No i ciekawe jak tam
eni. A tak w ogóle, kto teraz do rozpakowania jest?
Maryś właśnie zalicza drzemkę po karmieniu. Była położna, prawdopodobnie ostatni raz już - nie ma co do nas żadnych zastrzeżeń
Małą jest zachwycona, mówi że nie ma przy nas co robić więc gdyby się coś zaczęło dziać to wtedy mamy do niej dzwonić, w potrzebie bo jak na razie to wszystko super.
4madlen a odpadł już Antosiowi pępek? My na razie też śpimy z Marysią, ale jeszcze trochę i zaczniemy ją przyzwyczajać do łóżeczka, póki co za dnia śpi w wózku, bo siedzi z nami w dziennym pokoju. Właśnie odebrałam jej śpiworki, które kupiłam przez tablica.pl, używane co prawda ale są jak nowe, oba cieplejsze jeden na 0-6, drugi na 6-18. Za oba z przesyłką zapłaciłam 25 zł
Żal było nie brać.
Jutro przyjeżdżają na wieczór teściowie, będę znów musiała zrobić drożdżowe ciacho, bo teść jest fanem a to prawie zeszło
W czwartek jedziemy na usg bioderek. Mam nadzieję, że wszystko wyjdzie tam w porządku
A w piątek mamy z Marysią caaałyy dzień dla siebie, mężowi się trafiła w pracy wycieczka do Berlina, został wzięty na opiekuna i wyrusza ciemną nocą (6 rano
) a wraca wieczorem.
Zapomniałabym...
Basiu wszystkiego najlepszego!