reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamuski grudniowe

Ja wkurzona jak nie wiem. Wygarnęłam mojemu M wszystko, chyba zrozumiał, że ja jednak potrzebuje pomocy przy małej. Musiałam aż sobie zapalić, żeby ze mnie wszystkie emocje zeszły.
Jutro szkoła i w sobote, to sobie odpoczne.
A M powiedział, że mam iść sobie gdzieś w sobotę z koleżanką, mam odpocząć i w ogóle.
Ciekawe kiedy mu się odwidzi ?


Sorki, że tak o sobie ale musiałam.
 
reklama
Aurelka i bardzo dobrze. Ja na szczescie nie musze mojemu nic wygarniac bo on zajmowal sie corcia odkad skonczyla pol roku az do roczku praktycznie sam w tygodniu bo ja pracowalam i wie co to macierzynstwo:-D Jedynie teraz musze przypominac mu, ze najpierw Majci sniadanie ma zrobic a potem do kompa siadac jak on wstaje z nia wczesniej, bo czasami on zapomina sie i dziecko glodne do poki mama nie wstanie.

wiolka masz racje, kazda mama wie najlepiej co dla jej dziecka najlepsze. Ja tylko napisalam, ze ta cala ekspertka poradzila babce wprowadzanie najpierw warzyw potem owocow, a jeszcze pozniej kaszek, bo " ponoc ciezko sie trawia".
Ja mam jeszcze dwa miesiace zanim zaczne cokolwiek wprowadzac, poza tym po wadze Mateusza widac, ze mu mleko styka :-)
Za to zauwazylam ze moja mala chyba zaczyna mi rezygnowac z mm, dzis na wieczor rowne 60 ml tez zjadla i koniec. Jak skonczy sienpuszka a ona tak dalej bedzie pic, to przejde na krowie, ona juz wszystko je, wiec witaminy ma i w miesku i w warzywach i owocach.
 
4madlen może zatkał się jeden z kanalików i utorzył się guzek, spróbuj naciskać na niego i jednocześnie idz ręką w dół tak masaż , nie wiem jak to dokładnie wytłumaczyć, jezeli to to powinno zejść. A jezeli Ci to nie zejdzie idz na usg piersi
 
no wlasnie masuje to od kiedy zauwazylam tak jak napisalas lil ale ani drgnie.. pol piersi mam taki twarde, bok i góra... boje sie :( a najgorsze jest to ze nie wiem nawet jaki lekarz sie tym zajmuje... jutro postaram sie zrobic to usg oczywiscie prywatnie bo na nfz to bede musiala czekac ruski rok
 
hej
madlen spokojnie - to zastój, ja żylam z takim 2,5 miesiąca i mały jadł z piersi .. tylko warunek jest taki ze ma nie bolec .. jak boli to lecisz to lekarza bo tworzy się robien - najlepiej idź do poradni laktacyjnej oni ci spróbóją to rozmasować ... boli jak cholera jak te kobiety próbóją

domowe sposoby .. zrob sobie masakrycznie długą gorącą kąpiel , masując tą pierś szczególnie od strony zastoju - następnie po kąpieli złącz ręce przed piersiami i napnij mięsnie - piersi powinny ci podskoczyc - to wtedy jest dobrze wykonane ćwiczenie - udrażania kanaliki . Potem przystawiasz małego, lub laktator - przy długim zastoju mleko może "kwaśnieć" 0 wiec mały może nie chcieć pić. Po sćiągnięciu - rozbity liść kapusta na jakies 2 godziny i powtórka , jak przy 3 razie nie zejdzie - poradnia laktacyjna - mi usunęli zastój przy wykonywaniu biopsji guza który go blokowa kanalik , normalnie iglą koleś sciągnąl a teraz mały nie wiem jak to robi ale zciąga tez z tego kanalika mlekowego

Aisha - a probowalas esspumisan , bo u nas pięknie po tym schodza bąki jak wczęsniej płakal
przy każdym to teraz puszcza cichacze

Basia_one - mąz jak mąż ale te 3 łazienki , jak ja tęsknie do irlandi my mamy mieszkanie 44 metry i łązienkę metr na metr ze musimy się tyłkami stukac jak myjemy malca.

Aurelka - to zależy jak rodzina podchodzi do żaloby, u nas np. na stypach zawsze jest taka popijawa , ze nieboszczykowi musi sie zrobić milo:), zawsze mozecie poczekac i zrobić po żałobie jak nie macie terminów poklepanych
A co do mamisynków - uważaj , ja dostałam takiego co się wyprowadził od mamusi i pierwsze 3 tygodnie mieszkania myślałam , ze wystawie rzeczy z powrotem do mamusi. nei znal polecen w stylu posprzątaj łazienkę, umyj podlogę, umyj naczynia , zrób pranie , zrób prasowanie. Jedynie co gotował, szczerze teraz nie jest za dużo lepiej ale choć wiem czego się spodziewac

ciamona - nie martw sie tym przybieraniem, moje dwie koleżanki tez miały tak ze musiały chodzic co tydzien aby sprawdzac wagę , a z dzieciaczkami wszytko ok ,po jakimś czasie zaczęły przybierać zgodnie z wyliczeniami. Lepiej mieć chudzinkę , niż grubasa - wiem co mówie ważyłam 92 kg w 42 tygodniu ciązy :) a mój zjada jeden głowny posiłek 150 jak tatuś karmi a cała reszta to jekies 20 - 60


Ja dalej choruje, czuje się maskarycznie, jakby mnie wrzucili w jakiś metalową kulę i calą noc tą kulą potrząsali, mały się trzyma , choć ma więcej kuz niż zwykle ale to moze dlatego , ze grzeje bo mi zimno
 
Ostatnia edycja:
Dzieki elak, troche mnie podnioslas na duchu.
zdrowka tobie zycze. Ja tez dopiero co wyzdrowialam, bylo ze mna fatalnie ale mala zdrowiutka nic ja nie wzielo.
 
Dzień dobry,
widzę że po raz pierwszy jestem pierwsza :-) no cóż,moje dziecię się postarało abyśmy miały długi dzień :-p wstała przed 7 i wyśpiewuje cały ranek, mój mały skowronek ;-)
U nas żadnych planów, na spacer pewnie koło południa i tyle. Słyszę że ma gdzieś głęboko jakiś katar, ale katarek nic więcej nie ciągnie, generalnie nic jej nie wylatuje z noska samo z siebie, ale coś tam z tyłu zawala :no:
I jeszcze ta buźka, ja nie wiem o co to chodzi, ma kilka krosteczek a buzia po leżeniu na czymś robi się czerwona, jak potem siedzi w leżaczku czy jest w wózeczku albo na macie i nie kładzie się na polikach to jest ok. Chyba w końcu czas na dermatologa :confused2:
 
Witam,

wczoraj byłam u kadiologa, bo dostałam skierowanie po tym zasłabnięciu, serducho jak dzwon, tylko jestem poprostu chyba niskociśnieniowcem, jeszcze mnie czeka neurolog, brrr

tak pisałyście o tym katarku, nie wiedziałam co to jest, ale przed chwilą przeczytałam, o rany to podłącza się do odkurzacza, brzmi cudacznie, ale opinie o tym katarku są rewelacyjne, ktora z was tego używa i czy może się podzielić opinią

Czekam dzisiaj za kurierem, spacerówka ma dzisiaj dojechać

Lenka właśnie kupkę ciśnie, sorki że tak tylko o sobie ale nie zdążyłam poczytać, bo wczoraj ciągle poza domem, później poczytam
 
eni ja mam ten Katarek od wczoraj i przyznaję że jest super, przede wszystkim nie muszę brać tego jak fridy do ust, czego nie jestem w stanie zrobić :zawstydzona/y: dzięki temu sama w końcu mogę odciągnąć glutki jak małża w domu nie ma :-) i Maria ma częściej suche babole niż katar płynny, fridą nawet małż ma problem wyciągnąć,nawet katarek z tym długo walczył, ale ma jednak lepszą siłę ssącą :sorry:
 
reklama
Hej!

viv a dziecko się przy tym nie drze? Bo ja miałabym obawy sobie to do nosa przyłożyć:laugh2:Co do takiego 'głebokiego' katarku plus czerwone policzki (niestety ciepło lub otarcia zaogniaja zmiany) mogą byc objawem alergii. Myślę że alergolog niewiele Wam pomoże - jedynie wypisze maść sterydową, musisz sama pobłądzić z dietą:sorry:


madlen4
jak tam? Mnie z początku zastoju - potem zapalenia piersi też nic nie bolało, był sobie guzek i mimo rozmasowywania i sciągania przez dziecko w nocy dostałam temperatury a z rana cierpiałam już bardzo:confused2: Ja pojechałam z tym na izbę do szpitala gdzie rodziłam, tam mi lekarz pierś wymasował - juz pisac nie będę jakie to było przyjemne, ale to plus okłady z kapusty i Ibum pomogło. Mam jednak nadzieję, że obudziłas się dzis juz bez guzka:tak:

eni no najważniejsze że serducho ok;-)

Ja umieram na ból kregosłupa, nie wiem ki czort ale strasznie utrudnia mi to zycie, do tego ciągle ten pęcherz mi nawraca i boli, musze chyba jakiegoś antyba zażyć i będzie spokój:confused2:
 
Do góry