reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamuski grudniowe

reklama
Adagama ja przeczytalam 1 czesc i wlasnie czytam 2 i jakos nie moge skonczyc bo mnie wkurza. Ogolnie to taki harlequin z pikantnymi momentami, ktorych jest jak dla mnie az za duzo.
Mnie nie zachwycila ta ksiazka. Jak bedzie 3 czesc po polsku to nie wiem czy sie zdecyduje na jej przeczytanie.
Ale ile ludzi tyle opinii...
Ale na plus dodam ze szybko sie czyta.
 
Witajcie, no u nas cieplo dzis, zaliczylismy spacerek.
teraz postaramy sie, zeby usnela.

Mummy3 gratulacje z okazji narodzin syneczka.
Nati rowniez gratulacje dla ciebie.
Zycze by dzieciaczki zdrowo sie chowaly.

Ja musze sobie zapodac jakies globulki na te moja swedzwke, w sumie to dzis sie niczym nie smarowalam i nic mnie nie swedzi, ale wole dmuchac na zimne, zebysie nie okazalo ze dziecko mi sie z infekcja urodzi :confused:
Na wynik wymazu w Irlandii bym musiala czekac ze 3 tygodnie, a ja za 3 tyg mam termin i jeszcze do tego chce urodzic wczesniej, co za pech.
 
Piszecie i piszecie trudno nadgonic:-p


Mummy3 Nati serdeczne gratulacje malenstw:-):-):-) im blizej Swiat tym te nasze maluchy maja coraz bardziej magiczna aure:tak:


A ja sobie pospalam do 12 jak chlopaki sobie poszli, wyprysznicowalam sie pojadlam i zaraz musze jechac po nasz samochod byl w naprawie, w wakacje jak jechalismy do PL ktos w nas wjechal na autostradzie, wgnieciony tylko blotnik no, ale trzeba bylo to wkoncu zrobic;-) no i potem po malego do przedszkola musze jechac, a w domu syf:zawstydzona/y: ale moze wieczorkiem z ''Y'' troche posprzatamy;-)
 
Jestem ale przybita. udało mi się zdrzemnąć 1 godzinę:dry:przygotowałam obiad i czekam na rodzinkę.
ankka dokładnie zaufaj Bogu całym swoim sercem :tak:
liwuś dokładnie tak jak piszesz
adgama pogadaj z nią :tak:
goko mnie już czyści od kilku dni, zwalam na wiesiołek:-Dno właśnie dwa razy rodziłyśmy a strach nawet większy przynajmniej u mnie :szok:
mummy 3 serdeczne gratulacje:-):-)
kruszonka fajowo, ja też golę się na "pałę" nic nie widać:-p
naty gratuluję i trzymam za zabieg!:tak:
 
witam wszystkich:* zniknęłam bo.... 20.11.2012 o 15.17 przyszedł na swiat nasz Wojtuś:) dlugo sie nie odzywalam bo tydzien bylismy w szpitalu a potem klimatyzowalismy sie w domku:) bylo troche klopotow z maluszkiem na poczatku no bo miesiac wczesniej sie urodzil ale juz jest ok:) za to teraz ze mna do d***... w poniedzialek jade do szpitala.. we wtorek mam zabieg usuniecia woreczka zolciowego, okazalo sie ze mam kamice zolciowa;/ ja nie wiem jak ja zostawie syneczka w domu na te kilka dni;/ wiem ze mąż i moi rodzice sie nic cudownie zajmą ale chyba peknie mi serce;/ grrrr.... zdjecie szkraba wstawie w odpowiednim watku ale troche pozniej bo wlasnie synus wola jeść:D

Naty przede wszystkim gratulujemy :-D
Powiem tak, ciesz sie, że tak szybko działają, bo masz szanse na usunięcie samych kamieni metodą laparoskopową, więc woreczek może zostać :-p Ja z kamicą walczyłam ponad 6 lat. Dopiero po porodzie się "doprosiliśmy" o cokolwiek.... Próbowali laparoskopowo, ale było juz tam tak źle, że musieli ciąć;/... Nie dość, że ile się nacierpiałam to moje, mam "dziurki" na brzuchu po laparoskopii, to jeszcze długaśną blizne na brzuchu... O tym, że po operacji straciłam pokarm to nie wspomne...
Tygodnia rozłąki z Dzieckiem też mi nikt nie zwróci :-p
Za tem trzymam kciuki :-) Będzie dobrze :-)

Mummy3 GRATULUJEMY
 
nathani u mnie i pierwszy i drugi poród zaczął się zupełnie inaczej.... ja nie boję się porodu samego w sobie tylko.... sama już nie wiem skąd te moje wszystkie obawy.... :baffled:
 
adgama co do książki to słyszałam, że kobiety wariuja jak czytają i mąż mi zamówił 2 części ale dopiero dostane pod chionkę, także o wrażeniach z czytnia zdam relację nie wiem kiedy;-)
Posprzatałlam w domu bo jakoś tak bezczynnie leżeć nie mogłam i juz mi lepiej:-D
Torbę do szpitala jeszcze raz przepakowałam i mam pytanko: czy brałyście smoczek uspakajający???
 
reklama
goko to czekanie może tak wpływa ja zdecydowanie za dużo myślę w tym temacie i tworzę scenariusze:baffled:
bulkasia wzięłam smoczek na wszelki wypadek
 
Do góry