reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamuski grudniowe

mummy2 moim zdaniem to początek porodu :tak: ale oczywiście mogę się mylić :tak: u mnie tak się zaczęło a po 5 godzinach tuliłam drugiego synka w ramionach :tak:
 
reklama
o matko, szalejecie! nie wiem czy kiedykolwiek uda mi się Was nadgonić...
Vivienne kiedy Ty masz czas na pisanie? mój Antoś mimo iż dużo śpi to ja nie wiem w co ręce wsadzić, a jak już sobie odpuszczam to gapię się na Niego bez końca..:-D. stąd moja zmniejszona aktywność na bb... jutro jedziemy do Wawy na konsultacje w poradni neonatologicznej ze względu na Jego wielkość (ponad gabaryt:-p). Pozdrawiam Was wszystkie bardzo mocno i trzymam kciuki za wszystkie brzuszki :-)
 
mummy2 mnie też wygląda na początek końca :tak: Zbieraj torby i jedź na IP, najwyżej wrócisz. Choć wydaje mi się, że raczej już z dzieciątkiem na rękach :blink:
Z tym gadaniem bab (i nie tylko, bo chłopy nie są gorsze) to żeby nie wiem co, zawsze będzie temat. Bo albo za młoda, albo za stara, albo ma chore dziecko i bierze się za następne, nie ma zdrowia, roboty etc, itd. I to zawsze będą mówić osoby, które w jakimkolwiek sensie są nieszczęśliwe, nie spełnione, zgorzkniałe, złośliwe albo po prostu głupie :oo: Jeszcze się nie spotkałam z tym, żeby ktoś zadowolony z życia wyraził taką bezmyślną uwagę :-) Więc myślę, że takie osoby są godne bardziej politowania, niż naszych nerwów (wiem, wiem, łatwo powiedzieć :cool2:). Ja tam już do tego podchodzę po strażacku :yes::rofl2:
 
4madlen właśnie za dużo czasu nie mam, a jak chwilę mam i nie wiem w co ręcę włożyć, to na razie sobie odpuszczam :-p Marysię ulokowałam w wózeczku, jak muszę coś w kuchni robić to ją ze sobą zabieram :sorry2: Ale masz rację, muszę tu ciut ogarnąć, zaraz się za to wezmę.

Mummy ja też bym jechała na IP, teraz to już mogą być wody. Ze mnie też ciekło i ciekło że z wc nie wychodziłam kilkanaście minut, dobrze że miałam te podkłady poporodowe, dość dobrze tamują. Powodzenia, może wrócisz z Maluszkiem :-)

madlen, pokaż Antka!
 
Jestem nadrabiam :tak:
lil jedz na izbę, trzymam
mummy 2 może czop odchodzi? masz skurcze?wody dalej się sączą???
neska łykaj i nic się nie martw :tak:linki jutro wrzucę
goko u mnie w pracy jak się dowiedzieli to odrazu pytania czy wpadliśmy. Ja chciałam trójkę dzieci po cichu liczyłam że trzeci będzie chłopak;-) Zawsze mówiłam trzy aniołki w niebie, trójka na ziemi;-)
4madlen całuski
Alergolog przepisał mi oprócz moich leków , hydroxyzine 10 mg żebym się wyluzowała przed porodem ale ja tu czytam w ulotce, że nie wolno ( w sumie tak mi się też wydawało) już nie wiadomo kogo słuchać każdy lekarz co innego.....
 
mummy2 nawet się nie zastanawiaj tylko ruszaj na szpital i daj nam znać, bo jak już krew się pojawiła to nie ma żartów, pierwszych skurczów możesz nie czuć, a jeśli to nie pora to po prostu odeślą Cię jeszcze do domu


Co do ilości potomstwa to ja też jestem za dużą rodziną, ja mam troje rodzeństwa a mój mąż czworo i zawsze jest do kogo przegadać, pojechać. U mnie w rodzinie co moja mama też ma troje rodzeństwa a tata ośmioro nie ma jedynaków w kuzynostwie i dla mnie to jest naprawdę coś cudownego. Ja bym chciała troje dzieci planowanych a reszta to z wpadki jeśli już będą. Najgorsze jest to że wszyscy mi mówią że jak urodzę to mi się odechce, ale to takie głupie gadanie. Tyle wycierpiałam przez te 9 miesięcy i jakoś o wszystkim już zapominam, założę się że jeszcze będzie mi brakowało tego brzuszka :tak:.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witajcie, corka wreszcie zasnela, praktycznie na siedzaco. Dzis miala dzien dziecka, wsunela flaszke i zasnela. Mi nogi wlaza do pupy, bola mnie plecy nerw kluje, brzuch ciagnie, ale corcia dzis sama zrobila 3 kroki :-D
 
Do góry