reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie ze Stanów

nie mam za duzo czasu wiec krociutko..

Bee148 no ale ty nie masz zadnego ubezpieczenia??? a Twoj maz ? czy ktores z Was pracuje? bo normalnie sie placi stawki miesieczne i masz ubezpieczenie.. takie prywatne samemu placic to jest faktycznie dosyc drogie:/

aga_wozniak wez spytaj meza co ma za ubezpieczenie i daj znac :D


my dzis Halloweenowalismy :D padnietam jak nie wiem jeszcze z rodzicami porozmawiam teraz i spac bo jutro rankiem do pracy :/ mialam pobiegac dzis ale mi sie nei chce.. mialam rano jutro hehe ale juz wiem teraz ze mi sie wstac wczesniej nie bedzie chcialo hihihi:D

pozdrawiam Was!
 
reklama
Czesc Dziewuszki!
Ja wczoraj zaliczylam 2 bale halloweenowe a potem jeszcze chodzilismy. Nie za dlugo bo nasza okolica akurat super obfita w slodycze jest. Takze dzieciaki zebraly niezly plon.
My mamy od meza z pracy Blue Cross Blue Shield a na leki Cermax. Akurat to jedno jest dobre w jego pracy bo nigdy nie placilismy jeszcze za nic. Na zeby ma $1,500 rocznie a na medyczne sprawy pokrywaja w 100% pierwsze $8,000, nastepne w 90% i tak po kolei. Ale pokrywaja wszystko, 2 lata temu sobie lasik zrobilam, potem w tamtym roku psychologa, M sobie stopy naprawil bo go bolaly. No a porod to juz inna bajka bo mi na rozliczeniu za 2 dni $7,000 przyszlo.
W Illinois jest Kidcare i jak sie ma niskie dochody (ale tez nie takie male bo kolezanka zarabia $50,000 rocznie a i tak dostala je, tylko male oplaty robi, kosztu $40 miesiecznie ) to opieka w ciazy, 3 m po ciazy i dla dziecka do 18 roku zycia jest za darmo. Nawet badania jakie musialas zrobic do 3 miesiecy wczesniej pokryja. Ja je dostalam jak tylko dowiedzialam sie, ze jestem w ciazy i potem tylko dzwonilam zeby sie dodac jak bylam w ciazy no i zeby Karen dodac jak sie urodzila. Acha i daja je nawet nielegalnym dzieciom bez #SS.
 
Domiska - nie mamy ubezpieczenia gdyz maz zakonczyl kontrakt w Iraku i aktualnie poszukuje pracy wiec z jego firmowego insurance nici, ja rowniez nie pracuje, jedynie nadzoruje swoja dzialanosc w Polsce, my mamy w sumie dwa kąty, jeden tu i drugi w PL, i do konca nie podjelismy jeszcze decyzji gdzie ostane sie na czas ciazy, ale cos czuje ze chyba polece do Polski , bede sie czula bezpiecznej, i mam super ubezpieczenie, tutaj na maternity juz za pozno, nie wiedzielismy wczesniej, teraz za gapiotswo sie placi :( na Kidcare nie mamy co liczyc bo maz ma za wyskie dochody wiec odpada!nic nam w tym kraju tu nie przysluguje :( a nnie wiedzialam ze za porod Panstwo nie daje nawet zadnych pieniedzy, w Polsce to chociaz Becikowe, marne 1200zl ale zawsze to na wozek!w Niemczech placa wieksze pieniazki bo ostatnio znajoma rodzila, widac ze USA nie zalezy na nowonarodzonych dzieciach i nie w glowie im dofinansowywac mlode mamy!Oni to najlepiej dofinansowuja biednych,bezdomnych, bezrobotnych, jak ciezko pracujesz i placisz duze podatki i masz dom , to juz ci w tym kraju nic nie przysluguje!taka moja obserwcja!
Isia to widze super madrze wykorzystala ubezpieczenia, nawet operacje oczu, wow!A propos duza wade korygowalas i jaki efet-jestes zadowolona?Ja mam minus 2,50 i minus 1,75 i denerwuje mnie ta moja wada, rowniez zastanawiam sie nad LASIKIEM, napisz dwa slowa jesli mozesz, zastanawiam sie czy po porodzie moja wada sie poglebi?czy Twoja sie poglebila?
A wracajac do kosztow porodu to widze ze to prawda ze porody w tym kraju sa tak kosztowne!wow Isia 7000 zielonych za dwa dni w szpitalu?To w Polsce doplacasz za prywatny pokoik ktory jest extra wyposazony, jestes sama w pokoju, do tego znieczulenie podczas porodu - koszt 1500zl!(ponad 500$)i siedzisz w szpitalu 3 dni i do tego pyszne jedzonko (wiem z opowiadan kolezanki)eh coraz bardziej wszystko przekonuje mnie do powrotu na ten czas do kraju!
 
Hej kobitki

Wtrące się na chwilkę bo temat porodu i jego ewentualnych kosztów, kosztów ubezpieczenia itp jest mi znany od podszewki :tak::tak:

Wszystkie kobitki macie rację...bo niestety w USA jest tak że co "stan to obyczaj" :baffled::baffled:...oczywiście duże firmy zapewniają zbiorowe ubezpiecznie kryjące prawie wszystko - zle każda na różnych warunkach. Czsem pracodawca płaci w całości, czasem pół na pół a czsem 25% pracownik a 75% pracodawca...

Ale niestety mniejsze firmy wielokrotnie wogóle nie zapewniają ubezp...nie muszą...

Problem pojawia się także z ubezp prywatnymi (nie grupowymi)...mój pracodawca co prawda płacił mi ubezp Blue Cross Blue Shield...ale indywidualne bo była to mała firma...no i klops bo indywidualne musi mieć opłacona wersję ciążowąi porodową na rok przed zajściem w ciąże :baffled:...a kosztuje 2 razy więcej niż normaln...

No i oczywiście jak większość polaków skorzystałam z KidCare...publicznego ubezp w Illinois. Mój lekarz jednak nie respektował tego ubezp...wiec zaproponował mi pakiet ciążowy - 1000$ za całą ciąże (wszystkie badania, i wizyty), a z racji tego że byłam jego stałą pacjętką wyjatkowo za poród "ściągnął" sobei z publicznego ubezp.

Ja osobiście jestem bardzo zadowolona z tego ubezp, bo pokryło wszyściutko, a potem jak Domelek się urodził i opo 11 dniach wylądował w szpitalu z infekcją drógmoczowych, to pokryło najdroższe antybiotyki - a powiedziano nam w szpitalu że w przypadku prywatnego ubezp. musieliby szukać tańszych odpowiedników :baffled:

A w przypadku braku możliwości posiadania jakiegokolwiek ubezp ( bo np dany stan nie finansuje public) to rzeczywiście jesy klops...poród i doba szpitalna są nieziemsko dogie, doliczając wizyty u lekarza i badania 0 USg ...masakra

Kobitki powodzonka zyczę :-D:-D:-D

Domiśka buziaki dla Szantuni :-):-) jest boska!!!!!!!!!!!!!
 
Czesc Dziewuszki!
Wlasnie zapomnialam dodac, ze Kidcare kryje antybiotyki w 100% i wiekszosc lekow w jakims tam stopniu.
Co do porodu to pierwszy mialam wlasnie na Kidcare w szpitalu w downtown. Warunki porownywalne z Polska, tyle tylko, ze bylam sama na sali i mialam swoja lazienke. A reszta, zwlaszcza filipinski personel to takie padalce, ze mala bania. Zabrali mi dziecko zaraz po porodzie i szlam przez baaaardzo dlugi korytarz 5h po porodzie jedna reka trzymajac ta piep...a koszule zeby mi d..y nie bylo widac a w drugiej z kroplowka i szukalam swojego dziecka. Dopiero przy sali noworodkow jakas pielegniara sie oprzytomnila i wziela mnie na wozku z powrotem. Dziecko otrzymalam godzine pozniej ze smoczkiem i nakarmione butelka kiedy na czerwono zaznaczylam na planie porodowym, ze tego sobie nie zycze i do tego dawali jeszcze ankiete do wypelnienia i tam tez to samo napisalam. Zalozylam Kevinowi zaraz po porodzie rekawiczki bo mial dlugie paznokcie to te szm..y zdjely mu i ledwo go poznalam taki byl podrapany = pewnie plakal.
Drugi porod byl juz w jednym z najlepszych szpitali, wlasnie na nasze prywatne ubezpieczenie i tym razem to ja dalam w kosc pielegniarkom a one znosily moje humory z usmiechem. Mialam zreszta najlepsza polozna na swiecie i wszystko przebieglo dokladnie tak jak mialo. Sale mialam sliczna, z sztucznym kominkiem nawet, kanapa, fotelami no wiecie taki naprawde super standard nawet jak na ameryke. Od razu im powiedzialam jak sie sprawy maja, jakie mialam wrazenia po pierwszym porodzie i okazalo sie, ze nie ma problemu zebym nie miala IV, zebym nie miala znieczulenia, zebym sobie lazila. Tylko mnie co pol godziny podlaczali na chwile zeby sprawdzic bicie serca. Potem moglam rodzic w takiej pozycji w jakiej mi sie podobalo, jak sie zdecydowalam jednak na znieczulenie to zadzownil moj lekarz do mnie sam bo wiedzial, ze na poczatku nie chcialam i zaproponowal lzejsze na poczatek a potem dopiero jak juz super bolalo epidural.
No i dziecka nie zabrano mi nawet na sekunde z moich oczu! Takze drugi porod w porownaniu z pierwszym to mialam naprawde super.
 
Bee 148 ja bym naTwoim miejscu rodzila w Polsce. Tymbardziej jesli Cie stac na prywatna klinike czy jakies wygodki, ktore badzmy szczerzy w porownaniu ze Stanami kosztuja grosze.
No i ameryka absolutnie nie jest krajem prorodzinnym. Jedyne co dostajesz tutaj to jest ulga $1,000 przy podatkach, ktora jest kwota smieszna po prostu.
Ok pewnie dziewczyny zaraz napisza, ze sa kartki na mleko i na jedzenie. Tak ale tylko jak jestes biedna i w Illinois jak nie jestes afroamerykanka to masz nikle szanse na ich dostanie. Znam osobiscie przypadek kobiety, ktora zostala sama z 4 dzieci, ex nie pracowal wiec nie dostawala ZADNYCH alimentow i odmowili jej kartek bo zarabiala za duzo (jest pielegniarka). No i ktos jej poradzil zeby na aplikacji napisala, ze jest afroamerykanka i przy tych samych zarobkach dostala kartki!
Co do LASIK to ogromnie sobie go chwale. Ja mialam wade wrodzona, potezna bo -7,5 na obydwa oczy. Sama operacja trwa 15 minut i jest troche nieprzyjemna. Balam sie mrugnac pomimo, ze mialam takie zastawki w oczach zeby nic nie spierdzielic. Potem jestes strasznie nadwrazliwa na swiatlo, ja robilam wiosna wiec mialam wszystkie zaluzje pozaslaniane i lazilam z okularach slonecznych.
Tylko, ze sama sobie spierdzielilam prawe oko bo do tygodnia po operacji wszystko bylo ok. A potem mylam naczynia i mi wpadl tluszcz z mydlinami do prawego oka a potem jeszcze wieczorem kroilam cebule i juz zupelnie zatarlam sobie oko. Od tego czasu moje prawe oko zaczelo sie pogarszac i praktycznie mam na nim chyba z -5 ciagle. Za to nadrabiam lewym (ciagle chodze bez okularow).
Te uczucie wolnosci kiedy nareszcie wychodzisz bez okularow/szkiel i WIDZISZ jest nieporownywalne. W szklach zwlaszcza w Stanach mnie wkurzalo to, ze musialas ciagle pamietac o tym zeby je zamowic, zeby miec wazna recepte, potem je ciagle sciagac, zakladac no i czasem mialam suche oczy.
Acha i to nieprawda, ze po LASIK musisz do konca zycia uzywac kropel. Ja wcale nie mam suchych oczu a krople nawilzajace uzywam naprawde sporadycznie, w takich jakichs nadzwyczajnych okazjach, np. jak jade dlugo samochodem.
Koszt w Illinois na obydwa oczy jest kolo $3,500.
Acha i porod nie wplynal w zaden sposob na moja wade.
 
ja wpadam dorywczo bo musze isc wskoczyc po prysznic i sie ubrac no i mala tez na lunch z mezem

rudsonkuuuuuuu je jak milo cie widziec!!! Domis jest przepiekny!!!! wez no wklej wiecej zdjatek ! no ale co sie dziwic jak ma Mamuske taka ladna :) powiedz jak Wam sie zyje i jak Domelek? wszystkie problemy ze zdrowkiem juz zniknely? obby oby!
duzo usmiechu dla was i jeszcze wiecej zdrowka!!!

Isia faktycznie mialas jakiegos okropnego pecha przy pierwszym porodzie.. powiem Ci nie slyszalam nikogo z takii przezyciami jeszcze tutaj.. :szok: doslownie SZOK..nic tylko do sadu ich podac bo to wrecz niemozliwe ..
ja bym NIGDY PRZENIGDY w zyciu nie zdecydowala sie na porod w polsce jesli bym miala wybor pomeidzy stanami a pl .. dla mnie to strasznie oczywista decyzja nie ma co porownywac warunkow.. opieki medycznej itd..

ja nie mam ZAAADNYCH "ale" do opieki przy rodzeniu malej tutaj w stanach


mam do Ciebie skolei jedno pytanko, napisalas:
Tak ale tylko jak jestes biedna i w Illinois jak nie jestes afroamerykanka to masz nikle szanse na ich dostanie.

co ma tu ma kolor skory do wszytskiego..? troche niemile to stwierdzenie..zeby nie okreslic tego r.....
 
Isia faktycznie mialas jakiegos okropnego pecha przy pierwszym porodzie.. powiem Ci nie slyszalam nikogo z takii przezyciami jeszcze tutaj.. :szok: doslownie SZOK..nic tylko do sadu ich podac bo to wrecz niemozliwe..

Ja rowniez nie slyszalam takich szokujacych opowiesci... :no: az ciezko uwierzyc... :szok: Nie moge sobie tego nawet wyobrazic... gdyby na mnie sie ktos krzywo spojrzal to bym im zrobila awanture, a co dopiero takie rzeczy... :szok:

Uwazam rowniez, ze rodzaj ubezpieczenia nie ma tutaj nic do rzeczy. Ja rodzilam w szpitalu w ktorym rodza kobiety majace stanowe ubezpieczenie, prywatne, albo wogole nie majace ubezpieczenia. Kazde traktowane sa jednakowo... :tak: Wszystkie rodza w oddzielnych pokojach a nie na "kupie" jak w PL... :sorry2: Dodam, ze jest to bardzo dobre centrum medyczne, ale ze wzgledu na to, ze jest to jedyne miejsce z salami porodowymi w okolicy to rodza tam rozne kobiety czy biedne czy bogate... :tak:

ja bym NIGDY PRZENIGDY w zyciu nie zdecydowala sie na porod w polsce jesli bym miala wybor pomeidzy stanami a pl .. dla mnie to strasznie oczywista decyzja nie ma co porownywac warunkow.. opieki medycznej itd..

Ja rowniez nie zdecydowalabym sie na porod w PL... :no: Po tym czego naczytalam sie na forach... NIGDY!! :no: Dla tych 1200 zl. becikowego nie warto... :sorry2: Mimo, ze stac mnie na prywatnych lekarzy i kliniki w PL, ale zdecydowanie bardziej odopwiada mi opieka tutaj... :tak:

...widac ze USA nie zalezy na nowonarodzonych dzieciach i nie w glowie im dofinansowywac mlode mamy!Oni to najlepiej dofinansowuja biednych,bezdomnych, bezrobotnych, jak ciezko pracujesz i placisz duze podatki i masz dom , to juz ci w tym kraju nic nie przysluguje!taka moja obserwcja!

Mysle, ze te mamy ktore naprawde potrzebuja dofinansowania to je dostaja. Trzeba tylko wiedziec do kogo zwrocic sie o pomoc... :tak: A jezeli taka mloda mama ma kasy jak lodu no to dlaczego maja jej jeszcze dokladac...:confused: lepiej dac to dla kogos biednego...

Ok pewnie dziewczyny zaraz napisza, ze sa kartki na mleko i na jedzenie. Tak ale tylko jak jestes biedna i w Illinois jak nie jestes afroamerykanka to masz nikle szanse na ich dostanie. Znam osobiscie przypadek kobiety, ktora zostala sama z 4 dzieci, ex nie pracowal wiec nie dostawala ZADNYCH alimentow i odmowili jej kartek bo zarabiala za duzo (jest pielegniarka). No i ktos jej poradzil zeby na aplikacji napisala, ze jest afroamerykanka i przy tych samych zarobkach dostala kartki!

Bez przesady... :szok: Troche nie chce mi sie wierzyc w ta historie... :sorry2:

Jesli chodzi o wady wzroku... to rowniez mam wade wzroku- krotkowzrocznosc i porod rowniez nie wplyna na moja wade... nawet konsultowalam sie z lekarzem w tej sprawie i powiedzial, ze w moim przypadke (nie mam az tak duzej wady) naturalny porod nie powinien wplynac na pogorszenie wady.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry