reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamuski grudniowe

Witam :-) nam mija pomalu tydzien pt: urzedy..... Dla smiesznych 77zl, dochodzimy do wniosku, ze nie warto tyle zachodu... No ale zawsze to pampersy... Smieszne to jeszcze zeby ta kasa byla warta tego biegania... A tak idziesz dzis to sie okazuje ze to brakjje tamto brakuje... I tak co dzien. A najsmieszniejsza jest skarbowka w tym wszystkim. Po oswiadczenie kazali przyjsc za tydzien.... Normalnie smiech na sali....
Przepraszam ze.tak o sobie tylko ale nie mam sily i Mala marudzi....
 
reklama
Aniu ta biurokracja to wszedzie, my sie staramy o dofinansowanie do czynszu i tez u mnie z pracy tydzien temu zanioslam papiery i kazali przyjsc za tydzien....
Adgama, no wlasnie nasza zadko kiedy ulewala, czasem bylo tak, ze zjadla, wyciagnelam butelke z buzi i juz byla zalana mlekiem...nam pomagalo to ze po karmieniu od razu dawalam jej smoka do ssania i nie ulewala od razu, potem odbijalam ze smokiem w buzi i czasem zdarzalo sie ze nic nie ulala, a czasami chlust.
 
Adgama to idź z dzieckiem do innego lekarza, bo to nie jest normalne, żeby aż tak dziecko chlustało
 
wiadomo, że to chlustanie to nie codziennie (inaczej z ulewaniem :-p), a jak w necie czytałam na jakimś tam forum to niektóre babki pisały, że zauważyły że u ich dzieci chlustanie pojawiało się jak one zjadły jakiś produkt którego dziecko nie tolerowało.. dobra - już nie smęcę o tym ulewaniu/chlustaniu :-D:-p

ania wow to dużo czasu potrzeba skarbówce na wydrukowanie jednego dokumentu :laugh2:
 
Nadrabialam was od wczoraj i w koncu skonczylam.


Ankka02 bardzo mi przykro, zycie czasem jest bardzo niesprawiedliwe.


Vivienne szkoda ze ja w rodzinie pediatry nie mam, bo moze by im wytlumaczyl ze dziecku tez moze byc za cieplo szczegolnie gdy w domu 24 stopnie.


Ja tez podaje Maji sab simplex, z rana zazwyczaj meczy ja troche brzuszek, ale jak nie podawalam kropelek to bylo duuuzo gorzej, wiec wole podawac.


Nathani ja tesciom powiedzialam co i jak, ale czasem chyba do nich nie dociera.


Wczoraj wieczorem to sie wogole wkurzylam. Moj eNek wyjechal dzisiaj na 5 dni i wroci dopiero w niedziele wieczorem. Tej nocy chcial sam spac aby sie wyspac przed podroza wiec ja wczoraj wieczorem po karmieniu poszlam z mala do pokoju w ktorym on spal, abysmy chwile pobyli sobie we 3. I mala byla juz zmeczona i zaczela plakac wiec wpadla do pokoju tesciowa i wziela mala i mowi ze ja uspokoje a my mozemy pobyc chwile sami i sobie poszla. Myslalam ze mnie cos strzeli, przeciez poszlam z dzieckiem do eNka abysmy pobyli troche sami we trojke a ta mi przychodzi i dzecko zabiera. Przeciez sama moge ja uspokoic.
Ale juz nic nie mowilam, bo pozniej mam z eNkiem jazdy, bo mi gada ze nic mi nie pasuje i wiecznie jakies komentarze robie
Sorry ze sie wam tak wyzalam, ale tutaj nie mam komu.


Pieknie mi dzisiaj mala pospala. Zasnela przed 24 i spala bez przerwy do 6.30! Fajnie jak by jej tak zostalo, ale nie navstawiam sie na to za bardzo.
 
Hej. Nie nadrobię was :zawstydzona/y: U nas nocki się normują, tj. mały zasypia ok. 21-22 i śpi do 3-4 rano,karmionko, potem nast. po 3 godz, a potem w dzień już co 2 godz - standard. Niestety gorzej z zasypianiem w dzień :baffled: Łapie tylko około 20 minutowe lub max godzinne drzemki i w sumie więcej jest usypiania niż spania. Poza tym jest kochany i coraz bardziej rozmowny :-) Kupiliśmy mu za becikowe karuzelkę z rybkami i projektorem i śmieje się do rybek, szczególnie upodobał sobie żółtą :-D Ale mata jest na razie be :dry: Raany, znowu się budzi :errr: Przepraszam, że mnie mniej ostatnio, ale nie wyrabiam z obowiązkami. Nie wiem jak wy sobie radzicie, niektóre z was nawet mają czas na zrobienie ciasta. Zazdroszczę i podziwiam :tak: Mnie dodatkowo sąsiedzi dobijają, bo już drugi tydzień trwa tam remont i od rana do wieczora walą i wiercą,burzą ściany, przestawiają okna, a w nocy - wiadomo :wściekła/y::crazy: Masakra :crazy: Idę, bo mi się zadrze :baffled: Całuski ;-)
 
Dzień dobry ja dziś chryst robiłam ze starsza bo jest w domu na szczęście wyrobiłam sie bo mała mi pięknie spala 2 godzinki za ten czas zrobiłam i upieklam padam spać mi sie chce poprałam posprzatałam i ledwo siedze:baffled:U mnie Julita ostatnio ładnie śpi nocami ale od kilku dni mam nocny potop mleczny budze ją na karmienie nawet jak śpi bo takto musiałabym odciągać a nie mam sily sie bawić laktatorem więc ją przystawiam na szczęście ona sie nie rozbudza na śpioszka zjada i idzie spać i obie zadowolone jesteśmy:-D Ankka-my ubranko mamy też polarowe na sukience jest jakis tiul dodatkowo i ozdoby a takto polarkowe wszystko moze na zime w wiekszosci takie robia:blink: Za niedługo mam do kolezanki jechac omówic jakie dokladnie te ciasta pieczemy na chrzest dwa czy trzy jakie sałatki i inne *******y Cinamona współczuje ci pobytu u tesciowej ja do swojej bym napewno z dziewczynkami nie pojechala na kilka dni bo mogłybyśmy sie pozabijać:baffled: Życze milego dnia:happy:
 
reklama
Hej. Dawno nie pisałam ale miałam lekkie załamanie w ogóle chyba mam depresje z którą walczę :/
To chyba wszystko przed to że mój wrócił do pracy, czułam na sobie presje że muszę ogarnąć to wszystko a jak nie dawałam rady to się łamałam....
Przeczytałam jednak Język Niemowląt i powoli uczę się synka. Trochę to trwa, przez te nasze komplikacje, szpital to był jeden wielki chaos teraz to prostuję i staram się wprowadzić jakiś rytm.
Walczymy głównie z oduczeniem go traktowania mnie jako smoczek ;) Staram się karmić co 2.5-3 godziny i koniec wcześniej to nawet co godzinę dostawał. A i jest jedzenie przebieranie zabawa spanie i koniec.
Nie raz na rękach mi szału dostaje chce cycka przed spaniem cała jestem podrapana no ale muszę się tego trzymać.
Poza tym również uczymy go usypiania w swoim łóżeczku. w dzień ciężko, trudno mu się jest wyciszyć a jak szybko nie reagujemy gdy jest zmęczony od razu jest wrzask jakby go ze skóry obdzierali (a myślałam że to kolka)
dzisiejsza noc była super. Spał bez przerwy od 20 do 9 budził się 4 razy no ale tylko zjadł przebierałam go i do łóżeczka.
Pozdrawiamy postaram się zaglądać częściej
 
Do góry