reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamuski grudniowe

betiks, muffy całkiem prawdopodobne że to reumatyzm, bo w mojej rodzinie ma tą przypadłość kilka osób i to czasem wystarczy że zakupicie komplet witamin i minerałów w tabletkach czy żelkach dla dzieciaczków, i jedzone regularnie naprawde pomaga
 
reklama
Wzięłam sie ostro za segregacje w szufladach i sporo juz popakowałam, tez odłozyłam 2 reklamówy do charity (lumpeks):-) i dalej szaleje póki siły mam.
neska super, pewnie juz tulisz synka.Trzym,ajcie sie cieplutko:happy2:
Ciril alez słodziak z twojego synka i widać, że siostra bedzie sie słuchać braciszka;-)
betiks miłej pracki w ogrodzie:-)
muffy a z jakiej części uk jesteś?
Wracam do swoich obowiązków.
 
Hej ja się znów tylko witam :zawstydzona/y:
u mnie ok, po wizycie jestem ale opisałam tam gdzie trzeba. Dzisiejsza noc bardzo udana az szkoda było wstawać.
Buziaki
 
Bulkaasia- ja teraz mieszkam w Banbury, blisko Oxford (w Oxford bede rodzic :) ), a wczesniej mieszkalismy pare lat w Londynie :-) Czasem teskni mi sie do Londka, uwielbiam tamtejsze parki, muzea i rzeke. Mieszkalismy w wielu miejscach w Londynie na zachodzie, wschodzie. Lubie bardzo Flower Market, cala Brick Lane :), Greenwich, Camden, Soho... ech rozmarzylam sie :tak: Ostatnio jak bylismy w Londynie to tylko na sesji i u znajomych na Tottenham ,i nie mialam juz sily nigdzie polazic. A Ty mieszkasz na Wimbledon z tego co pamietam :) nigdy tam nie bylam, ale maz mowi, ze to super miejsce. :-) Londyn nigdy mi sie nie znudzi, jest tam tyle wspanialych i ciekawych miejsc, ze tylko zwiedzac i sie relaksowac w weekendy, bo w tygodniu to masakra z korkami. My na tej ''wsi'' mamy wszedzie blisko hehe a w Londku maz jechal 1h-1,5h do pracy :no:
 
muffy mieszkam dokładnie na Morden tj. 10 min autobusem od Wimbledonu, córka chodzi do szkoły tam i faktycznie mamy pieknie. Park z każdej strony,( bedzie gdzie łazic z Małym) no i weekendy jest co zwiedzać. Ja do pracy jadę godzinę a mąż prawie dwie ale jest oki:-) Zapraszam na kawke jak bedziecie kiedyś w Londku:tak:
neska gratuluję synka!!! kolejny Maluszek jest z nami:happy2:
torba na 80& spakowana, teraz zabieram sie za wyprasowanie ubranek dla synka i bedzie gotowe. Kosmetyczka na końcu juz przed samym wyjściem;-)
 
reklama
Dzień dobry ja dzis miałam aktywny dzień rano Nastke do przedszkola wyprawić a później na spacer i zakupy z Julitka byłysmy 2h na zewnatrz i mała cały czas spała pięknie obudziła sie dopiero jak do domu wrócilysmy lubi spacery:-)o 14 ja nakarmilam i znów śpi Neska kochana gratuluje ci życze cwam szybkiego powrotu do zdrowia ;-):happy2: Lili-własnie o tym laktatorze położna mówila:tak: Jak mnie głowa pirońsko boli codziennie to dramat nie wiem czy od anemi która mnie po porodzie dopadła czy od czego:eek:mi sie ostatnio nic nie sni bo krótko spie a nieraz nawet nie zdąże zasnąć a już do łóżeczka musze wstawać:confused: Joanna-to super ze juz lepiej i kikut odpadł powoli do przodu:tak:maluszka piersia karmisz?
 
Do góry