Mamusie z Łodzi

[Ewafoto]

Nancy, a co skończyłaś?
Powiem Ci, ze fizjotarapia to teraz dobry kierunek, moja koleżanka w tej branży robi i jest zadowolona, ma dużo zleceń. Każdemu teraz coś dolega, a zdrowotna świadomość ludzkości jest coraz większa i ludzie chętnie korzystają z takich dobrodziejstw jak fizjoterapia

 

[Nancy1529]

Ewa, filologię słowiańską ze specjalizacją literaturoznawczą I jak miałam 19 lat wybierałam ten kierunek, ale nie zastanawiałam się nad pracą, itp. No mam nadzieję, że z ta fizjoterapią będzie dobrze, poza tym chciałabym robić specjalizację stricte dla dzieci. Zawsze chciałam pomagać ludziom, myślałam o medycynie, ale niestety, na rozmyślaniach się zakończyło :/

 

[Kinia1]

Ewafoto, mnie by trudno było wyjechać z Łodzi. Tu się urodziłam i dorastałam, tu jest całe moje życie, ale gdyby mąż, bądź ja gdy zacznę rozglądać się za pracą dostaniemy ofertę lepiej płatnej pracy, w innym mieście, to nie będziemy się zastanawiać. Czasy są jakie są, a Malwince trzeba zapewnić wszystko czego potrzebuje :]
Ja jestem tylko zła na siebie, że skończyłam studia na wybranym przez siebie kierunku i w ogóle nie ma pracy z nim związanej, więc to wyższe wykształcenie na razie mi nie pomoże. Dlatego tez poszłam na tę fizjoterapię, zobaczymy jak będzie po tym
Kinia, dobrze, że Nadia ma się lepiej. A jak Twoje samopoczucie?
Marysia, jak synuś?

Ja po moim kierunku też nie mam pracy - bo bez doświadczenia, a doświadczenie zdobyć jak? Dlatego też wybrałam inny kierunek. Ja bym chciała wyjechać za granicę jeżeli już. Jak jechać to w świat Ja czuję się względnie tylko uporczywy katar mnie męczy. A ty jak zdrowa już? Ja muszę szybko wyzdrowieć, bo w przyszły weekend urodzinki Duśki, a to jeszcze trzeba parę rzeczy kupić i tort zrobić itp... Bo Duśka to raczej wydorzeje, humor ma , apetyt dopisuje
A co do szkół to ja bardzo chciałam na ASP na fotografię, ale niestety tam nie wystarczy lubić to co się robi, tylko jeszcze prace zanieść takie, które Cię zakwalifikują... Ale studium fotografii na pewno zrobię, może w zestawieniu z tym dziennikarstwem coś mi z tego wyjdzie... Ehhh... a miałam takie fajne studia i niestety ze względów finansowych musiałam zrezygnować ;((

 

[Nancy1529]

Kinia, a co studiowałaś? Ja do tej fizjoterapii mam zamiar ukończyć parę kursów, wszystko w stronę dzieci. Ja już lepiej, dziękuję Wiesz, ja katar wyleczyłam babcinymi metodami, syrop cebulowy, czosnek, sok z aronii, syrop malinowy i ostatnio z mężem zrobiliśmy sobie wodę z miodem i cytrusami. W sumie już nic mi nie dolega Ze 2 razy wzięłam aspirynę z witaminą c.
Bardzo się cieszę, że z Nadią coraz lepiej. A Nadusia urodzona 24 czy 25 września?

 

[Kinia1]

Nancy ja położnictwo studiowałam na UM, niestety na 2 roku musiałam przerwać i zmienić szkołę. Urodzona 28, ale w tygodniu to wszyscy pracują, a w weekend po urodzinkach ja szkołę zaczynam, a na pierwszym zjeździe warto być ;/ Także robimy po prostu przed urodzinami

 

[Nancy1529]

Kinia, rozumiem. To moja Malwinka jest miesiąc bez 4 dni młodsza od Nadii O, położnictwo, świetna sprawa. Ja właśnie teraz chciałam iść, ale niestety,licencjat na UM, tylko dzienny, a my nie możemy sobie na to pozwolić, bo nie byłoby z kim Małej zostawić.:/ My urodzinki robimy 22 października, w sobotę, bo 24 wypada w poniedziałek.

 

[Kinia1]

Nancy no ja też właśnie nie mogę sobie pozwolić sa studia dzienne z powodu braku opieki dla Nadki. Poza tym tam masz zajęcia od 8 do 20-21, bynajmniej ja tak miałam, a trzy razy w tygodniu dojeżdżałam do Piotrkowa, także już w ogóle koszmar jakiś, ale studia bardzo fajne.

 

[Nancy1529]

Kinia, na pewno fajne studia i później fajna praca Przynajmniej taka, do której chodzisz z przyjemnością. Poznałam wiele mamusiek na porodówce, no i wcześniej, podczas pobytów w szpitalach i zawsze były to fajne kobiety Kinia, jak się czujesz? I jak się czuje Nadia?

 

[zea]

hej,
I nas coś dopadło. W nocy temperatura, kaszel i mega marudzenie. Pomogła butla mleka o 2:20. A w niedziele chrzciny...

 

[marysia868]

u nas coz maciek teraz dla odmiany kaszle.
nancy ale ja slyszalam ze przy karmieniu nie mozna brac aspiryny.

zrobila wlosy, od gory blon balegaz, natomiast grzywka i pod spodem wlosy fioletowe, sliczny ciemny fiolet i jasniutki blond, troche mi podciela wlosy i naprawde fajnie to wyglada jak bede miala zdj to wam pokaze.

poza tym mamy nowy dywan taki kawa z mlekiem i mlody teraz glownie po nim sie taza.
Ciasto dotarlo z zakalcem bo sie siostrze robic nie chcialo