reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamuski grudniowe

Sprobuje policzyc nas ciezaroweczki jak kogos pominelam to sie przypominac, kolejnosc przypadkowa

1 Nathani,
2 Bulkaasia,
3 Basia_one,
4 Noukie,
5 adgama85,
6 Didor,
7 ankka02,
8 Ania,
9 Liwus,
10 Lili,
11 Cinamona,
12 Goko,
13 Mikaa,
14 Fiolka,
15 Kasia_S
16 Aisha89
17 Muffy...

Nie no troche nas jeszcze jest:) Nie wiem co z Lolcia bo sie nie odzywa.....Aurelka, Ruda_Iza????
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja z Adasiem też wyszłam po 4 dniach od wyjścia ze szpitala tylko z taką lekką różnicą że to był lipiec i +25 a nie -5. Tym razem zamierzam wyjść po ok. tygodniu tudzież trochę później w zależności od temperatury oraz mojego samopoczucia.


Noukie fajna lista :happy2: Zazdroszczę Ci tego bliskiego terminu cc..ehh..
 
Liwus szybko i Tobie zleci;-) bo to juz taka swiateczna goraczka bedzie, zreszta moze Rozalka sie pospieszyc, zebyscie tylko na Swieta w domku byly;-)
 
Witam :-)
u nas pięknie i śnieżnie za oknem :-) szkoda że Julka chora i nie możemy wyjść :-(
a brzuch mam jak kamień :sorry2: juz od jakiegoś czasu był twardy prawie cały dzień ale nie tak jak teraz :szok: poza tym od rana nie czułam ruchów i aż się przestraszyłam ale przed chwilą oberwałam w pęcherz :-D dawno nie cieszyłam się z takiego bólu :-D

Fiolka ja bym z maluszkiem nie wyszła gdyby było poniżej -5/-6 st. :sorry2: z Julką nawet byłam tak przewrażliwiona że nawet ją początkowo wietrzyliśmy na balkonie mimo że był marzec ale niezbyt ładnie :sorry2:
goko lepszego samopoczucia :-)
didor może jednak maluszkowi spodoba się dzisiejszy termin :-) ale miałabyś juz fajnie :-)
ankka miłej pracy :-) a każda kasa się przydaje:tak: tego nigdy za dużo ;-)
adgama może maleństwo czeka aż tatuś będzie w domku;-):-)
Noukie już niedługo będziesz biegać jak nastolatka :-D
 
Cze dziewczynki,

ja po okropnej nocy, ale czuje ze w tym tygodniu moj synek bedzie z nami :) W noy mialam takie skurcze, ze cala mokra z potu bylam, az musialam sie przebierac, nad ranem troszke przeszlo, ale caly czas mi sie niedobrze robi i brzuch stawia.

Lil- ja tez ledwo laze i kosc lonowa boli, a jak mam sie z boku na bok przewalic to plakac mi sie chce.

adgama- taki cudny domek u ciebie, ze malenstwo che posiedziec... ;-)ale ja stawiam teraz na Ciebie :-) lada dzien...

kasia- mam nadzieje, ze twojej Juli sie szybko poprawi i ruszy na sanki :D

My ubralismy wczoraj choinke i caly dom udekorowalismy :-) i jest cudnie, tylko sniegu za oknem brak :wściekła/y:Ja tak uwielbiam zime a tu nic...
 
Mnie też od paru dni wieczorami brzuch się stawia i zawsze w tym momencie ciężko mi się oddycha też tak macie? Bardzo dziwne uczucie, nie jest to bolesne w sumie ale i tak ogarnia mnie jakaś taka "panika" i robie się od razu mokra :) :szok:

Wczoraj miałam mega sprzątanie w domu, nalatałam się jak głupia, nachodziłam po schodach, ale porodu też nie wywołałam tym :)
 
Ostatnia edycja:
Liwus szybko i Tobie zleci;-) bo to juz taka swiateczna goraczka bedzie, zreszta moze Rozalka sie pospieszyc, zebyscie tylko na Swieta w domku byly;-)

Mam nadzieję że szybko zleci bo już mam naprawdę dość:zawstydzona/y:
Termin cc mam wynegocjonowany tak żeby na święta być w domu , a że się jest 4 doby w szpitalu to w sobotę podobno mają mnie wypuścić jeśli będzie wszystko ok. Teoretycznie to 38tc ale moja ginka jest zwolenniczką wykonywania cc po 39tc. A że termin cc był uzgadniany do terminu porodu wg OM to cesarkę będę mieć w 38tc+4dn, a wg USG dziecko jest nieco większe więc to i lepiej dla Niej.
Ze starszakiem udało mi się wyjść ze szpitala 3 doby po cc , może i tym razem się uda :-) Na to liczę a jeśli nie to mam nadzieję że do poniedziałku mnie wypuszczą :happy2:
 
Hej dziewczyny :)

Lista ciężarówek jeszcze długa :)

Co do jeszcze tych spacerków, to te -15 jak wychodziłam to Alan miał niecały miesiąc, ale dzieki temu że wychodziłam z nim w mrozy to jest porządnie zahartowany i od 3 lat w ogóle nie choruje, raz na rok jest katar i to wiosną, zima nie ma mowy o chorobie.
Zobaczcie jak mamy noworodków za granicą postępują, mowa o Irlandii i Anglii, jak ja byłam na zielonej wyspie i była zima ja byłam ubrana na cebulę dosłownie a widziałam kiedyś na spacerku mame z dzieckiem bardzo malutkim w zieniutkim kombinezoniku bez butów w samych skarpetkach i nie przykryte kocem, i co dzieci są zahartowane i zdrowe. I nic im nie jest, ja postępuję tak samo, nigdy nie chuchałam i dmuchałam na Alana, pamiętajcie ze dzieco musi być ubrane tylko jedną warstwe wiecej, do tego jest jeszcze opatulone kocykiem i pokrowcem na wózek do tego budka na prawdę zimne powietrze nie dostaje sie wtedy do dziecka, z resztą nikt tu nie mówi o 30-40min spacerku tylko o 10-15min
 
reklama
Witam wszystkie Brzuchatki:-) Ja juz rano zaliczyłam szpital i pobranie krwi potrzebne do cc. Noc minęła spokojnie, poszłam przed 3 siku i o dalszym zasnięciu mowy nie było,ehh...a teraz jestem mega śpiąca a mam troche gotowania bo jutro przyjeżdża moja kochana mamunia. 20 godzin w autobusie (bo samolotem sie boi) i jak tylko sie pojawi to juz bedę spokojna i mogę rodzić:tak:
Noukie dobra taka lista, widzę że jeszcze sporo nas zostało, ciekawe która pierwsza zostanie z niej skreślona:-)
goko życzę lepszego humorku
didor może dzisiaj jeszcze sie coś wydarzy, nigdy nic nie wiadomo
kasia zdrówka dla córci
Muszę coś zjeść bo mi burczy!!!
 
Do góry