reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamuski grudniowe

Aurelka mi za pierwszym razem nic nie wychodzi takze nie martw sie. Ostatnio robilam miodowiec i tak, ciasto wyszlo za kruche a masa byla za gesta i w rezultacie wszystko nie namoklo tak jak trzeba. Polasilam sie na zrobienie czekolady z gorzkiej czekolady i z bialej razem, no ale wiadomo jak mi polewa zastygla to sie skorupa zrobila i sie lamalo przy krojeniu. Takze jak za pierwszym nie wyjdzie to za kolejnym napewno:-D
Fiolka​ sily zycze i dzwon do lekarza, a smarujesz mu dziasla czyms? Moze jemu sie zabkowanie zaczyna i dlatego taki zly.
 
reklama
Fiolka a Wikuś przebadany od A do Z ? Bo nie wydaje mi się że to zęby, bo przecież On tak od maleńkości. Wywalcz od tego lekarza wszelkie skierowania świata będziesz przynajmniej spokojna że nie jest to na tle zdrowotnym tylko po prostu jest charakterny ( pewnie po Mamusi :-) ) . Pocieszające jest że już skończył 3 m-ce więc powinno być tylko lepiej. A może zapisz się z nim na basen żeby go tak trochę wyciszyć no chyba że wody nie lubi :baffled:
 
Aurelka mi za pierwszym razem nic nie wychodzi takze nie martw sie. Ostatnio robilam miodowiec i tak, ciasto wyszlo za kruche a masa byla za gesta i w rezultacie wszystko nie namoklo tak jak trzeba. Polasilam sie na zrobienie czekolady z gorzkiej czekolady i z bialej razem, no ale wiadomo jak mi polewa zastygla to sie skorupa zrobila i sie lamalo przy krojeniu. Takze jak za pierwszym nie wyjdzie to za kolejnym napewno:-D

No tak, tylko, że smutno mi będzie jak mi powiedzą, że za smaczne to nie jest, a tym bardziej jak nikt nie zje. :-(
Chociaż mój M powiedział, że jakby to nie smakowało to i tak zje. :-D
 
Fiolka a sprawdz reka czy w trakcie tego ataku szalu napina mu sie brzuszek czy kurfzy nozki a moze rozprostowuje. A pediatre zmien bo jakis szaman skoro twierdzzi o suszarce czy odkurzaczu take brednie. Tak jak Ania pisze dziecko odwroci uwage od bolu. Pza tym po co bylyby nagrania suszarek etc. W necie - wiadomo uspokjaja taki dzwiek. Naprawde udaj sie szybko do dobrego lekarza. Ja po swoim wiem ze kolka jest w roznych porach - chociaz Twoj kolki moze nie miec. Ja bym m jednak dala tego eputiconu - my ze szpitala mielismy zalecene - 4 razy dzienne po 5 kropel na jezyk. A nie placze czasami albo krzywi sie jak puszcza baczki?
 
Basia bo ja wiem ale on od dawna tak wrzeszczy

Liwus w sumie w szpitalu badali go krew usg brzuszka ale od a do z to nie.
Ja wreszcie nas po prostu umówię do neurologa i tyle.
Na basen mamy chodzić od kwietnia
wodę lubi a raczej lubił bo od 2 dni płacze w kapaniu :-(

Neska ale wydaje mi się ze każde dziecko podczas takiego płaczu ma twardy brzuszek :sorry:
w szpitalu co noc tak wył i co rusz to inna pielęgniarka przychodziła z poradami, jedna go nawet masowała ale mówiła że brzuszek ok
Jak go brzuszek bolał kiedyś to widać było, inaczej się zachowywał, miał grymas bólu na buzi i nóżki dawał tak bardzo wysoko i potem był bąk. Teraz od dawna nie widziałam aby tak robił,
a raczej kopie chaotycznie niż kurczy nogi

ide na serial bo spi wreszcie
 
Hej zaglądam wieczornie:-) Basia raz na czas można zgrzeszyć z czymś słodkim:-p Ankka-jeśli jadłaś kiedyś to ciastko bounty to ciasto smakuje tak samo tylko na samym dole jest ciemny biszkopt,jestmbardzo dobre.Jak bedziecie chciały jakieś przepisy to sie polecam :-)mam na pyszne ciasto toffi do którego nie trzeba nic piec przekłada sie tylko herbatnikami i masami do lodówki na noc i jest rewelacyjne i jeszcze pare sprawdzonych dobrych przepisów mam ;-) Aurelka napewno ci wyjdzie tylko jak będziesz biszkopt robić to najpierw ubij sobie piane z białek później cukier żółtka i mąka z proszkiem do pieczenia i kakao ;-)Niby nie ma różnicy ale wtedy biszkopt wychoodzi taki pulchniejszy i większy rośnie niż jak wszystko razem odrazu zmieszasz:-p Fiolka idźcie do lekarza moze do innego niż jest waszym pediatra zawsze warto zobaczyć co powie ktoś inny jak opiszesz zachowanie małego:sorry: My dziś wstalismy po 9 wzięłam sie za obiad później mieliśmy popołudniu gości którzy dosć długo posiedzieli,Nastka znowu przeziebiona nie pośle jej w tym tyg do przedszkola bo chce żeby na święta w domu była.Dziś z palma w kościele tez nie była ale chce żeby w święta normalnie mogła do kościoła pójść,mam nadzieje że obi9e wyzdrowieją :confused2: Kasia_s super ze jesteś i fajnie że rehabilitacja u małego daje efekty :tak: Lili-zdrówka dla Alanka:happy:
 
Aurelka - nasza poranna toaleta jest następująca - nie robimy nic :) zmieniam ubranie przy zmianie pieluszki. Jak sobie przypomnę w dzień przemywam mu twarz, szyje i rączki mokrym waciczkiem. Gratulacje z zaproszeniami - my idziemy na łatwiznę - bedziemy dzownic
bulkasia - ale ty masz pecha, jak przyjdą te Panie - wykorzytsaj je jakoś, każ im coś posprzątać, poprasować - przeciez przychodzą wam 'pomóc"
Nouki - czy byłaś na basenia z małym, i jak poszło ci pilnowanie bliźniaków - Boże ja chciałam trojaczki, ale ja byłam glupia
madlen - dzięki :) mieszkam w krakowie, ale jestem spod lublina. Pomysl sobie , ze twój tata uczył Cię siadać na nocnik, więc ty masz prościej - tylko wciskać myszkę.
neska210 - wow, ale masz genialnego synka:)
ankka02 - może ma skok - w mojej książce piszą, ze koło 12 stego tygodnia - moj też był bardziej marudny wtedy ale on ma katar wiec moze bardziej dlatego
Wiolka - jaki kupiłaś nebulizator? bo ja chwilowo mam wypożyczony ale malemy się podoba i chyba mu pomaga wiec się zastanawiam czy nie nabyć
naty1990 - gratuluje końca remontu ! i zazdroszcze działki uprawnej
Lilith biedny Alanek, zdrówka
madlen79 - od jak dawna mieszkacie w angli , tzn. pytanie ma podtekst czy przeprowadzaliście sie już z dzieciaczkami i jak na to zareagowały ?
kasia-s - my jutro idziemy na kontrole - naszych ćwiczen i muszę przyznać , ze ostanio się obijaliśmy trochę. Ale u takich maluszków ćwiczenia dzialaja bardzo szybko. a nie uważasz , ze troche przesadzają z tymi testami - dzieciaczki rozwijaą się w różnym tempie i czasami takie kontrole są zbyteczne

mały dalej ma katar :( nawet odciągamy już odkurzaczem - nie ma on takiego lejącego sie kataru tylko furczy i czasami uda nam się wydobyc jakąś plynną kozę - już chyba go męczą bo nie płacze jak mu zabieram. Dzisiaj bylam na zajęciach - tzn poszlam do Pani i poprosiłam o zadania domowe i uciekłam - ale nie wrócilam do domu tylko poszłam sobie na kawę na rynek (jeden z plusów krakowa) - fajne uczucie siedzieć sobie i patrzeć na ulice :)
 
basia - dni z dziećmi tak mają , ze zlatują nie wiadomo kiedy, ale trochę ci zazdroszczę, bedziesz mieć przerąbane z taką dwójką jeszcze jakies 2 lata a potem luz - a my za parę lat powtorka z rozrywki - zakładam , ze każda z nas chce mieć minimum 2 -jkę
 
reklama
basia - dni z dziećmi tak mają , ze zlatują nie wiadomo kiedy, ale trochę ci zazdroszczę, bedziesz mieć przerąbane z taką dwójką jeszcze jakies 2 lata a potem luz - a my za parę lat powtorka z rozrywki - zakładam , ze każda z nas chce mieć minimum 2 -jkę

Ja to nawet z 3 - jkę bym chciała, hehe. :-D:-D Ale następne gdzieś tak po 6-7 latach. :-p

U nas noc w mirę ok, Zuza zasnęła koło 22 i wstała o 2 na jedzonko. I potem znów spać i tak do 7. :happy2: Teraz leży w wózkiu i bawi się zabawkami.
A wiecie co było najlepsze? Położyłam ją normalnie w łóżeczku, a o drugiej jak po ni ą wstałam to nie dość, że spała w poprzek (główkę miała aż wciśnięta w szczebelki, biedna) a druga najlepsza rzecz? na noc ubrałam jej pajaca polarowego, a o 2 nogi miała całkiem gołe, jakimś cudem pajac był rozpięty, więc nóżki były poza pajacem. :szok:
 
Do góry