reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamuski grudniowe

Cinamona, Lilith widzę że coś jest n rzeczy :-)

Mummy3 Wszystkiego dobrego dla synusia :*

Kurcze myślałam że wczoraj się coś rozkręci:-p, miałam niezłe bóle aż łzy w oczach, z wc też musiałam skorzystać co u mnie 2xdziennie jest bardzo dziwne no ale nic dalej nie widać i nie słychać ;-)
Mały wczoraj chyba oszalał, tak dawał czadu (chyba przez słuchanie kolend w wykonaniu D. ) no myślałam że mi wyjdzie którymś bokiem:szok:. Wariował i na leżąco i na stojąco, udało nam się złapać jak jeździ nóżką
Ja mam za swoje, po tym łażeniu mnie tak przeokropnie krocze bolało:dry:
Buziaki laski, miał mi internet dziś nie działać ale jednak jest
 
Ostatnia edycja:
reklama
O to nie jestem sama, ale naprawdę byłam w ciężkim szoku :sorry2: tydzień jakoś był wyjątkowo spokojny w nocy też cisza a tu nagle szaleństwo :-p
 
U mnie ten czop caly czas odchodzi, co chwile czuje ze cos tam ze mnie leci.
Juz nawet zalozylam sobie ta gruba podpaske szpitalna zeby co chwile wkladki nie wymieniac.

Lilith u ciebie to sie tak saczy czy poszlo i juz ?
Masz jakies skurcze? Bo ja cos tam czasem czuje ale strasznie nieregularne i nic nie boli
Fajnie by bylo jakbysmy sie razem rozpakowaly. Nasze suwaczki czasowo prawie takie same.

No wlasnie z tym czopem to nigdy nic nie wiadomo, moze cos sie zaczac dziac zaraz jaki i za tydzien:wściekła/y:
 
cinamona mi tez coś wyłazi ale mało i każdego dnia trochę i nie podbarwione krwią więc u mnie nawet do 3 tyg. dobry sygnał jak odchodzi odrazu i z krwią, wczoraj czytałam na ten temat. Choć wiadomo każdy organizm inny .
zjadłam snickersa i princessę ;-)
 
Nathani a ja zjadlam 2 ciastka z czekolada mniam mniam :-)

U mnie z tym czopem sie zaczelo dzisiaj rano no i sie rozkreca. Najpierw to taka woda byla ze juz myslalam ze mi wody odchodza, pozniej taki bardzo rzadki sluz ale przezroczysty, pozniej zarozowiony a teraz to taki sluz z krwia.
Hehe co godzina jakas zmiana.
Jeszcze jak mi sie ksurcze zaczna to wogole bedzie jazda :-D ale narazie cisza
 
Hej, hej :happy2: Ależ macie wenę twórczą :shocked2: Witam się z wami cieplutko, z bolącą głową i jakimś takim marudno-poirytowanym nastroju :confused2: Poczytam was troszkę i muszę się brać za pranie, zdjęcie i poprasowanie wczorajszego i wywieszenie dzisiejszych ciuszków Piotrunia ;-)

Dobra, dyćko was poczytałam :-)
Fiolka fajna ta bluza dla małego :tak:
Aurelka a czemu miałyby się przyczepić? Mogły by, gdybyś maleństwu chciała swoje założyć, a tak to co im do tego ;-):-D
mummy3 ty chyba znalazłaś jedyny ideał na tym świecie w postaci swojego męża, jak cię czytam :tak:;-) Mój wraca schetany z pracy, zjada obiad, siada przy laptopie, robi kolejne wyceny, odpowiada na maile i tak przez jakieś 2h, w międzyczasie odbiera kupę telefonów, nawet nie możemy zjeść spokojnie razem posiłku, żeby nam jakiś tel nie przeszkodził, a potrafią dzwonić o każdej porze dnia i wieczora nawet w niedzielę :wściekła/y: Jak już mi Pitrek prawie z rąk leci a ja usypiam na siedząco, to wtedy go ode mnie bierze. Do tego jeszcze Idka też domaga się uwagi... :confused2: Widzę, że jest zmęczony, bo i też musi myśleć o innych sprawach i dbać o klientów, bo w końcu nas utrzymuje (mój macierzyński jest śmieszny, tak jak była pensja). Ale czasem bym chciała, żeby sam przejął inicjatywę i mi pomógł czy choćby przytulił, ot tak po prostu, bez specjalnego zaproszenia z mojej strony. No, ale cóż, jak się nie ma co się lubi, to się lubi, a nawet kocha to co się ma. I tego będę się trzymać, bo inaczej bym chyba oszalała ze swymi smutkami :sorry2:
misia mnie też zalecili w wypisie wit. K i D, ale ja podaję mu tylko wit. D (kupił M. taką w kapsułkach, którą wyciskam bezpośrednio do buzi małego przed karmieniem),bo uważam za zbędną wit K. D ma uzasadnienie, że jest teraz mało słońca, bo w okresie letnim też bym nie podawała.
Viv to i ja poproszę o rady co do chustowania :tak: Może jakiś osobny wątek temu poświęcimy? Ja też już mam chustę, spracowaną, bo używaną i mięciutką, skośno-krzyżową (bebelulu Rapalu) w pięknym lilowym kolorze z drobnymi jasnymi wzorkami. Jeszcze tylko nie mieliśmy kiedy z M. jej próbować motać (mam instrukcję w opakowaniu).
Cinamona tylko patrzeć, jak ci wody pójdą :tak: Mnie konkretne bóle zaczęły się właśnie po odejściu wód, a wcześniej czopa. Ale u mnie to w ciągu jednego popołudnia i kawałka nocy się potoczyło, tak, że dość szybko.
Lil u ciebie też w sumie może być szybciej, bo to druga ciąża. No ciekawa jestem, która z was pierwsza na IP będzie :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dziewczyny mam mały problem. Moja maleńka dostała kataru ;/ i nie wiem co z tym robić :( wpuszczam do noska wodę morską i odciągam katarek i nie wiem jak mogę jej jeszcze pomóc ;/ jutro na szczęście mamy wizytę u lekarza w poradni Patologii Noworodka to może sie czegoś dowiemy
 
Do góry