reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamuski grudniowe

czesc mamusiki
rozwaliłam sobie łokieć wychodząc z wanny, mój małżonek steirdzil , że jakby mnie ubezbieczyć od nieszczęśliwych wypadków od dzieciństwa to byłabym już bogata.
mam unieruchomioną prawą ręke - przez 4 dni pomagała mi teściowa, złota kobieta , dzisiaj poszliśmy do lekarza i mąż dostał opiekę nad mną - na piśmie ma stwiedzone ze trzeba się mną opiekowac :)
i juz jestesmy po 3 kłótniach po prasowanie przerasta jego możliwości - ku...... ile filozofi jest w uprasowaniu ręcznika - a robił to przez 45 minut, teraz jest najszczęśliwsze na świecie bo mały spi a on gra , a ja jedną ręka próbowałam wkładać naczynia do zmywarki - chyba go dziś nie lubie:)

Co do podnoszenia głowy to mojemy nawet nie dgrnie jeszcze. Byla u nas rehabilitantka , mamy z malym wykonywać dwa cwiczenia.
1. Na pleckach - trzymać głowę między kolanami i palcem pomiędzy zebrami (2-3) przytrzymywać małego do podłoża - aby mial prosty kręgosłup i podciągać jego nóżkę za kolano - on sam podnosi druga i pilnowac aby cały czas miał prosty kręgosłup
2. na brzuszku - trzymac go za łokcie i pilnować aby pupa była w jednej lini z kręgosłupem, machając zabawką przed oczami

aurelka - nie spiesz sie z wyprowadzaniem , my mieszkamy sami i fajnie jest jak jesteśmy we dwoje - ale jak zostaje sama - to nie mam czasu nawet do toalety pojśc wiec na tym etapie rodzice są pomocni

muffy - jak Ty się czujesz ?

-- wszytsko to było pisane lewą ręką:)
 
reklama
"takie coś" zabawka dla synka koleżanki bo mają nas odwiedzić ;-)

Powiem szczerze że nie spodziewałam się że aż tak to będzie ciężkie.
Choć gdyby nie jego problem z usypianiem i spaniem byłby cud dzieciaczkiem, a tak to jest nasza największa zmora :baffled:
Nawet w przychodni grzeczny....
jedyna jeszcze ostatnia nadzeja w chuście ale to on w takim razie chyba w tym tylko będzie spał :no:o ile tego zechce :dry:
 
Hejo, u nas odpukac syn spi, ja to sobie mysle czasem, ze az za duzo...pogodne z niego dziecie na szczescie.
A moja Maja to taki placzek teraz, a glosik ma ze te decybele mi glowe rozsadzaja. Jest niedobra dla nas i dla brata, a jak uslyszy, ze czegos nie wolno to zalacza syrene:szok:
Dzis gralysmy z Maja w pilke, Maja myla garki w zlewie, troszku bajki ogladalysmy. Ksiazeczke czytalysmy, kazde oderwanie jej od zabawy konczy sie syrena:baffled: tatus wzial ja dzis na poczte i na dworzu byli razem, krotko bo zimno i padalo. Tez wracala z placzem :sorry2: Bidulka, kiedy jej to minie....
 
Witam,
my od 6 na nogach, ale teraz usypia w wózku
Agugu moja też nie zabardzo dzwiga tą główkę, próbuje ją często dawać na brzuszek żeby ćwiczyłą ale Lenka tak strasznie nie lubi tej pozycji
Fiolka czasem mam też takiego doła, bo Lenka jest mocno płaczliwym dzieckiem, dobrze Cię rozumiem, też mi czasem sił i czasu na wszystko brak, chałupa tak zapuszczona że aż źle się w niej czuję ale nie mam czasu na nic, o sobie już nie wspomnę
 
eni, moja Ninka z pozycji na brzuszku ładnie trzyma główkę, ale w ogóle nie chce jej podnosić jak leży na pleckach.
Poczytałam trochę więcej w temacie i w wieku naszych dzieci nie jest to jeszcze niepokojące. Natomiast jest to podobno najważniejszy test neurologiczny i mimo wszystko martwię się... Ehh, a myślałam, że poród będzie najgorszy. Jednak nic się nie równa z lękiem o zdrowie dziecka.
 
A moj ma katar. Chyba po tym żłobku. biedny maly

Fiolka eni ja też w pierwszym miesięcu kiedy cała adrenalina po porodzie zeszła myślałam ze czemu nikt nie uprzedził ze to takie trudne bo było. Ale mały się super wyregulowal. Śpi w nocy. Budzi się bo tylko na mleko i dalej śpi. Was też to czeka. Jednym dzieciom widocznie zajmuje to trochę dłużej. Cierpliwości. Będzie dobrze. Może też nie jestem jeszcze zupełnie ogarnięta ale jesteśmy na dobrej drodze. Mój mały też na pocztku płakał i nie mogłam dojść o co chodzi. A teraz go czytam i rozumiem super. Do was też ten moment przyjdzie
 
No my od 6 na nogach. :tak:

Słoneczko ładnie świeci, ale póki co jest 5 st. na plusie. :baffled:

My po śniadanku, Zuzie właśnie uśpiłam (probowałam ją położyć spać w łóżeczku, prób miałam chyba z 10 i bezskutecznie) śpi sobie zadowolona w naszym łóżku. :dry:

Idę zebrać pranie z suszarki, może nawet poprasuje? :-D
Potem kawka, no i trzeba jechać do ZUSU i załatwiać w końcu becikowe. :tak:

Miłego dnia kobietki!
 
Agugu dzieci mniej więcej do 6 m.ż rozwijają się w różnym tempie. Pediatra nie jest specjalistą w tej dziedzinie i nie jest on od stwierdzania czy dziecko ma opóźniony rozwój psychomotorowy czy nie i nie powinien nawet przekazywać Ci swoich przypuszczeń tylko dać Ci skierowanie np. do neurologa , lekarza rehabilitacji medycznej i neonatologa. Jeśli dziecko ma 3 m-ce i kompletnie w ogóle nie podnosi głowy leżąc na brzuchu to powinnaś dostać skierowanie do specjalisty. Tam Ci pokarzą ćwiczenia jak motywować dziecko do pracy. Jeśli Twoje dziecię nie przepada leżeć na łóżku na brzuchu to niech leży na Twoich kolanach , noś ją w pozycji na brzuchu itd.
Fiolka pocieszające jest to że jak nasze dzieci zaczną dawać nam w kość to Twoje będzie aniołkiem :-) I powiem Ci że ja czasem nie wiem gdzie mam ręce wsadzić. A jeszcze jednak lekka zazdrość Starszaka ..ehh...o 20:00 jak karmię Małą to zasypiam razem z nią , ale niestety mam jeszcze nad sobą skaczącego Starszaka. Dobrze że chodzi o spać o 20:30 :-) A dla Ciebie rada taka weź w weekend jak D.jest w domu , zostaw Małego , ściągnij mu mleko ( bo chyba jeszcze na piersi - nie pamiętam wybacz ) i zrób ze sobą wszystko co musisz a potem wyjdź...idź chociażby po sklepach po łazić, ale przynajmniej zapomnisz trochę o tym płaczu , myśli skierujesz na inny tor no i się zregenerujesz. A najlepiej to idź do kosmetyczki , fryzjera itp.
Viv ja mam takie wisiadło do wózka i-playgro-kotek-dzwoneczki-111570.jpg to są dzwoneczki i przy wietrze jak się ruszają to dzwonią delikatnie, ale jeszcze nie zamontowałam. Fajnie się to też sprawdza w samochodzie czy nawet przy łóżeczku.
Ale jeśli chcesz zwykłe to ja np.widziałam w pepcco takie co dziecko chwyta ciągnie w dół i to samo wraca.


Ja dzisiaj znowu zaliczyłam przedszkole , potem zakupy ( produkty na kubosiowe ciasto Viv) i teraz kawka. Wczoraj Rozalka mi płakał trochę i bez powodu ( witaj w klubie Viv ) i tak się zastanawiałam czy to przypadkiem nie zęby zaczęły iść. Kupowałyście już jakiś żel na ząbkowanie?

Wczoraj byłam u fryzjera i obdydałam włosy :-) i jest mi o wiele lepiej i lżej.
Ponadto od tyg.walczę z playem bo kończy mi się umowa a oni w systemie na moim koncie mają jakiś błąd wrrr:angry: to jakaś kwota odsetkowa na 0,91zł i nie ma dostępu- to zapłaciłam , wczoraj poszłam salo zerowe ale też coś nie można i koleż powiedział żeby odczekać 24 h od wpłaty..no *******ca można dostać. Dzisiaj jak tam pójdę to nie wyjdę to póki nie zrobią tego co chce. Ewentualnie po prostu się wkurzę i rozwiążę z nimi umowę.


P.S. Dziewczyny kupujecie coś na zająca dla dzieciaków?
 
reklama
hej dziewczynki. Tylko się witam, nie dam rady nadrobić, znów mnie migrena dopadła :dry: Pewnie to z nie wyspania, bo mały mi się przestawił i znowu mi się co 2h budzi w nocy albo częściej (bo się wierci i ja już się budzę) :baffled: A miał już jeden dłuzszy sen - 4h. Muszę wybyć z małym z domu znowu, bo mnie trafia. Sąsiedzi cały czas mają remont i dzień w dzień jest walenie i wiercenie od rana, a w nocy bez zmian - grzmocą się jak zwierzęta :angry: I tak ten remont trwa już od m-ca :wściekła/y:
Muszę iść złożyć podanie do szkoły, żeby małą zapisać i do skarbowego po PIT37 do rozliczenia. Tylko, że to 2 różne końce miasta i chyba młodego w chustę wezmę, bo wózkiem nie wszędzie można wjechać :baffled:
Przeczytałam tylko ostatnią stronę i powiem, że ja się też nie przejmuję tymi drobnymi różnicami w tempie rozwoju. Mój ma skończone 3 m-ce i co prawda główkę ładnie trzyma i podnosi, ale nie przekręca się na boki z brzuszka ( w ogóle nie cierpi być na nim), czasem złapie za zabawkę albo ją trąci, ale to raczej chyba jeszcze są przypadkowe niż zamierzone. Poza tym tak jak Viv pisze jest pogodny, zdrowy, więc się nie przejmuję. Martwiłabym się dużymi odchyleniami, a takich nie ma :tak:
Idę się szykować do wyjścia, bo własnych myśli nie słyszę i mnie trafi coś zaraz :crazy:
 
Do góry