Isia faktycznie mialas jakiegos okropnego pecha przy pierwszym porodzie.. powiem Ci nie slyszalam nikogo z takii przezyciami jeszcze tutaj..
doslownie SZOK..nic tylko do sadu ich podac bo to wrecz niemozliwe..
Ja rowniez nie slyszalam takich szokujacych opowiesci...
az ciezko uwierzyc...
Nie moge sobie tego nawet wyobrazic... gdyby na mnie sie ktos krzywo spojrzal to bym im zrobila awanture, a co dopiero takie rzeczy...
Uwazam rowniez, ze rodzaj ubezpieczenia nie ma tutaj nic do rzeczy. Ja rodzilam w szpitalu w ktorym rodza kobiety majace stanowe ubezpieczenie, prywatne, albo wogole nie majace ubezpieczenia. Kazde traktowane sa jednakowo...
Wszystkie rodza w oddzielnych pokojach a nie na "kupie" jak w PL...
Dodam, ze jest to bardzo dobre centrum medyczne, ale ze wzgledu na to, ze jest to jedyne miejsce z salami porodowymi w okolicy to rodza tam rozne kobiety czy biedne czy bogate...
ja bym NIGDY PRZENIGDY w zyciu nie zdecydowala sie na porod w polsce jesli bym miala wybor pomeidzy stanami a pl .. dla mnie to strasznie oczywista decyzja nie ma co porownywac warunkow.. opieki medycznej itd..
Ja rowniez nie zdecydowalabym sie na porod w PL...
Po tym czego naczytalam sie na forach... NIGDY!!
Dla tych 1200 zl. becikowego nie warto...
Mimo, ze stac mnie na prywatnych lekarzy i kliniki w PL, ale zdecydowanie bardziej odopwiada mi opieka tutaj...
...widac ze USA nie zalezy na nowonarodzonych dzieciach i nie w glowie im dofinansowywac mlode mamy!Oni to najlepiej dofinansowuja biednych,bezdomnych, bezrobotnych, jak ciezko pracujesz i placisz duze podatki i masz dom , to juz ci w tym kraju nic nie przysluguje!taka moja obserwcja!
Mysle, ze te mamy ktore naprawde potrzebuja dofinansowania to je dostaja. Trzeba tylko wiedziec do kogo zwrocic sie o pomoc...
A jezeli taka mloda mama ma kasy jak lodu no to dlaczego maja jej jeszcze dokladac...
lepiej dac to dla kogos biednego...
Ok pewnie dziewczyny zaraz napisza, ze sa kartki na mleko i na jedzenie. Tak ale tylko jak jestes biedna i w Illinois jak nie jestes afroamerykanka to masz nikle szanse na ich dostanie. Znam osobiscie przypadek kobiety, ktora zostala sama z 4 dzieci, ex nie pracowal wiec nie dostawala ZADNYCH alimentow i odmowili jej kartek bo zarabiala za duzo (jest pielegniarka). No i ktos jej poradzil zeby na aplikacji napisala, ze jest afroamerykanka i przy tych samych zarobkach dostala kartki!
Bez przesady...
Troche nie chce mi sie wierzyc w ta historie...
Jesli chodzi o wady wzroku... to rowniez mam wade wzroku- krotkowzrocznosc i porod rowniez nie wplyna na moja wade... nawet konsultowalam sie z lekarzem w tej sprawie i powiedzial, ze w moim przypadke (nie mam az tak duzej wady) naturalny porod nie powinien wplynac na pogorszenie wady.