betiks
full time mummy :)
nathani "przespać poród" a to dobre Byłoby super, ale już przy pierwszym spojrzeniu na świat mojego dzieciaczka to chciałabym się obudzić, by mu towarzyszyć w tym przełomowym momencie jego życia ;-) U mnie prasowanie oficjalnie zakończone, nawet udało mi się to jakoś poukładać w komodzie. Tylko malowania jeszcze nie ruszyłam... Ale bez pomocy mojej mamuśki to pewnie bym jeszcze była uuu daleko w lesie z tą robotą Torba stoi naszykowana (prawie spakowana moja), dla Piotrunia narazie wybrałam ciuszki do szpitala. Ale przynajmniej juz jestem ciut spokojniejsza jak to już mam "obrobione". Teraz tylko grzecznie czekać na rozwiązanko :-)