reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamuski grudniowe

nathani z tego co pamiętam to pułap wynosi 539zł/os. wakacje planuję tylko ja ale jak tak zawsze mam że musze sobie w głowie poukładać i odliczać czas do wakacji. Pewnie pojedziemy do naszej ulubionej łeby nad morze, bo wyhaczyliśmy super plażę niedaleko i jest prawie pusta (bo w samej łebie to się leży jak sardynki w puszcze :p). Rano plaża, morze, spokój a po południu miasto. Zawsze jest co robić i gdzie pójść :)
viv ja się zapytałam księdza jak był u nas po kolędzie ile chrzest kosztuje to w naszej parafii jest na to cennik!:szok: chrzest kosztuje 200zł... masakra jakaś! ja pomyślę jeszcze nad tym czy tu chrzcic czy znaleźć normalną parafię. Swoją drogą rozumiem, ze księża z tego żyją że mogą sobie za ślub kasę brać, ale za chrzest?! przecież powinni z otwartymi rękami przyjmować nowego członka wspólnoty... dla mnie to paranoja, bardzo mnie to zniechęca do kościoła i dlatego nie chodzę...

kolejny absurd: na wizytę u neurologa dziecięcego mam czekać rok!!! bo już na ten jest wszystko rozpisane... i po cholerę ja mam płacić ten zus?!?!?! jak kiedyś będę miała kasę i siłę to zacznę się sądzić z państwem o ten zus i odbieranie mi wolności wyboru!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam,

a my się dzisiaj w miarę wyspaliśmy, mała jakby miała zegarek w żołądku, równo co trzy godziny zaczynała jęczeć że głodna, dostawała swoją porcję i grzecznie usypiała, oby tak dalej, ale od rana czyli od około 8 nie zmrużyła oka.
Mój m sciągnął z neta dzwięk suszarki i nagrał mi na stary telefon, puszczam go małej przed zaśnięciem, to naprawdę działa:-D
Chyba kolki trochę ustały, bo jest o niebo lepiej, to chyba te krople co jej podaję:-), zresztą nieważne, ważne że jest lepiej

Viev my byliśmy w poniedziałek u księdza w sprawie chrztu, chrzcimy 9 lutego, pod koniec załatwiania formalności ksiądz sam nam powiedział że ofiara pieniężna wynosi 100 zł, byliśmy przygotowani, ale jakoś tak nam wyleciało z głowy, ale ksiądz nie zapomniał :-)

Chciałam zamówić sobie leżaczek bujaczek na necie ale chyba się wstrzymam bo coś mi brat, czyli chrzestny napominał żeby nie kupywać, chyba dostaniemy,

Ktoś się pytał, gdzie ja maść Atopra kupywałam: w aptece, jest super na suchą skórę
Pupcię Lenki od początku smaruję linomagiem i używam chusteczek nawilżanych, i pupcia jak malinka
 
Paulina jak ja Cię dobrze rozumiem... mam to samo, tyle że w nocy :baffled:
Nathani smoczek nic nie daje, albo tak ssie jakby go chciała na drugą stronę przeciągnąć, albo wypluwa. Ewidentnie musi wisieć na cycu
M. trzymał teraz małą i się zdrzemnęłam, ale musiałam się po paru minutach budzić, bo lekarz przyjechał do mamy. Ech dziewczyny ciężko mi... Nie dość, że totalnie niewyspana, to jeszcze moja mama gaśnie w oczach, a ja nie mam kiedy z nią posiedzieć :-(
 
U nas od rana śnieżek pada i po mału Londyn paralizuje:szok: mam nadzieję, że do lekarza dojadę.
Mój Mały śpi słodko dzisiaj i mogę wiele rzeczy zrobić, także obiad gotowy, pranie wstawione i nawet lekko dom ogarnęłam:tak:
Co do chrztu to my dopiero robimy pod koniec lipca, gdyz wtedy bedziemy dopiero w pl.
ankka moze córcia sie nie najada i dlatego tak ciagle wisi na cycu.
 
4madlen ależ się rozmarzyłam...szum fal, piasek, rybka, zimne piwko z sokiem imbirowym:-)a z tymi lekarzami i terminami to jest porażka. jak się coś dzieje to prywatnie i tak człek chodzi, a składki takie duże płacimy
ankka biedna ta T woja mama, nic nie jest lepiej?
eni szumy są najlepsze :tak:
 
Nathani tak jak napisał Madlen 539zł/os tak naprawdę to się ciesz że Ci się nie należy zasiłek bo co z tych 77zł można mieć wolałabym mieć dwie wypłaty niż dwa zasiłki i jedną wypłatę...

Była u mnie położna wszystko ok. Powiedziała że jeśli dieta ok, a są bóle brzucha u małej to może być to spowodowane witaminą K:szok:

My jeszcze nie wiemy kiedy będziemy chrzcić bo matka chrzestna w ciąży i na maj ma termin- musimy się dogadać. A ubranko mamy 68 cm także pewnie jakoś maj/czerwiec.

Karuzele mam od początku nad łóżeczkiem Rozalki i genialny uspokajacz ..nie wyobrażam sobie życia bez niej :happy:
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczynki .. wiem , ze to straszne aczkolwiek jak mi się lepiej robi jak czytam , że inni też są nieywspani ...
U nas dzisiaj była balanga nocna - mielismy fazę poznawczą od 2 w nocy do 7 rano .. rozłożylismy z to z męzem czasowo ale i tak musze się przyznać , że o 7 rano wykonałam coś co można nazwac potrząsaniem dziecka :( ale był przytulony do mnie wiec on to wyczuł jakie mocniejsze kołysanie - taką mam nadzieje- teraz mam totalnego doła z tego powodu

Bylismy u lekarza po raz pierwszy i przytył nam cały kilogram - mamy już 4,5 kg. Z informacji od lekarza nie pamiętam chyba 4madlen pytałas o trądzik - nie smarowac niczym nie wyciska sam minie.
Jezeli chodzi o kolki - nasz troche ma z tym problem to mamy następujący plan opracowany:

1. dajemy dalej esputicon 3 x dziennie - trochę pomaga
2. herbatka hipp z kopru włoskiego - jak ma atak
3. WIndi czyli takie pałeczki co się wkłada do pupy aby odgazować (zamiasta termometru) - do tego etapu jeszcze nie doszliśmy

jak to nic z tych rzeczy nie będzie pomagac - mamy przejśc się do lekarza po nastepne silniejsze kropelki i inne wytyczne i tak moze przeżyjemy te 2 miesiące, Fiolka_130 czasami przy kolce jest tak, że mały zaczyna wyć, ty go tulisz - po czym dotykasz do brzuszka a on jest mięki. A tak naprawdę to on sie napina tylko na chwilkę .. czyli lekarka stwierdziła , ze mięki brzuch nie koniecznie nie oznacza kolki tylko , ze nie trafilismy na momenty spięcia czy coś takiego ...
Aha raz uspokoilismy małego ciepłą pieluchą na brzuszku i suszarką

Pozdrowienia dla wszystkich niewyspanych
 
reklama
Nie wiem co sie dzieje z moim dzieckiem. Znowu strasznie niespokojna jest. Bylysmy na spacerku i pozniej dostala w domu cyca i sie zaczelo. Placz, ryk bek czy jak to nazwac. Puscilam jej dzwiek suszarki i w koncu sie uspokoila przy tym dzwieku i lezac mi na klatce. Wsadzilam ja do lezaczka i zasnela a my w spokoju zjedlismy obiad. Chcialm ja odlozyc do wozka i ona to wyczula i znowu ryk i nawet suszarka nie pomogla. Teraz wisi na mnie i jest ok ale ja nic nie moge zrobic. Widze ze dzien pandy mnie czeka. Poczeka, do nastepnego karmienia i wkladam ja w nosidlo.
Tak sie zastanawiam ze moze zaczyna sie u niej ten skok rozwojowy bo je tez troszke czesciej niz normalnie aczkolwiek nie wisi non stop.
 
Do góry