reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamuski grudniowe

Ankka to takiego porodu tylko pozazdrościć ;-) mi się czasem napina brzuch u góry ale to chyba moja dziecina dupkę tak wypina :-)

Wiolka zdrówka dla Dziewczynek

Fiolka ja też bym poszła do kina ale nie mam z kim :confused2: mężu za tydzień przyjeżdża, 20 mam do lekarza i ma dać skierowanie do szpitala ale czy od razu na 21 czy na 24 czy na kiedy to nie wiem :baffled: dlatego co mogłam to pogotowałam i pomroziłam na w razie W bo w końcu nie wiadomo czy na Święta będziemy w domu czy w szpitalu, ale już się tym nie przejmuję :-D aby nasza Fasolka wyskoczyła cała i zdrowa :rofl2:


Mój mąż się ze mnie śmieje że jak nie mam żadnych objawów na rychły poród to może do wiosny bym poczekała :-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
U nas cieplutko więc poszłam z mamą na spacerek, zrobiłysmy małe zakupy a teraz zabieramy sie za obiadek:-) Biodra mnie strasznie bolą, ledwo szłam ale świeże powietrze dobrze mi zrobiło:tak:
ankka to poród był ekspresowy, oby ten też tak szybciutko Ci poszedł.
Bakusiowa podeślij kurirem kilka pierogów;-)
Wiolka oby dziewczynkom szybko sie poprawiło:tak:
Fiolka miłego senasiku w kinie:-)
 
Fiolka - miłego seansu. :D I obyś wytrzymała bez susiania, hihi. :p

Ja ściągnęłam pościel i zaścieliłam łóżko i leżałam prawie 2 godziny i odpoczywałam, heh.
Teraz teściowa obiad robi, zaraz przestawiamy meble i wynosimy co trzeba, no i bierzemy się za łóżeczko. :)
Już się doczekać tego widoku nie mogę. ;P


Moja wkładka ciągle żółta, zmieniam nawet 2 razy w ciągu godziny. Czy to dobrze czy źle to nie wiem. ;>
 
Fiolka powiem ze w szoku bylam, bo film trwal prawie 3h, no aleposzlam przed i po i jeszcze zjadlam na filmie duuuuzy popcorn i z mezem na pol duuuza cole.
no ja mam jeszcze troche do terminu, wiec juz mam przeczucie, ze znow bedzie wywolanie. 28.12 mam wizyte w szpitalu i pewnie wtedy sie dowiem, wiec dzidzius bedzie styczniowy. Ja nie wiem co to skurcze przepowiadajace, czy napinanie sie brzucha, bo mi sie takie rzeczy nie dzieja:confused2: ani w pierwszej ciazy ani teraz. Jedyne co mi dolega to bole plecow i nerwu w obu posladkach.
Na swieta chyba bede jeszcze w dwupaku, wiec bedziemy robic domowe przysmaki. Duzych ilosci nie bo kto to bedzie jadl, ale przynajmniej nie kupne.

Aurelka tez mam brzydko powiem wkladke zolta, ale jak powiedzialam w szpitalu o tej wydzielinie to sie mnie spytali wlasnie jakiego koloru i czy brzydko pachnie, powiedzialam ze zolte i ze prawie bezwoone, a przynajmnie nie smierdzi, to powiedzili mi ze to normalne:baffled:
 
Ostatnia edycja:
bulkasia ja już też się staram tak podejść do tematu, Sara gorączka 39 nic ja nie boli , tylko katar ma tak mówi. Daje jej leki zobaczymy oby minęło
liwus pewnie, że przeżyjesz;-)
wiolka zdrówka dla małych, moja Sara tez chora;-(
fiolka udanego czasu w kinie
A ja mam skurcze jak na @ nadal nieregularne
 
Hej :-)

Fiolka kochana po pierwsze przytulam Cie mocno, a po drugie powiem Ci, ze i tak i tak macie szczescie z mezem, ze macie siebie. On Ciebie kocha i to sie liczy, wiesz, ze mozesz na niego liczyc i ze zrobi wszystko, aby Wam sie zylo jak najlepiej. Tylko to sie liczy. Kasa to rzecz nabyta, my tez splacamy kredyt za dom i tez roznie bywalo. Na poczatku naszego zwiazku mieszkalismy w mieszkaniu na Brooklynie, tamto nasze pierwsze wynajmowane mieszkanie szczytem marzen nie bylo itd, ale bylismy razem i tylko to sie liczylo. R zawsze ciezko pracowal, aby nam wszystko zapewnic i tak jest do dzis, moze nie pracuje fizycznie, ale i tak jest przez prace zmeczony i zestresowany. Ja zanim R poznalam troche doswiadczylam i dobrego i zlego, dziecinstwa szczesliwego nie mialam, ale ja zawsze bylam rozesmiana optymistka i zylam wlasnym zyciem. Zanim R poznalam bylam z innym facetem, ktory byl draniem, ale przeszlosc zostawilam za soba jak tylko R poznalam. Mnie wczesniej zycie nie rozpieszczalo, ale zawsze podnosilam sie wstawalam i wszystko osiagalam wlasna ciezka praca, tak samo jak moj maz. Nikt nam nigdy niczego na tacy nie podal. Los wynagrodzil mi w nim i dzieciach wszystko to co bylo kiedys zle. Dzieki nim jestem przeszczesliwa, kasa rzecz nabyta, dzis jest jutro moze nie byc, dla mnie liczy sie tylko to, ze mam meza, ktory mnie kocha, ze dal mi trzech najcudowniejszych synkow. Najwazniejsze, ze jestesmy razem, jestesmy ze soba na dobre i zle. Widzisz ja tez place za czyny mojej matki, jesli sie nam uda i wszystko pojdzie po naszej mysli to w przyszlym roku sprowadzimy tutaj mojego brata i staniemy sie jego opiekunami prawnymi, chcemy to zrobic i musimy, ale to moj brat i zasluzyl na szczesliwe zycie, a R razem ze mna podjal sie tego wszystkiego, jestesmy silni i damy rade. Dzieki dzieciom i mezowi wiem, ze wygralam w zyciu wszystko.
Pamietaj masz wiecej niz myslisz, bo maz meza dla ktorego jestes wszystkim, a juz lada moment pojawi sie na swiecie owoc Waszej milosc. To sie liczy. Trzymam za Was kciuki mocniejsze niz myslisz, aby Wam sie zycie ukladalo jak najlepiej, aby Wasze dlugi sie wreszcie skonczyly i aby na Waszych twarzach byly tylko usmiechy. Dlatego prosze nie pisz ze „beznadzieja”, dzieki mezowi jestes szczesciara i to sobie powtarzaj.
Bulkaasia bardzo dobre nastawienie masz kochana, trzymam za Was kciuki do konca :)
Nathani, Lilith, Wiolka zdrowka dla Waszych dzieciaczkow :)
Nathani wlasnie to jest maskara jak tamten czlowiek wszedl do tej szkoly, bo tak jak pisalam szkoly sa zabezpieczone i strzezone i nikt niepowolany na ich teren nie wejdzie. FBI prowadzi sledztwo, bo cos zawiodlo. Masakra normalnie. U nas zaloba narodowa do wtorku. Mi wczoraj lecialy lzy. W US wszyscy to przezywaja. My mamy malutkie dzieci, ktore za jakis czas pojda do szkoly i jak tutaj byc spokojnym. Wczoraj jak R wrocil wylaczylismy laptopy i telefony i spedzilismy reszte popoludnia i caly wieczor z naszymi skarbami, chlopcy tego wszystkiego jeszcze nie rozumieja i bardzo dobrze. Z cala nasza trojeczka i z tesciowa siedzielismy w salonie, wyglupialismy sie bawilismy, a potem po jedzeniu i kapieli usypialismy ich w naszym lozku, tulilismy i buziakowalismy cala trojeczke. Na sama mysl co przezywaja rodzice dzieci, ktore zginely az mam lzy w oczach.
Basia super, ze randka udana :)
Viv u nas jest tak- ja jestem spod znaku ryby- niedawno ktos mi powiedzial, ze odkad mam meza i dzieci to zachowuje sie jak typowa ryba, czyli rodzine stawiam ponad wszystko i stalam sie oddana, dla meza i dzieci wszystko, coz hmm prawda :), maz byk- on jest uparty, ale tez i bardzo staly w uczuciach, a z wad to chyba zaborczosc i zazdrosc, bo jest bardzo zazdrosny. RJ jest wodnikiem styczniowym, a Marcus i Henio to strzelcy.
Mikaa moze to czop Ci powoli odchodzi :)

My wczoraj jak dzieci poszly spac to napisalismy relacje z porodu, bo polozna nas poprosila, bo chce to umiescic, ja napisalam ze swojej strony, a maz ze swojej. A dzis po poludniu jedziemy z Heniem to szkoly rodzenia, polozna ma tam zajecia dla par, ktore chca rodzic w domu i bedziemy im opowiadac o naszym porodzie i odpowiadac na pytania. U nas porzadki gruntowne juz porobione, ale przy dzieciach to i tak sprzatamy codziennie :). R wczoraj uzupelnil swoj tatuaz i zaznaczyl narodziny trzeciego synka i zrobil sobie nowa dziare. Kikucik nam odpadl :). Uciekam na poranne karmienie ssaka, spiaca jestem bardzo, ale warto wstawac wczesniej dla takich chwil :). Nie wiem czy pozniej uda mi sie zajrzec, dlatego zycze Wam pieknego dnia :)
 
Mummy3 gratulujemy odpadnięcia kikuta :-) Powodzenia na tej szkole rodzenia, ciekawe czy wam wyjść stamtąd dają, pewnie pytań będą mieć multum
Fiolka udanego seansu
Nathani biedna Sarka, 39 stopni ała :szok:
A co do szybkiego i bezbolesnego porodu, to owszem fajnie, ale jednak teraz to dla mnie trochę trauma, bo moja córeczka zmarła na sepsę, raczej niezwiązaną z porodem czy gbs, ale teraz ten obfity gbs i jakbym nie zdążyła dostać antybiotyku to minuty w szpitalu nie będę spokojna :-( Mimo wszystko ja cały czas ufam, że będzie dobrze
 
mummy3 mówisz, że typowa ryba jest oddana rodzinie? Mam siostrę rybkę, która jest póki co całkowitym zaprzeczeniem tej teorii :baffled: widzę też że zmieniłaś avatar na małego H. i dużego R. Szkoda, że to takie małe, bo zdjęcie pewnie cudne :tak:

Życzę przyjemności z opowiadań, nie popłaczcie się za bardzo ;-)

Fiolka miłego oglądania :tak: wszystkie na końcówce zaliczają kino, a ja na końcówce nie dałabym rady wysiedzieć 10 minut, ja już od połowy wymiękałam :baffled:

Ankka na pewno będzie dobrze tym razem, Zuzia na pewno zaopiekuje się Martusią z góry :tak:

Nathani zdrówka dla córci i żeby na Ciebie się nie przeniosło

PS: założyłam ten wątek o produktach, mam nadzieję, że się przyjmie i każda z nas znajdzie czas na podzielenie się opinią ;-) jeśli jednak nie, to na pewno pani moderator będzie wiedzieć co z nim zrobić :-p
 
Ostatnia edycja:
mummy 3 właśnie widzę nowy avatar mąż jak się domyślam :-)fajny dzień się Wam szykuje. My nie z USA a też nami to wstrząsnęło...nawet nie mogę sobie wyobrazić rozpaczy rodziców którzy mieli tam dzieci, ponoć to szkoła była dla dzieci 5-10 letnich
ankka będzie dobrze, Pan czuwa. Sara leży jak śnięta ryba...biedna moja.
 
Ostatnia edycja:
reklama
ankka02 będzie dobrze, 3mam mocno kciuki za Ciebie i za Nas Wszystkie :tak: obyśmy miały wszystkie porody szybkie, w miarę bezbolesne i bez żadnych komplikacji !
 
Do góry