycy sa jeszcze gorsi.
Ok zmykam do cory, postaram sie zajrzec jak Maja zasnie.
 
reklama
Do góry