reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamuski grudniowe

reklama
Fiolka tylko jedno - przeczekać. Ja to już przerabiałam w 3 tygodniu i teraz kilka dni. W tym 3 tygodniu to bez przerwy 10 h na mnie młoda wisiała, położna mówiła o kryzysie laktacyjnym, a teraz kilka dni po kąpieli nie mogę młodej od siebie oderwać. Dzisiaj się wreszcie udało, już ją nawet zlądowałam w łóżeczku
 
Anka u mnie jest tak że karmienie może trwać nieskończoność. Po 20-30 min mały zasypia więc cyca chowam.
Spoko śpi, jak daje do łóżeczka i widzi że cyca brak krzyk jakby go ze skóry obdzierali aż się zgina w pół :dry:
ja nie wiem kiedy kończyć karmienie, przez to nie wiem czy się najada i w szpitalu był karmiony non stop :sorry2:
 
Fiolka no właśnie tak samo, ciągle by na cycu wisiała. Jak puszczała to dawałam M. do odbicia i zaraz był ryk. Teraz to trwało 3 dni, może to skok rozwojowy? Pierwszego dnia nawet godziny w nocy nie spałam, drugiego to po kąpieli 5 godzin na mnie wisiała bez przerwy, wczoraj też bardzo długo, a nawet sobie kąpiel odpuściliśmy. A dzisiaj wreszcie mnie puściła, wszystko jej jedno kto ją miał do odbicia nawet. To chyba po prostu trzeba przeczekać, może też mały czuje, że się pożarłaś z mężem i bardziej potrzebuje bliskości.
 
4Madlen raz na 5-6 dni:szok:biedaczek malutki co go tak zatkało z tymi kupami:baffled:piersia go karmisz to sie ciesze ze wpoorzadku bo ona jak mi ta jedna kupe dziennie robi (zwłaszcza wieczorem) to tak sie napina i czerwona sie robi a kupa rzadka nie wiem skad tym dzieciaczkom naszym sie biora problemy z kupa:sorry2: Fiolka a gdybys spróbowała odciagnac pokarm i dawac mu z butli zobaczyłabys ile zjada:sorry2:ja tak nie miałam wiec nie pomoge:dry:
 
hej mamuski
nie bylo mnie troche,bo mialam male zawirowania...ale po malu dochodze do siebie ;))
moje najmlodsze dzisiaj skonczylo 2miesiace...jejciu jak ten czas leci :szok:
moja dziewczynka teraz juz wyglada jak takie bobo..usmiecha sie,gaworzy i wkurza jak nikt nie chce z nia gadac :-D,no i zaczela przesypiac prawie cale nocki...:tak:..w dalszym ciagu nocny z niej marek i spac chodzi dosyc pozno,ale jak juz zasnie to spi do rana..czasami obudzi sie na butle...ale zje i dalej spi...i oby tak jej zostalo :tak:
wspolczuje wam problemow kupkowych...my tego nie znamy :no: codziennie przynajmniej 1jest...czasami 2-3 :tak:

pozdrawiam cieplutko i buziak dla waszych skarbelkow :*
 
Hej Dziewczyny!!!Piszecie jak najete;)

Co do wyjazdu - to pierwszy poanujemy w gory na wiosne na weekend dluzszy, drugi jak sie dobrze ukozy, to zlot w czerwcu z innego forum,latem kose jakis weekend nad morzem...
Ogolnie jezdzimy zwiedzac.Wiktor tez or najmlodszych miesiecy z nami wedruje...

Co do ofiary na xhrzcijy - najlepiej zorientowac sie jakie c
Ofiary chodza w Waszej miejscowosci na tace...My mamy nowego ksiedza i tez jestem ciekawa, a niestety bede pierwsza z chrzcinamiu jiego...My ppanujemy jakos w oipcu albo sierpniu...Jeszcze dokladnie nie wiem...

Co do zloszczenia sie na cyxka po dluzszej chwili jedzenia - dziecko dochodzi do komentu, ze albo musi sie odbeknac bo za duzo powietrza - wtedy pion, odbic i dostawic do cyca, albo juz sie najadlo i chce sobie pomemlac i złości sie ze cos leci - wtey podlozyc smoka- powinno pomoc.



Ja zarobiona...Usiluje porobic projekty na ten weekend w szkole.Jadaze mna, a razczej z moimi xycami wszyscy.I tak kupy nie zrobie...Ze stupendium zjade teraz na 2 warunki :(
 
hej dziewczyny, nocka średnia :-(
fiolka u nas w takich przypadkach pomaga smoczek :tak:
4madlen to rzeczywiście rzadko te kupki
madlen79 duża już Twoja dziewczynka:tak:
 
Hej :)
U nas noc super, Mały obudził się tylko raz koło 3 !!! Poszedł spać koło 22 a wstał po 7!! Oczywiście w nocy się zasikał jak zwykle :baffled: nie nadążam z praniem :-D w dzień tez się zasikuje, nie wiem czy ma takie cisnienie ze tyle sika czy te pampresy są mało chłonne :no: a uzywam pampersów zielonych!
Ale u nas pogoda -10 ;/ Mój syn jutro konczy 4tyg a jeszcze nie byliśmy na spacerze wózkiem bo ciągle mrozy :wściekła/y:

fiolka- ja od pierwszych dni odstawiałam od razu malucha od piersi jak zjadł odbijałam go i kładłam a on zasypiał sam. Teraz nie mam w ogole problemu z wiszeniem na cycu ani z tym zeby zasnął sam w łóżeczku. Nie wiem czy taki ma po prostu charakter czy to dzieki temu ze od poczatku go tak przyzwyczajałam.
 
reklama
Nocka niby nienajyorsza ale i tak jeste padaczka.W koncu przestalam krwawic-czas umowic sie na sprawdzenie...Mam nadzieje ze mala pozwli mi dzis ogarnac troche szkole...
 
Do góry