reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamuski grudniowe

Cześć dziewczyny, jak święta?
Pewnie u żadnej z Was jak i u mnie nie ma śniegu i za bardzo świątecznie nie jest. teściowie poszli w miasto, ja siedzę z Marią w chuście, mężu się chilloutuje.

Mikołaj przyniósł Marysi karuzelkę do łóżeczka i okazuje się że nie obejmuje całej poręczy łóżka :no:

Co do spania z Małymi, ja też śpię z Maryśką i przez najbliższe miesiące nie zamierzam jej wyrzucić do łóżeczka, takie maluchy się nie przyzwyczajają jeszcze za to bardzo potrzebują bliskości no i mnie jest łatwiej z karmieniem :sorry:

Majja moja Mała beka po jedzeniu pięknie a i tak nieraz ulewa :crazy:

Fiolka to że Mały płacze nie oznacza że jesteś złą matką. Nie możesz tak myśleć bo się sfrustrujesz. Może płakać z wielu powodów i nie zawsze od razu wiemy dlacego, ba, czasem do tego nie dojdziesz w ogóle. Jeśli ma sucho, jest pojedzony, nie jest mu za ciepło ani za zimno, nie gryzie go żadna matka, to możesz próbować zmniejszać/zwiększać natężenie hałasu i intensywność swojego dotyku czy bujania w wózku, moja na przykład lubi jak jest głośno i mocne bujanie w wózku czy na rękach, co mogłoby się wydawać że dzieci wolą ciszę. Z czasem sama dojdziesz do tego jak Wiktor najlepiej się uspokaja. Ja do swojej zawsze mówię, tłumaczę co się dzieje, np. że wiem, że nie lubi przebierania ale zapaskudziła ubranko no i musi mi dać parę minut. Takie spokojne gadanie też uspokaja malucha. Nagraliśmy jej też płytkę z biciem serca, szumem morza i pusczamy przy kąpieli i przed snem. Najlepszym lekiem dla swojego dziecka jesteś Ty i tatuś, i pamiętaj, że im bardziej Wy się denerwujecie tym bardziej stresuje się dzidziuś. Spokój i tylko spokój może Was uratować ;) Najbardziej to u nas widoczne przy kąpieli, polecam czasem poświęcić więcej czasu na coś, spokój czasem działa cuda.

Sarka my ze szpitala wyszłyśmy w niedzielę, a na spacer słyśmy w piątek, ale wcześniej dwa dni werandowania.

Wszystkiego dobrego i czekam na kolejne rozpakowania. Bakusiowa gratki! Piękna data :)
 
reklama
Majja jeśli śpi spokojnie to super, ja tez co jakiś czas próbuję odkładać bo nie ukrywam że chciałabym się tak rozwalić po całości na łóżku a nie jak w ciąży tylko na boczku no bo dziecko obok ale mój od razu się budzi i krzyczy a jak położe koło siebie to śpi jak anioł :) córka tak samo ze mną spała, nie miałam potem problemó jej "odłożyć" do łóżeczka. Z Milka miałam tak że spałam niespokojnie i faktycznie bałam sie z nią spać żeby jej czegos nie zrobić, teraz jakoś tak bez ruchu budzę się tak jak sie położyłam i o dziwo jak spię to spię - głęboko a nie czuwam. Choc przyznaje że nie jest to do końca bezpieczne.

Joanna a werandowałaś malutka przed wyjściem? czy od razu tak sru na spacerek?

Ja kąpię co 2 dzień:tak: u nas w szpitalu kapali ale ja tam lubiałm codzień rano dostać takiego pachnącego czyściutkiego bobaska:-p

Joanna vivienne dzięki odnosnie werandowania.

Moja rodzinka pojechała do teściowej na obiad świąteczny ja z małym zostałam, nie chciałam go już dziś ciągać bo wczoraj sama się umęczyłam hałasem za dużo nas i kocioł straszny:confused2: takze odpoczywam dziś sama, maly jak wstanie to idziemy się werandować bo jutro ten pierwszy spacer chcę w końcu zaliczyć;-)

majja mojego tak samo moge odbijać i odbijac a nie odbije, lepiej mu drugą strona to wychodzi hehe ale mój Oli nie ulewa kłade tylko na boczku.

macie już wyznaczone wizyty na usg bioderek? My w książeczce na wypisie mamy zalecona kontrole w pierwszym miesiącu zycia ale nijak nie ma wolnych miejsc i dopiero na 22 stycznia jesteśmy zapisani i do tego odpłatnie bo na kase chorych to od marca:wściekła/y:
 
Ostatnia edycja:
Sarka my zaliczyłyśmy usg z 4 tygodniu życia (podobno powinno się robić pierwsze między 4 a 6 tż), w Poznaniu też nie było miejsc, jechałyśmy do Swarzędza na NFZ, na koniec stycznia mamy wizytę kontrolną.

Ja się śmieję że Marysia ma pierdziuszki po tacie ale beka zawodowo po mamie :-D W każdym razie na brak kupki nie narzekamy, pierdziuszki sadzi zdrowo, beka też ładnie ale mimo to czasem ulewa.
 
Hej, hej :happy:
Bakusiowa gratuluję wczorajszego cudu narodzin i córeczki :tak:
Przeleciałam tylko, że tak powiem na szybko parę ost. stron, tak więc napiszę ogólnie, bo nie ogarniam która z was co konkretnie pisała :zawstydzona/y:
Najpierw odnośnie odbijania. Mój księciunio nie zawsze odbija. Czasem odbije mu się chwilę po karmieniu, czasem po kilku/ kilkunastu minutach, a czasem w ogóle. Odbija mu się wtedy przed kolejnym karmieniem, nawet i po 2,3x :-) Ulewa mu się w sumie rzadko.
Co do spania, to ja naprawdę bardzo chciałabym przespać choć pół nocy jednym ciągiem. Niestety nie jest mi to dane, bo Piotrunio lubi nocne życie i mało śpi, za to przebiera w cycach i formach przytulanek :rolleyes2: W dzień to czasem za nim "tęsknię" bo tak śpi skubaniec, budzi się góra ze 3x na mleczko i dalej śpi. :sorry: Z jednej strony, to fajnie, bo wszystko sobie na spokojnie mogę porobić, ale z drugiej to chciałabym się też w nocy choć troszkę wyspać. I w dzień śpi sobie w bujaczku, ale w nocy nie ma mowy o łóżeczku, musi być koło mnie i się przytulać i powiem wam, że te momenty, kiedy sobie leży tak na boczku z noskiem przy mojej piersi i łapkami złożonymi przy nosku, to kocham :rolleyes: Wiecie pewnie o czym mówię, przynajmniej te już rozpakowane :tak: A te z was w dwupaku już nie długo tego doświadczą :tak:
Jutro u nas goście, więc pewnie nie będę miała kiedy zajrzeć.
papatki ;-)
 
Jestem i ja. :)
Ja tam jadłam wczoraj na kolacji wszystko, prócz ryby. :tak:
Dzisiaj też wcinam ciągle pierogi z kapustą i grzybami póki mogę jeść. Byłam dzisiaj na KTG, zapis prawidłowy. Ale 27 mam się już zgłosić na oddział i będzie wywoływanie najprawdopodobniej. Ale jeszcze nic niewiadomo.

Bakusiowa - Gratuluję! Piękny prezencik sprawiłaś sobie i rodzinie. :tak::-D

Ja zaglądam do was ale nie mam czasu jakoś odpisać, więc piszę tak ogólnie, czyli w sumie o sobie, hehe. :-D

Brzuch się spina niesamowicie, nic tylko leżeć. :p

Idę oglądać Kevina, a potem spać.
No to która następna do rozpakowania? :sorry:
Dobranoc kochane!
 
Aurelka wygląda na to, że MY :-p
Właśnie przyszłam Was zawiadomić, że A. pojechał zawieść Luśke do babci. Skurcze niby nieregularne, raz co 5, raz co 10 zaraz co 3 minuty. A że Mała nie śpi to nie będziemy czekać aż zaśnie. I coraz więcej śluzu z krwią mi leci. Tzn coraz więcej krwi w śluzie, że tak powiem...
 
reklama
Do góry