A jeszcze mam takie pytanko, zwlaszcza do dziewczyn które już chrzciły Maluszki: dawałyście jakąś ofiarę za chrzest? Ja myślę żeby dać, ale nie jakąś wygorowaną kwotę, 100 to juz dla mnie dużo. I takie jeszcze głupsze pytanie techniczne: przy zamówieniu chrztu się daje, jesli się daje? Wiem, że przy ślubie coś dawalismy, ale nie pamietam kiedy, chyba dopiero przy formalnosciach w ostatniej chwili. A przed chrztem to nie wiem, ostatni u nas w rodzinie ponad 10 lat temu był
mamy zagwozdkę z chrzestnymi, wcześniej wydawało nam się to prostsze, a teraz myślimy, w ogole ja bym chciała tylko chrzestnych i naszych rodziców zgarnąć, a właściwie uzyczyc lokalu od rodziców moich, bo chrzcimy tu na osiedlu i byliby tylko oni, tesciowie, moje rodzenstwo bo w koncu tu mieszka wiec z chalupy nie wyrzuce (jedno z nich bedzie chrzestnym, chyba moj brat) no i zgarnac drugiego chrzestnego na jakis obiad i ciacho. moj ślubny przyzwyczajony ze u nich sie robi dla calej rodziny i tesciowa juz kombinuje ile to osob

Czekam az ten moj chlop do nas dojedzie i musimy to dogadać sensownie, bo znowu sobie kazdy wyobraza nie wiadomo co :-(
Nathani to udanego poszukiwania wypoczynku, na pewno znajdziecie coś fajnego. My nad morzem mamy teraz zaprzyjaznionego ksiedza, ktory chetnie zaprasza na plebanie, ale to do niego z moimi rodzicami albo sami, a bryczki jeszcze nie mamy :-(
Uciekam pod prysznic, Maria śpi, moja mama nam dogadza, mimo budzenia się Małej w nocy pospałysmy do 10
