reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamuski grudniowe

Clodi mój okruszek po domu w samych body cały czas , nie zakładam spodenek ... w nocy też sypia w body :) więc to na pewno nie tego wina :(
Liwus wypróbowałam już 4 które są nieco większe i przesikuje , teraz nosi 3 bo 2 już nie zapne , bo on tłuściutki :(

Ręce mi opadają z sikaniem :(
 
reklama
viv czyli Maria i Antoś są na tym samym etapie zabawowym bo lubią to samo :)
majja ja mam ten problem. Wdzień już rzadko ale w nocy prawie zawsze... nie mam pojęcia dlaczego i też wypóbowałam już wiele marek pieluch... zostaliśmy jednak przy pampersach.

nie wiem co mam robić Antoś nie lubi spacerów, jazdy samochodem, nic.. najlepiej mu w domu... a dziś była taka piękna pogoda wyszliśmy i po 10 minutach krzyk no to wróciliśmy do domu :(
wprowadzamy powoli jabłuszko na razie jest ok :)
 
Witajcie,
my z miasta wrocilismy, obrucislismy w 2,5 h centrum i dwa domy handlowe z dwojka dzieci :szok: Jestem dumna z nas ! Dzieciaczki grzeczne, Mati spal, corcia nie, ale ona na dworzu czy w miescie zawsze grzeczniutka.
Zapas pampersow i husteczek zrobilam bo byla promocja w tesco.

U nas dzis sie zdarzylo ze synek mial mokre ubranko, ale maz zmienil mu pampka o 1 w nocy, a ja dopiero zmienilam mu pozniej o 9:30 bo weszlam do pokoju i juz nie spal, a pampersik jego wazyl duuuzo.
My zaraz bierzemy sie za przebieranie syneczka bo wlasnie robi kupke, a tak sie smiesznie spina ze hej. Ale on jak zrobi to jego trzeba myc pod kranem hehh. Raz na 2-3 dni a pampek fuull.

nasz Mati jeszcze lubi polezec, ale najbardziej lubi bujaczek. Czasem spi w koszyku, rzadko stawiamy go na podlodze bo Maja zaraz do niego leci.

Po obiadku postaram sie jeszcze wejsc i wam poodpisuje. Dzis tez malemu kupilam sliniaczki, bo jak w bujaczku lezy i robi banki ze sliny to mu leci i ma pod szyja mokre.
 
Antoni też już leżeć nie chce.. najlepiej mu w leżaczku albo w pionie lub na "siedząco" u nas na kolanach przodem do świata...
a pieluche w nocy zmieniam najczesciej przy drugim karmieniu bo przy pierwszym jest tak głodny że musze szybko cyca dac bo inaczej syrene włącza...

zrobił kupkę po tych jabłkach i ładnie się strawiły ale kupka "pachniała" tymi jablkami... po takich śmierdziuszkach jakie sadził ostatnio to aż przyjemnie było przewijać tą jabłkową :-D
czy Waszym dzieciakom też chrupią kostki? bo u Antosia dość czesto si zdarza przy ubieraniu albo podnoszeniu że pyknie jakaś, a przecież go nie szarpiemy ani nie ściskamy:eek:
no i nie wiem też czy zmuszać go do tych spacerów czy nie... tzn mysle ze to chodzi o ubranie ze mu niewygodnie w czapce i kombinezonie i rękawiczkach....
 
4madlen tocwidze ze Antos tak jak Lena :-) tez lubi siedziec na kolanach przodem do swiata. Tylko, ze miedzy nimi 1,5 m-ca roznicy... Boje sie troche o jej kregoslup. A juz kombinowac zaczyna jak sie z brzucha przekrecic na plecy :-D. Fajnie to wyglada jak macha noga w powietrzu :-) a jak leze na lozku wyzej i podkurcze nogi i posadze Lene na swoj brzuch a glowe ma oparta o moje prawie kolana to jest tak sztywna ze jej przytrzymywac nie musze.
4madlen a moze Antosiowi juz za cieplo poprostu? Czy od poczatku spacerow nie lubi? Bo nasza to drze sie jak ja ubieramy w kombinezon a jak tylko sie gondolke lub wozek ruszy toccisza.
Ide bo juz sie obudzila :-)
 
Madlen mojej też hałasują kości czasem, podobno to minie, chociaż jeśli ma to po mnie, to niekoniecznie ;-)
Marysia też nie przepada za kombinezonem, ale jak już jest ubrana i leży w gondolce to się uspokaja jak Lenka Ani, a w ogóle to nam właśnie brakuje centymetrów w kombinezonie :-D Antek ma jeszcze luz w gondoli? Bo u nas coraz krócej, a on pewnie dłuższy od Marii.Choć już z 62 też się pożegnałyśmy, tylko bodziaki donasza bo ma przedłużki :sorry2:
Niech się chłopak przyzwyczaja, za miesiąc będziemy, może tym razem będzie spacerowa pogoda :-) Ciekawe jakby teraz maluchy na siebie zareagowały, skoro już takie kumate są :confused:

Ale mnie mój ślubny dziś wkurzył... wymyślił sobie że mam przestawić Marię na późniejsze spanie bo za wcześnie wstaje :eek: A za chiny nie dam jej rady trzymać dłużej niż 19, dziś kąpaliśmy 19.25 a dla niej to już za późno, bo chwilę wcześniej już się do cyca tuliła. Nic nie poradzę na to że niezależnie od spania w ciągu dnia to o 19 już pada, więc tylko kąpiel i spanko. Usnęła na noc już o 19.45, także pewnie o 6 znowu mała pobudka ;-) Tłumaczę mu że i tak jest super, bo w nocy się nie budzi, nie urządza koncertów na wieczór czy nocami, a że śpi 10 godzin i robi przerwę zanim uśnie znów, to jej przywilej teraz, że ona inaczej to pojmuje i mówię mu, jak chce kogoś przestawiać, to siebie, bo sobie wytłumaczy, Marysi nie, i sam sobie wybiera, że przychodzi spać o 4, no to ma pobudkę po dwóch godzinach. Ale najbardziej mnie wkurzyło że to JA mam ją jakoś przestawić i że to moja wina że się nieraz budzi o 6 :eek: no pojechał po bandzie, miał być dziś miły wieczór ale już widzę że mogę zapomnieć na najbliższe kilka dni.
 
Viv no to dowalił :eek: bez komentarza.
A Marysia Ci tak ładnie śpi? :O nieźle ;-)

U nas dziś ok :)
Rano pobudka o 7, dałam mu jeść na leżąco i nam się usnęło:sorry: D. nas nie budził bo siedział na komputerze i jak to powiedział miał spokój :dry:
Potem jak zwykle poranna toaletka, śmiechy chichy :-p no i usypianie.
Pospał ledwo pół godziny i koniec. Za nic nie chciał spać ...
Jak go D. odkładał do łóżeczka to ten gadał do karuzeli. Maruda okropna też i ciągle na rękach, żałowałam że chusty nie mam...
Nie wiedzieliśmy co z nim zrobić do ubraliśmy się i na spacer. Wył kawałek ale potem zrobiłam mu turbulencje i zasnął :tak: a ubierania nienawidzi, jak zakładam czapkę to zaczyna się wycie :dry:
Spał godzinę na dworze potem w domu postawiliśmy gondole i jeszcze w niej spał 1.5 h:szok:
Zjedliśmy obiad, przyjechała siostra moja z chłopakiem a ten dalej śpi.
Obudził się dopiero o 18 jakoś. Potem przetrzymaliśmy go ze smoczkiem maczanym w syropie :sorry: do 19.30 kąpiel karmienie i zasnął bez żadnych protestów :tak:
 
No, dowalił, też się do niego nie odzywam, bo mi się już nie chce tłumaczyć po raz enty psychiki dzieciątka :-p

No Marysia ładnie śpi, usypia po kąpieli także i przed 20 już ląduje w łóżeczku, zazwyczaj śpi do 8, 8-30 i generalnie się w nocy nie budzi, cyca szuka na śpiucha, nawet jak śpi sama. Ale ostatnio budziła się ok. 6, z 1,5 godziny zabawy i znowu śpioch, dziś wstała ostatecznie o 11.30. Ale jak tak przesypia noc to może i o 6 się dźwigać do życia, co poradzić :sorry2:
 
reklama
No właśnie tłukę mu, że ma się z czego cieszyć bo dziecko idzie spać na minimum 10 godzin od długiego już czasu, a emu dalej źle :eek: też nie jestem szczęśliwa mając pobudkę o 6, ale cieszę się, że wieczorem idzie spać i naprawdę ładnie śpi, z czego połowę nocy spędza praktycznie sama :-)
 
Do góry