reklama
Vivienne
Marysiowa Mama :) Moderatorka
Hej ho 
A my byłyśmy na spacerku celem zakupów głównie. Refleksja z pierwszego śnieżnego spaceru: wyjść to pikuś. Ale jakoś nie pomyślałam co zrobić, żeby całego śniegu i błota nie wnieść z wózkiem do chaty
Ogólnie tragiczne są te zabłocone chodniki, najgorzej z podjazdami pod krawężnik, nie dość że wysoko, to nie odśnieżone
ale nasza bryczka dała radę ;-)
W każdym bądź trochę się świeżego powietrza nawdychałyśmy a przy okazji jest co jeść i czym pupę wytrzeć
Zaczepiła nas taka starsza pani, rozpływająca się nad moją Kruszynką, że taka mała, taka słodka i że ona ma nadzieję doczekać prawnuków bo wnuk w słusznym wieku, a ona kocha takie małe Okruszki Miłe to było, nie powiem ;-)
Marysia zasnęła po karmieniu, to trzeba wykorzystać i zrobić coś na obiad.
Za to mnie dziś dla odmiany głowa nie boli! Nie wiem, chyba jednak ten spacerek pomógł, bo wcześniej coś zaczynało ćmić.
Kajcia my też mamy trochę zawalony nosek, ale wydaje mi się że to tylko sapka, bo coś jej tam świszcze ale smarki nie lecą, że tak brzydko powiem. Dwa razy dziennie wpuszczam sól f. i odciągamy fridą, czasem coś wyjdzie, staram się też Manię kłaść częściej na brzuszku czy półleżąco (jeśli jest katar gdzieś głębiej to łatwiej spłynie) a czytałam jeszcze żeby kłaść sobie dziecko na kolanach twarzyczką w dół i złożyć dłonie w łódeczki i poklepywać lekko plecki wzdłuż kręgosłupa ale nie po nim - działa, jeśli katar poszedł w dół.
Najważniejsze że nie kaszle, przynajmniej moja.
Poza tym trzeba często wietrzyć, można werandować, bo spacery teraz to ciężka wyprawa, i pomyśl czy nie masz za ciepło i za sucho w mieszkaniu, wiadomo że się teraz grzeje więc warto nawilżać powietrze, choćby garnkiem z wodą na parapecie czy mokre ręczniki na grzejnik, plus można do garnka z wrzątkiem wsypać trochę soli kuchennej i/lub olejek aromatyczny i postawić obok miejsca gdzie śpi Maluch. Maść majerankowa pod nosek również
Jak się dowiesz czegoś nowego w przychodni to daj znaka, ja się na razie tym furkotaniem nie przejmuję, ale jakby się zaczął kaszel to i owszem. Tylko nie wiem jak to się ma do szczepienia, ale na pewno będzie badana przed, więc jakby co to dyskwalifikacja. Ale katar sam z siebie nie wypływa nic, bardziej po prostu słyszę, że coś tam małej przeszkadza.
A my byłyśmy na spacerku celem zakupów głównie. Refleksja z pierwszego śnieżnego spaceru: wyjść to pikuś. Ale jakoś nie pomyślałam co zrobić, żeby całego śniegu i błota nie wnieść z wózkiem do chaty
Ogólnie tragiczne są te zabłocone chodniki, najgorzej z podjazdami pod krawężnik, nie dość że wysoko, to nie odśnieżone
ale nasza bryczka dała radę ;-)W każdym bądź trochę się świeżego powietrza nawdychałyśmy a przy okazji jest co jeść i czym pupę wytrzeć
Zaczepiła nas taka starsza pani, rozpływająca się nad moją Kruszynką, że taka mała, taka słodka i że ona ma nadzieję doczekać prawnuków bo wnuk w słusznym wieku, a ona kocha takie małe Okruszki
Miłe to było, nie powiem ;-)Marysia zasnęła po karmieniu, to trzeba wykorzystać i zrobić coś na obiad.
Za to mnie dziś dla odmiany głowa nie boli! Nie wiem, chyba jednak ten spacerek pomógł, bo wcześniej coś zaczynało ćmić.
Kajcia my też mamy trochę zawalony nosek, ale wydaje mi się że to tylko sapka, bo coś jej tam świszcze ale smarki nie lecą, że tak brzydko powiem. Dwa razy dziennie wpuszczam sól f. i odciągamy fridą, czasem coś wyjdzie, staram się też Manię kłaść częściej na brzuszku czy półleżąco (jeśli jest katar gdzieś głębiej to łatwiej spłynie) a czytałam jeszcze żeby kłaść sobie dziecko na kolanach twarzyczką w dół i złożyć dłonie w łódeczki i poklepywać lekko plecki wzdłuż kręgosłupa ale nie po nim - działa, jeśli katar poszedł w dół.
Najważniejsze że nie kaszle, przynajmniej moja.
Poza tym trzeba często wietrzyć, można werandować, bo spacery teraz to ciężka wyprawa, i pomyśl czy nie masz za ciepło i za sucho w mieszkaniu, wiadomo że się teraz grzeje więc warto nawilżać powietrze, choćby garnkiem z wodą na parapecie czy mokre ręczniki na grzejnik, plus można do garnka z wrzątkiem wsypać trochę soli kuchennej i/lub olejek aromatyczny i postawić obok miejsca gdzie śpi Maluch. Maść majerankowa pod nosek również
Jak się dowiesz czegoś nowego w przychodni to daj znaka, ja się na razie tym furkotaniem nie przejmuję, ale jakby się zaczął kaszel to i owszem. Tylko nie wiem jak to się ma do szczepienia, ale na pewno będzie badana przed, więc jakby co to dyskwalifikacja. Ale katar sam z siebie nie wypływa nic, bardziej po prostu słyszę, że coś tam małej przeszkadza.
Ostatnia edycja:
Basia_one
Multimama ;)
Mnie na szczescie glowa nie boli, ale za to zaczela mnie zgagameczyc na sam koniec i od dwoch dni mnie czysci
nie wiem czy to czasem nie przez przyjazd tesciowej, bo dalej mam mieszane uczucia, perspektywa siedzenia z nia dwa miechy....ale z drugiej strony bedzie z kim na spacery chodzic, no i zobowiazala sie, ze nauczy spac Majcie " jak w zegarku" zobaczymy jak jej pojdzie;-)
zbieram sie do sklepu, dzis przyszedl prezent dla meza, wiec bede pakowac, zeby nie podgladnal co to
Zycze zeby wam ta glowa przeszla, no a co do katarku, ja polecam inhalacje z rozdrobnionego czosnku, mojej coreczce kladlismy pod lozeczko i pomoglo, fakt nieprzyjemny zapachale dziala i jeszcze cos podlozyc pod materac zeby miala glowke wyzej.
nie wiem czy to czasem nie przez przyjazd tesciowej, bo dalej mam mieszane uczucia, perspektywa siedzenia z nia dwa miechy....ale z drugiej strony bedzie z kim na spacery chodzic, no i zobowiazala sie, ze nauczy spac Majcie " jak w zegarku" zobaczymy jak jej pojdzie;-)zbieram sie do sklepu, dzis przyszedl prezent dla meza, wiec bede pakowac, zeby nie podgladnal co to
Zycze zeby wam ta glowa przeszla, no a co do katarku, ja polecam inhalacje z rozdrobnionego czosnku, mojej coreczce kladlismy pod lozeczko i pomoglo, fakt nieprzyjemny zapachale dziala i jeszcze cos podlozyc pod materac zeby miala glowke wyzej.
ale mam nadzieje, ze do porodu dojdzie 
nathani
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Kwiecień 2012
- Postów
- 8 427
Basia ja już nawet nie mówię o zgadze poprostu ratuje się maloxem
fiolka wyczytałam na forum co napisała jedna położna, czytaj jest dla nas nadzieja" Przed porodem, po podniesieniu się poziomu oksytocyny, powinna się Pani poczuć znacznie lepiej"
fiolka wyczytałam na forum co napisała jedna położna, czytaj jest dla nas nadzieja
" Przed porodem, po podniesieniu się poziomu oksytocyny, powinna się Pani poczuć znacznie lepiej"Nathani- ja od 3 miechow ze zgaga dzien i noc, nawet po wodzie 
Pije gaviscon, ale kiepsko pomaga... mam nadzieje, ze po porodzie przejdzie
Viv- zdrowka Marysi zycze Tez slyszalam, ze czosnek rozgniesc i podlozyc pod lozeczko i olejki zabijaja wirusy i bakterie :-)
Basia- z jednej strony to pomoc bedziesz miala, ale z drugiej... wspolczuje, bo wiem co znaczy jak ktos juz za dlugo pomieszkuje... u nas siostra mojego meza jest z przerwami juz od czerwca i dla mnie to stanowczo za dlugo. Na szczescie jedzie juz 16 ;-) A moi rodzice 22 beda do 2.01. wiec jestem szczesliwa :-)
Pije gaviscon, ale kiepsko pomaga... mam nadzieje, ze po porodzie przejdzie Viv- zdrowka Marysi zycze
Tez slyszalam, ze czosnek rozgniesc i podlozyc pod lozeczko i olejki zabijaja wirusy i bakterie :-)Basia- z jednej strony to pomoc bedziesz miala, ale z drugiej... wspolczuje, bo wiem co znaczy jak ktos juz za dlugo pomieszkuje... u nas siostra mojego meza jest z przerwami juz od czerwca i dla mnie to stanowczo za dlugo. Na szczescie jedzie juz 16 ;-) A moi rodzice 22 beda do 2.01. wiec jestem szczesliwa :-)
Mummy3 buziaki dla synka
Lil, Cinamona - mnie zaczęło się od taki delikatnych wód jakby przeźroczyste upławy, lekarz powiedział że to czop, sączyło się to ze mnie około tygodnia a potem chlusnęły już wody
No wlasnie ze mnie caly czas leca takie przezroczyste uplawy, ale z krwia tez cos poszlo wiec to napewno czop. Mam tylko nadzieje ze nie bedzie tak ze mnie lecialo jak u ciebie przez tydzien bo chyba zwariuje. Co jakis czas mi sie wydaje ze popuszczam siku, co za glupie uczucie.
Muffy, ja kupilam bugaboo cameleon 3:-) bezposrednio w holandii zamawialam.
Zycze aby twoj bee szybko do ciebie dotarl. A co do skladania to pewnie podobnie jak camelon latwo sie go sklada.
reklama
