reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamuski grudniowe

Misia czkawką się nie martw, maluchom to nie przeszkadza, choć nam się wydaje że się biedulki męczą. Maria często łapie czkawkę przy/po karmieniu, co skutkuje zazwyczaj ulaniem, no ale. Podobno jak maluchom zimno albo nałapią siępowietrza to czkają, ale na to sposobu nie ma (znaczy na zimno oczywiście jest, na czkawkę nie ;) )

Herbatki nie podaję, kiedyś wydawało mi się że ma problemy z brzuszkiem, kupiłam ale Marysi to jakoś nie wchodzi, wypiła może kiedyś pół butelki na raty i nigdy więcej nie chciała. Kupki mamy codziennie po kilka ale mniej niż na początku. Jeśli dziecina się nie pręży, nie napina to nie ma sensu dawać herbatki, tak myślę. Jeśli jednak ewidentnie widać że próbuje i nic to chyba coś trzeba podać...

Ale fajnie Wam że Oliwia uwielbia kąpiel. Ja nie mogę dojść z Maryśką do porozumienia, tzn. już zaliczamy super udane kąpiele, bez najmniejszego zakwilenia, ale co jakiś czas coś jej się przypomni i nie można jej włożyc do wanienki bez płaczu :confused: Zawsze kąpiemy razem, tzn. P. ją trzyma, ja myję.

Będziemy się po moim śniadaniu ewakuować na spacer, bo ktoś robi remont w bloku i boruje wiertarą od 8 :dry: A piękne słoneczko mamy, chyba lekki mrozek, raczej bez wiatru, może jakieś powiewy, ale trzeba złapać świeżego powietrza nieco :happy2:
W niedzielę wyruszamy do rodziców, 400 km autem :szok: jakieś 5 godzin jazdy, choć raczej więcej, bo wieczorem, oby tylko ślisko nie było. Co prawda kierować będzie teściu, kierowca raczej doświadczony, ale nigdy nic nie wiadomo. Ciekawe jak zniesiemy podróż... Marysia pewnie większość prześpi, z tego co widzę, lubi podróżować pod tym względem :-)
 
reklama
dzień dobry :) udało mi się uśpić Antosia w wózeczku... On jest niesamowity: chyba czuje że taty nie ma bo od kiedy m wyjechał czyli od wtorku nie chciał spać sam... bo codziennie usypialiśmy go w łóżeczku i dopiero po nocnym karmieniu zostawiałam go z nami, a od wtorku tylko się nachylałam z nim nad łóżeczkiem, żeby go odłożyć i już się marszczył ani razu nie udało mi się go tam uśpić i chodziliśmy spać razem. a wczoraj jak m dzwonił to wzięłam na głośnomówiący i Antoś tak jakby rozumiał, zaczął sobie tak piać i się uśmiechać :) Kochany jest...:-D
bulkaasia oby rana jak najszybciej sie zagoiła i dała Ci funkcjonować całkiem normalnie :) pierwsze słyszę o tych zgrubieniach u dzieci... aż sprawdziłam ale Antos nie ma :)
fiolka dużo siły i wytrwałości, dacie radę!
noukie, majja ja też byłam przekonana że chusta nie dla mnie, że prędzej dostanę szału niż ją uwiążę, ale udało mi się za pierwszym razem... fakt: muszę dopracować naciąganie przy główce ale luzu dużego też nie ma...i mi się to podoba tylko Antkowi nie bardzo... ale nie jest to skomplikowane :)
basia może próbuj krem z musteli na brodawki? mi w sumie wyleczył. stosowałam na zmianę z lanoliną 100% z lansinoh'a teraz profilaktycznie smaruję dwa razy dziennie po kąpieli i jest ok. a też miałam rany że mleko różowe było od krwi... wiem że to trudne bo tez płakałam z bólu i waliłam nogami w podłogę przy zasysaniu (pomaga :) ). Twoja decyzja ale trzymam kciuki :-D

co do kąpieli my Antosia kąpaliśmy od początku razem. M go wkładał, trzymał i wyciągał z wody a ja myłam, wycierałam i ubierałam. ale jak sobie pojechał to musiałam się nauczyć sama... najgorsze to lecieć z wanienką z wodą przez całą chałupę bo niestety do łazienki mam daleko a kąpię w sypialni :) ale dziś już wykąpiemy znowu razem. Chciałam żeby M był tez zaangażowany bo jak ja jestem to pieluch nie zmienia, nie przebiera czasem daje herbatke ale boi się bo nadal sie Antoś krztusi... także chociaż kąpiemy razem :)
 
My od początku wkładamy do wanienki tego miśka z gąbki i chyba to jest powód, że jest spokojna bo leży sobie na nim wygodnie i śmiejemy się nawet, że wygląda jakby na plaży leżała bo robi śmieszne miny, rączki ma zgięte i trzyma je w górze razem z zaciśniętymi piąstkami. Mąż dodatkowo leje miśka ciepłą wodą dzięki czemu mała kładzie się na ciepełku. Spróbujcie z tym miśkiem, nie jest to drogi zakup a może akurat się sprawdzi?
Viv szerokiej drogi i szczęśliwej podróży życzę :-)
 
misia ja daję herbatkę z koperku i z rumianku na zmianę i właśnie na czkawkę bo Antkowi dłuższa czkawka przeszkadza jednak i tych herbatek dużo pije... czasem sie wręcz domaga...
 
Ania ja za 4 tyg wracam do pracy (mam taką nadzieję) i wtedy Mały bedzie juz tylko na butelce więc juz nie bede go przystawiałla do cyca bo nie widzę sensu go przyzwyczajać jak zaraz to by sie ucieło. Śtram sie ściagać często ale po prostu nic nie leci, bo jest za mało tego pokarmu dlatego cieszę się, że wogóle cos tam jest:tak:
misia powodzenia w podróży, będzie dobrze:-) Co do herbatki to ja podałam raz kilka dni temu z kopru bo nie robił kupki 2 dni i po paru godzinkach poszło a tak t nie podaję, nawet na czkawkę, czasem wodę jak go juz zbyt długo męczy.

Czekam na położną, która ma sprawdzic jak sie goi moja rana. Oby wszystko było dobrze, dzisiaj kończę antybiotyk i ciekawe czy dostanę nowy.

Co do kąpieli to my kąpiemy go co 2-3 dni w naszej sypialni. wanienka jest na stojaku, tata trzyma a ja go myję i jest dobrze. Dorianek uwielbia być w wodzie, widać że mu się podoba. Potem jedzonko i lulu. czy wy smarujecie główke oliwką czy tylko ciałko?
 
bulkaasia ja tak jak misia kąpie w oilatum wiec później niczym nie nawilżam ciałka tylko pod pieluszką natłuszczam i dopiero rano smaruję ciałko oliwką a główkę raz na jakiś czas
misia, viv udanej podróży :)

dziewczyny jak teraz wracam do tabletek anty a karmie to mam robic ta 7 dniowa przerwe czy nie? bo juz sie pogubilam...
 
Hej, hej. Witam się i idę was poczytać ;-) Nie zaglądałam w ogóle na bb, bo nie miałam sił i chęci na nic. Przemęczenie daje znać o sobie, choć dziś w nocy do 1:30 od 23 mały ładnie spał. Ale poza tym po staremu :dry: Do tego starsza zaczyna fochy i nagle nie potrafi się sama ubrać, umyć etc. (a przecież od dawna to robi). Staramy się poświęcać i jej uwagę, więcej co prawda mąż, bo u mnie zazwyczaj młody na cycu :sorry2: No, ale jak widać kiedyś ta "zazdrość" musiała wyjść :dry: I powiem wam, że jestem wykończona psychicznie i fizycznie:-( Oo, już się budzi znowu, to sobie poczytałam :baffled: Pozdrawiam was i spadam :sorry2:
 
My też kąpiemy Małego w Oilatum baby ale jeszcze po tym smaruje oliwką Bambino bo Dorianek ma bardzo suchą skórę a główke to też sporadycznie:-)
Obudził sie głodomorek mój:-D
 
reklama
Ania pozazdroscilam ci tego ze sie miescisz w spodnie sprzed ciazy i wlasnie sprawdzilam... ja tez juz sie mieszcze :-) jeszcze tydzien temu nie moglam sie dopiac a teraz juz bez problemu, suuuper :-):-):-)

Clodi ja tez mam ochote na czekolade i od czasu do czasu pozwalam sobie na kawalek, obesrwuje mala oczywiscie i jak narazie nie widze nic zlego

Kolejna nocka minela w miare ok. Wczoraj moje dziecko bylo bardzo grzeczne, bardzo duzo spala w ciagu dnia co bylo dla mnie wielkim zdziwieniem. Moze dorasta hehe

Oj ssak sie obudzil...
zajrze pozniej
 
Do góry